Piszę jako kobieta, po URK, która ma dość duże doświadczenie życiowe.Wojciech10 pisze:Hej- nie wiem czy jesteś facetem cy kobietom, ale jak facetem to powiedz mi czy zgodził byś si e na dziwkę męską (żygolaka) dla swojej żony i patrzył na to? Jak ktoś ją ? bo jak znam facetów to większość by w tym kierunku nie poszła żeby trójkąt składał się z dwóch facetów, inaczej jak z dwóch kobiet to sam bym się na to zgodził tylko na płatną mnie nie stać szkoda kasy, a takiej znajomej fajnej nie ma do, której by się żonka dała namówić przynajmniej ona tak mówi. ozdrawiam wszystkich co lubią trójkąty.awh pisze:wszystko zależy, jak się ludzie w związku umówią, kto na co/kogo się godzi i co jest w stanie zaakceptować
seks ma wiele postaci, nie musi być w ogóle penetracji, żeby było super ważna jest chemia, a ona niejedno ma imię
a jeśli ktoś potrzebuje rozładowania napięcia seksualnego, a partner tego nie może/nie chce dać? to po to jest seks płatny, bez zobowiązań
w innym wypadku zawsze jest zobowiązanie
na dziwkę bym się zgodziła, chętnie też popatrzę inna opcja w grę nie wchodzi - bo "normalny" seks zawsze budzi emocje, którejś ze stron
<<<<<<< CURRENT_FILE
======= DIFF_SEP_EXPLAIN
>>>>>>> NEW_FILE
kontrolowana zdrada
Moderator: Moderatorzy
Re: kontrolowana zdrada
Re: kontrolowana zdrada
Ojejuu.. az musialam sprawdzic czy jest takie pojecie jak kontrolowana zdrada;.)
Zdrada to zdrada nie ma zbyt duzo synonimow:-) ja bym nie chciala byc zdradzana i zle bym sie czula gdyby moj facet na wozku czy bez by mnie zdradzal i mysle ze naprawde zadajac to pytanie wcale nie chcesz tej kontrolowanej zdrady.
Pozdrawiam Ania
Zdrada to zdrada nie ma zbyt duzo synonimow:-) ja bym nie chciala byc zdradzana i zle bym sie czula gdyby moj facet na wozku czy bez by mnie zdradzal i mysle ze naprawde zadajac to pytanie wcale nie chcesz tej kontrolowanej zdrady.
Pozdrawiam Ania
Re: kontrolowana zdrada
jeśli osoba pełnosprawna ma ochotę na "kontrolowaną zdradę" to znaczy, że ten związek nie ma już sensu i trzeba się szykować na rozstanie
Ostatnio zmieniony 28 wrz 2013, 12:22 przez tetrus97, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: kontrolowana zdrada
Moim zdaniem jak dochodzi do zdrady, to pora zakończyć związek, bo szkoda nerwów i zdrowia.
Re: kontrolowana zdrada
Dokładnie. Co to w ogóle jest kontrolowana zdrada? bez sensu
Re: kontrolowana zdrada
kontrolowana zdrada to chyba coś jak
kontrolowana zdrada = kompromis chociaż to i tak nie ma sensu [chyba ze jesteś w przyjaźni-związku a nie związku miłości]
to wszystko to bardzo szeroki temat i ''sytuacyjny''........
pozdrawiam
eq
kontrolowana zdrada = kompromis chociaż to i tak nie ma sensu [chyba ze jesteś w przyjaźni-związku a nie związku miłości]
to wszystko to bardzo szeroki temat i ''sytuacyjny''........
pozdrawiam
eq
w życiu piękne są tylko chwile.......
