<<<<<<< CURRENT_FILE
======= DIFF_SEP_EXPLAIN
>>>>>>> NEW_FILE
co jest najgorsze dla nas para i tetra
Moderator: Moderatorzy
Hmmm...Nigdy nie mow "nigdy"...mawial J.R.Ewing w serii "Dallas".
Ci , ktorzy przeszli operacje brzuszne i oprocz narkozy mieli rowniez znieczulenie dokanalowe (do kregoslupa) mieli "szanse" aby doswiadczyc jak to jest (na szczescie chwilowo) byc paraplegikiem. innymi slowy - cialo od pasa w dol nie funkcjonowalo...To bylo okropne!!!! mimo swiadomosci ze to sprawa przejsciowa. Moje uczucie: foka albo lew morski , ktore morze wyrzucilo daleko w glab ladu - pelna gracji i sprawna w wodzie a prawie calkowicie bezradna i bezsilna (i upokorzona) na ladzie.
Gdyby do tego dodac niesprawne ramiona i rece ....
Swoja droga - tak jak osoba chodzaca i pomagajaca tetrusowi w zyciu codziennym (nienawidze zwrotu "opiekujaca sie" - jest bardzo ubezwlasnowalniajace i raczej malo adekwatne w stosunku do drugiego czlowieka ,ktory w tym przypadku jest dorosly, odpowiedzialny i inteligentny i nie ma klopotow z niedorozwojem umyslowym ) i nie moze do konca wiedziec jakie to uczucie, tak sam tetrus nie moze do konca wiedziec co czuje ten drugi czlowiek - ten ktory -jak to opisala Maryska - musi robic cala mase innych rzeczy.
Ci , ktorzy przeszli operacje brzuszne i oprocz narkozy mieli rowniez znieczulenie dokanalowe (do kregoslupa) mieli "szanse" aby doswiadczyc jak to jest (na szczescie chwilowo) byc paraplegikiem. innymi slowy - cialo od pasa w dol nie funkcjonowalo...To bylo okropne!!!! mimo swiadomosci ze to sprawa przejsciowa. Moje uczucie: foka albo lew morski , ktore morze wyrzucilo daleko w glab ladu - pelna gracji i sprawna w wodzie a prawie calkowicie bezradna i bezsilna (i upokorzona) na ladzie.
Gdyby do tego dodac niesprawne ramiona i rece ....
Swoja droga - tak jak osoba chodzaca i pomagajaca tetrusowi w zyciu codziennym (nienawidze zwrotu "opiekujaca sie" - jest bardzo ubezwlasnowalniajace i raczej malo adekwatne w stosunku do drugiego czlowieka ,ktory w tym przypadku jest dorosly, odpowiedzialny i inteligentny i nie ma klopotow z niedorozwojem umyslowym ) i nie moze do konca wiedziec jakie to uczucie, tak sam tetrus nie moze do konca wiedziec co czuje ten drugi czlowiek - ten ktory -jak to opisala Maryska - musi robic cala mase innych rzeczy.
Dzieki Trabi.
Dodajmy jeszcze obustranna milosc i oddanie oraz wspolprace. Zeby temu kochanemu tetrusowi/parasowi nie matkowac i robic z doroslego partnera bezradnego dzidziusia...Co w gruncie rzeczy jest niedzwiedzia przysluga.
Chce tu tez podkreslic iz bardzo imponuje mi samodzielnosc i zaradnosc polskich tetra/para i ich wspolmalzonkow. Nic Wam nie jest serwowane, nic za darmo nie przychodzi. Kompleksy w stosunku do "zachodu" sa nieuzasadnione
cztero...
Dodajmy jeszcze obustranna milosc i oddanie oraz wspolprace. Zeby temu kochanemu tetrusowi/parasowi nie matkowac i robic z doroslego partnera bezradnego dzidziusia...Co w gruncie rzeczy jest niedzwiedzia przysluga.
