<<<<<<< CURRENT_FILE
======= DIFF_SEP_EXPLAIN
>>>>>>> NEW_FILE
Ceny wózków - posty z tematu "Komputer i tetra"
Moderator: Moderatorzy
Ceny wózków - posty z tematu "Komputer i tetra"
widzę ,że nie odpuszczacie! nie potrafie wam pomóc ale cieszy mnie wasza determinacja, dzięki niej można osiągnąć cel! tylko szkoda, że aż takimi drogami bo z tego co poczytałem to jest ta '' myszka '' ale problem [ kasa ] niestety jak w większości najlepszą kase robi się na -- chorobach -- [ leki , sprzęt .....] -do dziś nie mogę pojąc dlaczego wózek np. aktywny kosztuje takie pieniądze a może wy znacie odpowiedź
odpowiedź jest chyba w tym, że -musisz taki mieć -- powinieneś
equinox
Ps. może poszukać tego na zachodnich stronach używane może na eaby http://www.ebay.de/ tylko jeśli znacie niemiecki
odpowiedź jest chyba w tym, że -musisz taki mieć -- powinieneś
equinox
Ps. może poszukać tego na zachodnich stronach używane może na eaby http://www.ebay.de/ tylko jeśli znacie niemiecki
Equinox wiesz na temat wozkow zastanawialem sie z kolega kiedys na czacie. Sam projekt i wykowawstwo to czesc jedynie kosztow. Duzo kosztuja testy i certyfikaty, zeby taki wozek byl np. bezpieczny, itp. Kazdy panstwowy certyfikat podwyzsza cene takiego wozka. Kazdy test wytrzymalosciowy np odpornosc na tempterature (nie smiej sie) tak samo. Chyba zdajesz sobie tez sprawe z jakich zawansowanych techologicznie materialow wykonywany jest wozek, ze nie wspomne o setkach godzin projektowania przy niektorych zawansowanych modelach. Za to wlasnie placisz Ty
Nie nauczono mnie paciorka, nigdy nie by?em u spowiedzi.
Wi?c od czupryny do rozporka, niejeden diabe? we mnie siedzi.
Wi?c od czupryny do rozporka, niejeden diabe? we mnie siedzi.
WÓZEK
Ale sam przyznasz, że to przesada !
porównaj to z dobrym rowerem [ przerzutki, tarczowe hamulce....]
nie wspomne np. o samochodach wydaje mi się mimo wszystko i mimo twych argumentów, że to przesada!! kiedyś myślałem by zrobić sobie samemu pożądny wózek -- wiesz poskładać do kupy wszystko co najlepsze ale zabrakło mi wykonawcy
i wcale się nie śmieje znam, życie i realia ale dalej cena w granicach 10tys. [ pantera, otto bock,.......] to granice absurdu !!
czasami myśle że w Polsce nie ma już nic jeśli sami nie potrafimy zrobić wózka ! ale to inna bajka
pozdrowionka equinox
ps. nie masz ochoty na skonstruowanie czegoś
porównaj to z dobrym rowerem [ przerzutki, tarczowe hamulce....]
nie wspomne np. o samochodach wydaje mi się mimo wszystko i mimo twych argumentów, że to przesada!! kiedyś myślałem by zrobić sobie samemu pożądny wózek -- wiesz poskładać do kupy wszystko co najlepsze ale zabrakło mi wykonawcy
i wcale się nie śmieje znam, życie i realia ale dalej cena w granicach 10tys. [ pantera, otto bock,.......] to granice absurdu !!
czasami myśle że w Polsce nie ma już nic jeśli sami nie potrafimy zrobić wózka ! ale to inna bajka
pozdrowionka equinox
ps. nie masz ochoty na skonstruowanie czegoś
Cze. Coś się dzieje w tym temacie. Polacy też robią wózki. Na polskie realia są dość tanie. Zresztą na pewno wiesz o czym mówię (Remus/Hornet). Ale teraz pojawiło się coś nowego. Podobno wzorowali się na panterze. Ale nie widziałem, więc się nie wypowiadam. Tylko o tym słyszałem.
Odnośnie ceny. Kosztuje to tyle, dlatego, że to nie nasze ( między innymi kurs euro i różnica ich zarobków do naszych).
Zresztą technologicznie to do końca nie jest to samo co rower.
To są stosunkowo krótkie serie, nietrzepane maszynowo, na odpowiednich formach, z zastosowaniem zaawansowanych i drogich materiałów, no i te atesty, ubezpieczenia projektu itp d......le.
Ale jak porównać to do cen naprawdę markowych rowerów, (a wiem od tym od rodzinki siedzącej w rowerach) to ceny są podobne.
Z ciekawostek: widziałem ostatnio wózek "Iskra" produkcji....ukraińskiej.
Dość wierna kopia Panterki, tylko jakość materiałów i dokładność wykonania marna....
Ale temat był o kompach...
Odnośnie ceny. Kosztuje to tyle, dlatego, że to nie nasze ( między innymi kurs euro i różnica ich zarobków do naszych).
Zresztą technologicznie to do końca nie jest to samo co rower.
To są stosunkowo krótkie serie, nietrzepane maszynowo, na odpowiednich formach, z zastosowaniem zaawansowanych i drogich materiałów, no i te atesty, ubezpieczenia projektu itp d......le.
