To pytanie skierowane do kobitek.
Od paru dni sama sie cewnikuję, ale niestety mam do sc dużą spastyke która mi w tym przeszkadz (przywodziciele)
Za każdym razem jak kłade sie na łóżko w celu zacewnikowania nogi mi sie "zamykają" a przywodziciele są tak mocne, że czasami sama sobie nie daję rady i wołam o pomoc...
Jak sobie z tym radzicie? Może macie swoje patenty na poskromienie niegrzecznych nóg?
<<<<<<< CURRENT_FILE
======= DIFF_SEP_EXPLAIN
>>>>>>> NEW_FILE
cewnikowanie a spastyka
Moderator: Moderatorzy
no cześć
dzieki, niestety nie mam w domu rotorka a z prysznicem tez jest problem. bo na razie łazienka nie jest przystosowana tak, zebym mogla sobie sama wskakiwać
W ciągu dnia jest jeszcze znośnie bo staram sie dużo ruszać ale rano po przebudzeniu jest fatalnie, nogi robią co im sie podoba, cewnikowanie to głównie zmaganie ze spastyką nóg
chyba skonstruuje jakiś przyrząd rozpierający i podtrzymujący kolana
Jestem z okolic Zakopanego
niestety kiepska okolica dla wózkowicza.....
dzieki, niestety nie mam w domu rotorka a z prysznicem tez jest problem. bo na razie łazienka nie jest przystosowana tak, zebym mogla sobie sama wskakiwać
W ciągu dnia jest jeszcze znośnie bo staram sie dużo ruszać ale rano po przebudzeniu jest fatalnie, nogi robią co im sie podoba, cewnikowanie to głównie zmaganie ze spastyką nóg
chyba skonstruuje jakiś przyrząd rozpierający i podtrzymujący kolana
Jestem z okolic Zakopanego
niestety kiepska okolica dla wózkowicza.....
Probowalas cewnikowac sie na kibelku
Obecnie nie mam duzej spastycznosci, ale dawniej bywalo ciezko... wtedy jeszcze nie potrafilam cewnikowac sie na kibelku, wiec robilam to na lozku ze zgietymi w kolanach nogami, pozycja polsiedzaca. Jesli jestes para, nie powinnas miec problemu z blokowaniem chocby jednej nogi lokciem. A zeby nogi nie wyprostowaly sie, mozna ulozyc sie tak, aby stopy opieraly sie o cos..
Wyprobuj, moze tak sie uda
Po jakims czasie doszlam do takiej wprawy, ze potrafie sie scewnikowac w kazdej sytuacji; rowniez na wozku czy w samochodzie.
Pozdrawiam
Obecnie nie mam duzej spastycznosci, ale dawniej bywalo ciezko... wtedy jeszcze nie potrafilam cewnikowac sie na kibelku, wiec robilam to na lozku ze zgietymi w kolanach nogami, pozycja polsiedzaca. Jesli jestes para, nie powinnas miec problemu z blokowaniem chocby jednej nogi lokciem. A zeby nogi nie wyprostowaly sie, mozna ulozyc sie tak, aby stopy opieraly sie o cos..
Wyprobuj, moze tak sie uda
Po jakims czasie doszlam do takiej wprawy, ze potrafie sie scewnikowac w kazdej sytuacji; rowniez na wozku czy w samochodzie.
Pozdrawiam
Nowy dzie? i ka?dy jego blask, daj? zawsze kilka dobrych rad. Z nowym dniem wi?cej wiem o sobie, wci?? nie wiedz?c prawie nic....
Hej;)
Na kibelku niestety nie próbowałam, bo na razie jestem na takim etapie, że bez lusterka ani rusz, wiec robie to na łóżku w takiej pozycji jaką opisałaś.
Na kibelku siedzę kiedy załatwiam tę drugą potrzebę i musze przyznać że nogi mam tak ścisniete że jakoś nie widzę tego cewnikowania...może kwestia czasu
Mam nadzieje że kiedyś dojde do wprawy kiedy to bede sie cewnikować w każdym miejscu i w każdej sytuacji.
Pozdrawiam
Na kibelku niestety nie próbowałam, bo na razie jestem na takim etapie, że bez lusterka ani rusz, wiec robie to na łóżku w takiej pozycji jaką opisałaś.
Na kibelku siedzę kiedy załatwiam tę drugą potrzebę i musze przyznać że nogi mam tak ścisniete że jakoś nie widzę tego cewnikowania...może kwestia czasu
Mam nadzieje że kiedyś dojde do wprawy kiedy to bede sie cewnikować w każdym miejscu i w każdej sytuacji.
Pozdrawiam