<<<<<<< CURRENT_FILE
======= DIFF_SEP_EXPLAIN
>>>>>>> NEW_FILE
Pytanie dotyczące wózków GTM Mobil
Moderator: Moderatorzy
-
- papla
- Posty: 130
- Rejestracja: 03 lip 2006, 09:10
Rozbawiony nie bardzo rozumiem twoją wypowiedź o kosztach funkcjonowania firmy?
VAT nie ma żadnego wpływu na cenę to jest przecież export import i VAT w tym przypadku jest nasz a nie szwedów.
A pozostałe elementy mają częściowy wpływ ale jak komuś zależy to się niech gimnastykuje. To nie jest do końca aż tak jak piszesz. Pantery są mało awaryjne więc i serwisowanie nie jest czymś skomplikowanym i wielkim.
Koszty leżą gdzie indziej
VAT nie ma żadnego wpływu na cenę to jest przecież export import i VAT w tym przypadku jest nasz a nie szwedów.
A pozostałe elementy mają częściowy wpływ ale jak komuś zależy to się niech gimnastykuje. To nie jest do końca aż tak jak piszesz. Pantery są mało awaryjne więc i serwisowanie nie jest czymś skomplikowanym i wielkim.
Koszty leżą gdzie indziej
-
- gaduła
- Posty: 356
- Rejestracja: 10 sty 2005, 15:52
- Lokalizacja: Planeta ziemia
Ostatnio zadzwoniłam do PZT i powiedziałam, ze chciałabym ubezpieczyć przede wszytskim od kradzieży i ewentulanych szkód powstałych nie z mojej winy wózek elektryczny no i mają problem bo nie ma takiej opcji:), pod co to podciągnąc też nie wiedzą
Co do serwisu pantery bo jest ona awaryjna czy nie, to nie sądzę żeby akurat to było wyznacznikiem ceny ( narzutu) przez polskie firmy. Bardziej jest to wkalkulowane w możliwości jakie daje NFZ + PCPR a potem ewentualnie dołożyć lub kupić powystawowy. Tak czy inaczej chciałaby wiedzieć i bardzo mnie to ciekawi ile faktycznie kosztuje taka pnaterka w Szwecji. Powoli próbuję się dowiedzieć. Dośc mozlonie mi to idzie no ale możę chyba że ktoś z was znajdzie na Szwedzkiej jakieś stronie.
Być może ktoś kto pracowała w APCO jak napisał Rozbawiony tak aczął mówić że są tańsze, ale myślę że jednak coś w tym jest. Sama wiem że normalnie w Polsce Kushall tak dla tetra z wszytskim to koszt około 12 tyś nawet jesli mówimy też o wąsach a sprowadzony około 8 tyś. To jednak 4 tyś mniej. Czyli przy 3 wózkach 4 jest za friko, , tak sumując.
Co do serwisu pantery bo jest ona awaryjna czy nie, to nie sądzę żeby akurat to było wyznacznikiem ceny ( narzutu) przez polskie firmy. Bardziej jest to wkalkulowane w możliwości jakie daje NFZ + PCPR a potem ewentualnie dołożyć lub kupić powystawowy. Tak czy inaczej chciałaby wiedzieć i bardzo mnie to ciekawi ile faktycznie kosztuje taka pnaterka w Szwecji. Powoli próbuję się dowiedzieć. Dośc mozlonie mi to idzie no ale możę chyba że ktoś z was znajdzie na Szwedzkiej jakieś stronie.
Być może ktoś kto pracowała w APCO jak napisał Rozbawiony tak aczął mówić że są tańsze, ale myślę że jednak coś w tym jest. Sama wiem że normalnie w Polsce Kushall tak dla tetra z wszytskim to koszt około 12 tyś nawet jesli mówimy też o wąsach a sprowadzony około 8 tyś. To jednak 4 tyś mniej. Czyli przy 3 wózkach 4 jest za friko, , tak sumując.