Re: kontrolowana zdrada
Mój związek to chyba przyjaźń tyle lat minęło ee szkoda gadać już zapomniałem jak wygląda . Jak by jakaś kobieta chciała mnie zaciągnąć do łóżka nie miał bym oporów , nazwijcie to jak chcecie zdrada czy nie zdrada .Moja kobieta jest aseksualna w ogóle tego nie potrzebuje jeszcze jak bylem na nogach to ciągnąłem te sprawy . tetrus
Re: kontrolowana zdrada
I O to Właśnie mi chodziło każda sytuacja jest inna i różnie można rozumieć ''kontrolowaną zdradę'' np. ''kompromis''tabs1 pisze:Mój związek to chyba przyjaźń tyle lat minęło ee szkoda gadać już zapomniałem jak wygląda . Jak by jakaś kobieta chciała mnie zaciągnąć do łóżka nie miał bym oporów , nazwijcie to jak chcecie zdrada czy nie zdrada .Moja kobieta jest aseksualna w ogóle tego nie potrzebuje jeszcze jak bylem na nogach to ciągnąłem te sprawy . tetrus
czy u ciebie to zdrada chyba nie i masz racje ja bym też nie miał oporów
pozdrawiam
eq
w życiu piękne są tylko chwile.......
Re: kontrolowana zdrada
Tutaj nie ma dobrego wyjścia, mieszkasz z kobietą którą pragniesz chcesz tylko trochę miłości a masz tylko opiekę . Ale czy my mamy prawo narzekać przecież jestem umyty i najedzony. A jak bym zdradził to wszyscy - co za świnia myje go , ubiera a on na dziwki chodzi i takie tam . rzygać się chce
Re: kontrolowana zdrada
Tabs doskonale Cię rozumiem, mój brat miał podobną sytuację. W sumie odkąd mieliśmy wypadek to nasze małżeństwa się zaczęły rozsypywać. Prawdę powiedziawszy to dla mnie coś takiego jak zdrada kontrolowana nie istnieje i tyle.
-
- gaduła
- Posty: 709
- Rejestracja: 20 sie 2014, 22:31
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie. DK 80.
- Kontakt:
Re: kontrolowana zdrada
Albo się jest ze sobą ,albo nie .
A nie zdrada kontrolowana . To może "murzyna " zaprosić i będzie trójkącik.
Dla mnie to bezsens.Jeśli obie strony dołożą wysiłku to na pewno jest szansa dogadania się w przeciwnym wypadku lepiej zakończyć to psychiczne molestowanie .Związek partnerski też jest dobrym rozwiązaniem .
A nie zdrada kontrolowana . To może "murzyna " zaprosić i będzie trójkącik.
Dla mnie to bezsens.Jeśli obie strony dołożą wysiłku to na pewno jest szansa dogadania się w przeciwnym wypadku lepiej zakończyć to psychiczne molestowanie .Związek partnerski też jest dobrym rozwiązaniem .
Pozdrawiam -Janusz
C5/6
C5/6
Re: kontrolowana zdrada
Jak można spać z kobietą, żoną która od czasu do czasu skoczy w bok z obcymi facetami za przyzwoleniem męża kaleki? Jedyne wytłumaczenie, to facet zgadza się na taki układ za opiekę.Rzygam.
Pozdrawiam-Marcel
Re: kontrolowana zdrada
Samotnia ty i twój brat jesteście na wózku po tym wypadku ?Samotnia pisze:Tabs doskonale Cię rozumiem, mój brat miał podobną sytuację. W sumie odkąd mieliśmy wypadek to nasze małżeństwa się zaczęły rozsypywać. Prawdę powiedziawszy to dla mnie coś takiego jak zdrada kontrolowana nie istnieje i tyle.
Re: kontrolowana zdrada
No tak ale co myśleć o tym albo co zrobić ; wiesz że twoja żona nie chodzie nigdzie w bok ale też nie jest zainteresowana tobą .Marcel pisze:Jak można spać z kobietą, żoną która od czasu do czasu skoczy w bok z obcymi facetami za przyzwoleniem męża kaleki? Jedyne wytłumaczenie, to facet zgadza się na taki układ za opiekę.Rzygam.
Re: kontrolowana zdrada
Niestety jak ktoś się zobowiązuje że będzie trwać przy chorej osobie to to zobowiązanie jest zawsze wiążące. Kontrolowana zdrada nie wchodzi w grę.