Tetraplegik

Witam wszystkich. Spotkaliście się może biorąc wózek elektryczny z firmy Vermeiren z problemami jakie stwarzają z uwzględnieniem reklamacji ? Otóż odebrałem w tym roku skuter Carpo 4 Limited Edition . Akumulatory w skuterze wytrzymały z dużym zasięgiem ze 2 do 3 miesięcy . Dzwoniłem do serwisu po czym kazali mi odesłac ładowarkę do sprawdzenia . Dzwoniłem dziś i dostałem odmowę reklamacji akumulatorów bo niby jakoś sprawdzili , że źle ładowałem gdzie to jest bzdura . Co o tym sądzicie i co radzicie ? Proszę o odpowiedzi. Pozdrawiam

Mateusz1991 pisze:Witam wszystkich. Dzwoniłem dziś i dostałem odmowę reklamacji akumulatorów bo niby jakoś sprawdzili , że źle ładowałem gdzie to jest bzdura . Co o tym sądzicie i co radzicie ? Proszę o odpowiedzi. Pozdrawiam

Nie daj się zbyć ,akumulatory po tak krótkim czasie nie powinny siąść ,ciekawi mnie czym oni to argumentowali że źle ładowałeś , czyli co za krótko ładowane ,nie w odpowiedniej temperaturze i co jeszcze ,wstawili bubel to niech naprawią to, a nie najlepiej zwalić na klienta .
Mi dali [nie ta firma ] książeczkie gdzie mam pisać -kiedy ładuję [data] ,w jakiej temp. ,ile godzin i.t.d. toć to jobla można dostać .
pozdrawiam.

argumentowali tym ze ładowanie było na chwile przerywane bo np trzeba było schowac skuter przed deszczem . I mówili ze to przez to akumulatory sa wychustane

Mateusz1991 pisze:argumentowali tym ze ładowanie było na chwile przerywane bo np trzeba było schowac skuter przed deszczem . I mówili ze to przez to akumulatory sa wychustane

Nie wiem jak to robiłeś, ale przecież ładować trzeba, i najlepiej -dzień jeździsz ,noc ładujesz ,tak robię od lat 20 i odpukać zero problemu .
pogadaj z nimi i ugódźcie się jakoś bo co innego można by tu wy myśleć.

To juz mój drugi skuter i ładowałem oba tak samo ale jesli akumulatory siadły juz po 3 miesiacach a od początku są ładowane tylko i wyłacznie na noc bez przerw ( wyjątkiem jest gdy trzeba skuter spod domu dac do altanki ) z poprzednim robiłem to samo i akumulatory wytrzymały 4 lata to chyba tu wina ewidentna ich i jakie akumulatory wpakowali do wózka . Słyszałem opinie ze dają juz akumulatory które ileś czasu leżały bez odpowiedniego zabezpiczenia

Masz argumenty wiec walcz ,nie daj się zbyć .
powodzenia

Jesli sam nie mozesz sobie poradzic, to idziesz do Powiatowego Rzecznika Praw Konsumentow i prosisz go o pomoc. Pismo od niego zazwyczaj dziala.