Kaleb , Colours - Boing na ramie L-frame
W Czechach jednak jest taniej jak w APCO. Pewnie mają lepszy system podatkowy?
http://www.ortoservis.cz/pages/aktivni_ ... era_u2.php
http://www.ortoservis.cz/pages/aktivni_ ... era_u2.php
-
- papla
- Posty: 154
- Rejestracja: 01 sie 2006, 14:00
Chodzi o ubezpieczenie transportu przez dealera.TM pisze:Dolicz; serwis, koszt transportu, ubezpieczenia, koszty kredytów, ryzyko kursowe etc. i będzie
Rozbawiany, a znasz kogos kto ubezpieczalby wozek? I przy wersji "bez kredytu" ryzyko kursowe tez nie istenie...
pozdrawiam TM
Niestety przy obecnym systemie płatności i innych realiach bez kredytu się nie da.
pzdr.
Chyba chodziło o zakup wózka w Szwecji +22%Brzęczyszczykiewicz pisze:t przecież export import i VAT w tym przypadku jest nasz a nie szwedów.
Może i koszty są gdzie indziej, ale są.
Jak to wszystko takie proste, to macie ten adres, załóżcie firmę i sprowadzajcie te tytanowe wózki. Będzie nareszcie konkurencyjna cena dla polskich.
Sami jedzcie ten chleb, a nie ludziom do garnka zaglądacie.
Powodzenia.
-
- papla
- Posty: 154
- Rejestracja: 01 sie 2006, 14:00
Przepraszam, ale to chyba naiwność tak sądzić. W końcu to biznes, a nie ochronka dla panienek. Przegięli z ceną w sklepach, a jeśli nie oni je ustalali to gorzej dla nich. Ceny importu generalnie spadły w regionie (Panthera ma dodatkową sprzedaż na Czechach i mogła sobie pozwolić), a i złotówka na przestrzeni ostatnich lat się umacnia - bo np. unia już i euro za pasem. Chłopcom sprzedaż nie idzie jak liczyli (pisał, między wierszami, o tym ich konstruktor na forum FAR) to próbują się jakoś ratować. Tu Dorotko ni ma nic za darmo. Gdyby szło po 8400 - wierz mi nawet okiem by nie mrógnęli.Dorota Bucław pisze: Myślę że wszyscy producenci po to "walczyli" abyśmy mogli się u nich bezpośrednio zaopatrywać ponieważ marże były jednak wysokie i jak pokazuje przykład PawłaR. nadal są.
To ciekawe, prawda? Poszli na wojnę cenową i co? Pisałem już kiedyś o tym, że to głupi sposób. No cóż "mądry Polak po szkodzie" i "kto szablą wojuje - od szabli GINIE".
pozdr.
-
- papla
- Posty: 154
- Rejestracja: 01 sie 2006, 14:00
-
- gaduła
- Posty: 356
- Rejestracja: 10 sty 2005, 15:52
- Lokalizacja: Planeta ziemia
Właśnie sprawdziłam sobie kurs waluty czeskiej :
Korona czeska 1 CZK 0,1381 0.07%
i przeliczając kwotę jaką sobie życzą na podaje wyżej stronie przez gościa
http://www.ortoservis.cz/pages/aktivni_ ... era_u2.php
tam chcą razem 42,300 koron czyli 0,13 zł x 43,300 koron to = 5,629 zł
Ja w takim razie mam pytanie jak to możliwe, aż tak wielkie różnice cenowe i to w sklepach. To za tę cenę sklepową w Czechach mam w Polsce wózek tylko i conajwyżej powystawowy. Nie mówię że są złe no, ale zawsze inaczej.
Jakim sposobem są tak wielkie różnice cenowe, na prawdę nie rozumiem tego.
Tak sobie spoglądając w innych krajach to wszędzie są tańsze wózki tylko u nas to jeszcze niestety prawie luksus posiadać wózek aktywny!