Chce tu tez podkreslic iz bardzo imponuje mi samodzielnosc i zaradnosc polskich tetra/para i ich wspolmalzonkow. Nic Wam nie jest serwowane, nic za darmo nie przychodzi. Kompleksy w stosunku do "zachodu" sa nieuzasadnione
cztero...
mój facet, mąż ma żonę kalekę czyli mnie. Tyle że para i nie mam żadnych problemów z wypróżnianiem, mnie dobijają inne rzeczy i doprowadzają do płaczu ...Anonymous pisze:Zauważyłam, że kobietą nie przeszkadza zbytnio to, że facet jest na wózku i musi uzywać pampersów, cewników....Inaczej to wygląda kiedy to kobieta jest na wózku. Który to facet chciałby6 mieć za kobietę - kalekę?
Tak czytam i dla każdego coś jest najgorsze, ale w jednym się zgadzamy wszyscy jest to coś co przewyższa nawet ten głupi wózek, ja często sobie myslę, że jak już złamałam ten kręgosłup to czy nie mogłabym chociaż jak inni albo wiekszośc normalnie oddychac, a nie jeździć na wózku i mieć jeszcze z nim problemy. czasem myslę, że znosiłabym en wózek gdyby nie ten oddech, ale człowiek to przewrotna bestia i saze, ze wtedy pewne mówiłabym cholera to czemu nie jestem para, a jakbym była para to mówiłabym czemu nie mogę jak niektórzy chodzić w stabilizatorach i o kluach, a jak do tego bym doszła to znowu czemu jak się złamał to czy musiał się rdzen uszkodzić i sądzę, że gdyby tak każdy napisał co byłoby ok gdyby nie... to doszlisbysmy w końcu do wypowiedzić kurcze czemu nie chodzę, czemu akuarat ja skoczyłem, jechałem itd, mam nadzieję, że rozumiecie o co mi chodzi.
Dla mnie jako kobiety najgorszy jest fakt , że nigdy nie założę własnej rodziny, to chyba największa kara jaką przychodzi mi płacić za wypadek
Pozdrawiam Dorota B
Dla mnie jako kobiety najgorszy jest fakt , że nigdy nie założę własnej rodziny, to chyba największa kara jaką przychodzi mi płacić za wypadek
Pozdrawiam Dorota B
zapomnialam dopisac co do nazewnictwa " opieka" bardzo nie lubię gdy ktoś używa go wobec mnie, opiekowac to się zmona malym dzieckiem ale nie mną, ja nazywam to pomocą, najwyzklejszą pomocą w czynnosciach, których nie mogę sama sobie poradzić, bo opiekować się mna nie trzeba, ponieważ faktycznie to trochę jakby do upośledzzenia umsłowego, to samo słowo troska. Jesli już odnosic nawet do dwojki ludzi zdowych to powiedzialabym ze wzajemnie dbaja o siebie, tak jest ladniej i chyba znaczenie jak dla mnie jest lepsze niz troska czy opieka. Opieka nawet kojarzy mi sie z wrecz przymusowo wykonywana praca bez wlasneego zaangazowania w dana sprawe, tak jakby to byl obowiazek, tak dokladnie opieka kojarzy mi sie z obowiazkiem a nie z checiami.
też mi kiedyś przeszkadzały słowa - kalectwo, niedołężność, nadużywane "niepełnosprawność"
przeszkadzały też pytania: od jak dawna pan taki niepełnosprawny? a nogi to w ogóle się nie ruszają? itd ...
ale już od dawna spływa to po mnie
trzeba się zdystansować do siebie, ale to chyba z czasem przychodzi - albo z wiekiem
przeszkadzały też pytania: od jak dawna pan taki niepełnosprawny? a nogi to w ogóle się nie ruszają? itd ...
ale już od dawna spływa to po mnie
trzeba się zdystansować do siebie, ale to chyba z czasem przychodzi - albo z wiekiem