Ale jak porównać to do cen naprawdę markowych rowerów, (a wiem od tym od rodzinki siedzącej w rowerach) to ceny są podobne.
Z ciekawostek: widziałem ostatnio wózek "Iskra" produkcji....ukraińskiej.
Dość wierna kopia Panterki, tylko jakość materiałów i dokładność wykonania marna....
Ale temat był o kompach...
Ostatnio zmieniony 10 maja 2004, 18:05 przez MaY, łącznie zmieniany 1 raz.
...Doświadczenie to to co zdobywamy po fakcie, a czego potrzebujemy przed jego wyst?pieniem....
Fakt
miało być o kompach a zrobiło się o wózkach trzeba by te posty przełożyć w w wózki
może faktycznie nie ma tu czego ruszać jest jak jest i jeśli to funkcjonuje to ok. ale i tak z tym sie nie zgadzam i dalej twierdze, że cena wózków jak innych sprzętów jest mocno zawyżona tak jak i leków dlaczego --bo musisz je mieć!!
equinox
miało być o kompach a zrobiło się o wózkach trzeba by te posty przełożyć w w wózki
może faktycznie nie ma tu czego ruszać jest jak jest i jeśli to funkcjonuje to ok. ale i tak z tym sie nie zgadzam i dalej twierdze, że cena wózków jak innych sprzętów jest mocno zawyżona tak jak i leków dlaczego --bo musisz je mieć!!
equinox
Co za problem ? Sprowadzic zza granicy ? Skoro ja sprowadzalem sprzet bez atestu bardziej kontrowersyjny.
Ps. Admin moglby podzielic posty i przeniesc je na forum wozkowe, a nie lenic sie
Ps. Admin moglby podzielic posty i przeniesc je na forum wozkowe, a nie lenic sie
Nie nauczono mnie paciorka, nigdy nie by?em u spowiedzi.
Wi?c od czupryny do rozporka, niejeden diabe? we mnie siedzi.
Wi?c od czupryny do rozporka, niejeden diabe? we mnie siedzi.
O ile cennik jeszcze aktualny to Panthera w podstawowej wersji ok. 8 tyś, a dom tego boczki za jakieś 500 zł, może tylna nóżka przeciw wywrotkom ok. 700 zł, jakieś ochronki na szprychy ok. 200 - 400 zł, więc tak, 10.000 będzie, to i tak taniej niż np. Kuschal - invacar, bo tam podstawowa kosztuje ok. 10.000 - 11.000. Do tego poduszka roho za jakieś 800 - 1200. Ale aby by w miarę sprawnym trzeba by i bogatym.
od niedawna przeglądam forum dzisiaj czytam na temat cen wózków i mam kilka spostrzeżeń (nadmienię że handluję sprzętem).
trafnie ktoś zwas zauważył że wózki (szczególnie te droższe) są prawie robione na miarę, ich konstrukcja i modułowość daje możliwość sporych zmian geometrii ramy a to bardzo wpływa na cenę jak coś jest masowe to robi się szybko i tanio; dochodzą też koszty maszyn i osprzętu no i plus materiał
kolejnym czynnikiem są pośrednicy - moja firma sprzedaje wózki np. w cenach dystrybutora i żyjemy z prowizji (kasa nie jest wielka jak wam się wydaje) ale są punkty które prowadzą własną politykę cenową i zależy im tylko na tzw statystycznym pacjencie
ważnym czynnikiem jest system refundacji!!!!!!
prosty przykład wiele limitów jest tak ustalonych (dzieki dojściom wytwórców) że wartość wytworzenia to ułamek ceny a reszta to rozdmuchane koszty marketingu (w tym przypadku mam na myśli sprzęt cyklicznie wydawany) ale i dziurawość systemu brak kontroli nad tym co jest wydawane i za ile a co powinno być wydane - jakby policzyć to jest w skali kraju jakaś kwota, która może być wygospodarowana na np droższe wózki
Pozdrawiam wszystkich!!!
trafnie ktoś zwas zauważył że wózki (szczególnie te droższe) są prawie robione na miarę, ich konstrukcja i modułowość daje możliwość sporych zmian geometrii ramy a to bardzo wpływa na cenę jak coś jest masowe to robi się szybko i tanio; dochodzą też koszty maszyn i osprzętu no i plus materiał
kolejnym czynnikiem są pośrednicy - moja firma sprzedaje wózki np. w cenach dystrybutora i żyjemy z prowizji (kasa nie jest wielka jak wam się wydaje) ale są punkty które prowadzą własną politykę cenową i zależy im tylko na tzw statystycznym pacjencie
ważnym czynnikiem jest system refundacji!!!!!!
prosty przykład wiele limitów jest tak ustalonych (dzieki dojściom wytwórców) że wartość wytworzenia to ułamek ceny a reszta to rozdmuchane koszty marketingu (w tym przypadku mam na myśli sprzęt cyklicznie wydawany) ale i dziurawość systemu brak kontroli nad tym co jest wydawane i za ile a co powinno być wydane - jakby policzyć to jest w skali kraju jakaś kwota, która może być wygospodarowana na np droższe wózki
Pozdrawiam wszystkich!!!