Teraz tym bardziej ciekawi mnie jaka może być w takim razie cena w Szwecji pantery. √Ö≈°miem przypuszczać, że całkiem prawdopodobne żeby była w granicach 4 - 4,5 tyś zł max. Czyli dobrze się akurat orientuję ile wózek U2 kosztuje w Apco ( przepraszam tu firmę , że podaję ich przykład ale nie znam innego w Polsce dealer'a tych wózków), a S2 jest jeszcze droższy. Biorąc pod uwagę przypuszczalną cenę zbytu wózków w Szwecji to u nas ta kwota jest zawyżana aż o 65 % , jaki wniosek mi się nasuwa.
Co tyle kosztuje w tej Polsce, że musi on być aż tyle droższy? Tym bardziej że u producenta te wózki kupowane bezpośrednio od producenta są jeszcze tańsze to powszechnie wiadomo.
Moje drugie pytanie : Czy ktoś z Was próbował ubezpieczyć wózek czy to elektryczny czy aktywny u jakiegoś ubezpieczyciela, np w razie kradzieży. Ja chętnie bym to zrobiła, no ale jak wyżej napisałam PZU nie barzo wie pod co podciągnąc takie ubezpieczenie.
Korona czeska 1 CZK 0,1381 0.07%
i przeliczając kwotę jaką sobie życzą na podaje wyżej stronie przez gościa
http://www.ortoservis.cz/pages/aktivni_ ... era_u2.php
tam chcą razem 42,300 koron czyli 0,13 zł x 43,300 koron to = 5,629 zł
Ja w takim razie mam pytanie jak to możliwe, aż tak wielkie różnice cenowe i to w sklepach. To za tę cenę sklepową w Czechach mam w Polsce wózek tylko i conajwyżej powystawowy. Nie mówię że są złe no, ale zawsze inaczej.
Jakim sposobem są tak wielkie różnice cenowe, na prawdę nie rozumiem tego.
Tak sobie spoglądając w innych krajach to wszędzie są tańsze wózki tylko u nas to jeszcze niestety prawie luksus posiadać wózek aktywny!
Teraz tym bardziej ciekawi mnie jaka może być w takim razie cena w Szwecji pantery. √Ö≈°miem przypuszczać, że całkiem prawdopodobne żeby była w granicach 4 - 4,5 tyś zł max. Czyli dobrze się akurat orientuję ile wózek U2 kosztuje w Apco ( przepraszam tu firmę , że podaję ich przykład ale nie znam innego w Polsce dealer'a tych wózków), a S2 jest jeszcze droższy. Biorąc pod uwagę przypuszczalną cenę zbytu wózków w Szwecji to u nas ta kwota jest zawyżana aż o 65 % , jaki wniosek mi się nasuwa.
Co tyle kosztuje w tej Polsce, że musi on być aż tyle droższy? Tym bardziej że u producenta te wózki kupowane bezpośrednio od producenta są jeszcze tańsze to powszechnie wiadomo.
Moje drugie pytanie : Czy ktoś z Was próbował ubezpieczyć wózek czy to elektryczny czy aktywny u jakiegoś ubezpieczyciela, np w razie kradzieży. Ja chętnie bym to zrobiła, no ale jak wyżej napisałam PZU nie barzo wie pod co podciągnąc takie ubezpieczenie.
Racja biznes to biznes, ale czy widziałeś na czymś aż tak wielkie przebitki nawet dealerzy samochodowi nie narzucają aż takich % na samochody, a to też trzeba sprowadzając ubezpieczyć.Przepraszam, ale to chyba naiwność tak sądzić. W końcu to biznes, a nie ochronka dla panienek. Przegięli z ceną w sklepach, a jeśli nie oni je ustalali to gorzej dla nich. Ceny importu generalnie spadły w regionie (Panthera ma dodatkową sprzedaż na Czechach i mogła sobie pozwolić), a i złotówka na przestrzeni ostatnich lat się umacnia - bo np. unia już i euro za pasem.
Kaleb , Colours - Boing na ramie L-frame