Tetraplegik

Trzeba wyrzucić papierosy od razu:) Nie należy sięgać po kolejnego:)

Mysle ze nie ma skutecznej metody. Trzeba zrobić to od razu, a nie przekładać z dnia na dzień.

Moja ciocia paliła odkąd pamiętam, a rzuciła palenie z dnia na dzień, gdy dowiedziała się że ma "coś do wycięcia" w okolicach krtani. Guzek na szczęście okazał się łagodny, ale ciocia do palenia nie wróciła. Tyle dobrego, choć przeżycie ciut traumatyczne, nie powiem...

W rzucaniu palenia najważniejsze jest samozaparcie oraz nastawienie, musisz sobie powtarzać zalety jakie wiążą się z rzuceniem nałogu a także wady palenia. Dobrze jest także stosować preparaty wspomagające Jakieś plasterki, tabletki. Można też zamienić uzależnienie na coś bardziej pozytywnego, np. jak czujesz, że musisz zapalić to idź trochę pobiegać.

Pasja również pomaga jak się czymś zajmiemy to łatwiej zapomnieć o głodzie nikotynowym.

Najlepszy sposób na rzucenie palenia to rzucić palenie, ja w ten sposób nie palę już od 6 lat a paliłem 22 lata i nie ukrywam że tetraplegia mi w tym o ironio pomogła.

"Najlepszy sposób na rzucenie palenia to rzucić palenie" i NIE DAĆ SIĘ OSZUKIWAĆ, że ......... tylko tego jednego zapalę troszkę i koniec !!! ,
a mnie o ironio pomogła wódka, bo pewnego razu tak dopiłem, że na drugi i trzeci dzień na nic nie mając siły skutecznie się obraziłem na papierosy, a to było ok 25 lat temu. Aczkolwiek tej metody raczej nie polecam

Własna samokontrola, oraz wsparcie znajomych.

kupic sob ie jakies cukierki

Polecam raz a dobrze

Witam, ja paliłam zawsze do alkoholu, doszło to do tego stopnia, że tak się uzależniłam że rano pierwsze co to papieros...
Pomógł mi Desmoxan . Teraz gdy sączę whisky w ogóle nie mam ciągu do palenia, chociaż wiadomo czasami wracam. Ale wtedy żuję gumę i przechodzi.

Moja znajoma rzuciła palenie jak wylądowała w szpitalu, przestraszyła się że może mieć raka płuc, zrobiono jej badania okazało się jednak że to coś innego ale do palenia nie wróciła.

Bo jeszcze nie wypaliłeśi normy, i miałeś dobre warunki ,ale gdy sytuacja Cię zmusi ,to gwarantuje że można sië obejść i to bez objawowo,bo to bardziej nawyk niż nałóg.

może terapia będzie dobrym rozwiązaniem?

Ja rzuciłam przy użyciu tabletek tabex, które są dostępne praktycznie w każdej aptece. Jestem wolna od nałogu już ponad rok.