<<<<<<< CURRENT_FILE
======= DIFF_SEP_EXPLAIN
>>>>>>> NEW_FILE
zdrowe dziewczyny a niepełnosprawni faceci
Moderator: Moderatorzy
Re: zdrowe dziewczyny a niepełnosprawni faceci
wiosna wiosna chwila i po wiośnie a następnie patelnia bądz Londyn oby nie,twoj tetrus jest samodzielny
- Calineczka
- cicha woda
- Posty: 43
- Rejestracja: 27 sie 2011, 08:57
Re: zdrowe dziewczyny a niepełnosprawni faceci
nie do końca, ale bardzo aktywnie spędza czas
Re: zdrowe dziewczyny a niepełnosprawni faceci
to fajnie ze aktywnie zyje milej wiosny wam zycze i do zobaczenia moze kiedys w Ciechocinku
-
- cicha woda
- Posty: 38
- Rejestracja: 18 sty 2012, 00:58
- Lokalizacja: Łekno/Wagrowca
- Kontakt:
Re: zdrowe dziewczyny a niepełnosprawni faceci
Jestem prawie 6 lat po wypadku,moja dziewczyne poznalem ponad 4 lata temu-dzieki jej kolezance;] Mysle ze kazdy kiedys trafi na swoje szczescie
I Love TRANCE
Re: zdrowe dziewczyny a niepełnosprawni faceci
No ja tez mam taka nadzieje , jestem niepelnosprawny juz kilkananscie late na wozku do niedawna , mialem wczesniej ta druga osobe ale po pewnym czasie po paru latach stwierdziala ze mnie juz nei kocha i zostalem sam,
Re: zdrowe dziewczyny a niepełnosprawni faceci
czytam od paru dni i potrzebuję pomocy . od 2 miesięcy spotykam się z cudownym skoczkiem . jest to znajomość trudna ,jednak wiem,że warto . nie wiem jednak jak do niego dotrzeć ,często się zamyka ,a najbardziej lubianym jego słowem jest NIE na wszystko. ale nalezę do strasznych uparciuchów jesteście cudowni ,pozdrawiam ciepło
Re: zdrowe dziewczyny a niepełnosprawni faceci
napisałem coś niewłaściwego że post został usunięty ?
Zasadniczo przekonują mnie tylko te poglądy które są zaskakująco zgodne z moimi (George Bernard)
zielono mi C5
zielono mi C5
Re: zdrowe dziewczyny a niepełnosprawni faceci
Witajcie
Zerkam na to forum czasami...choc nie ukrywam, ze 6 miesiecy temu zerkalam czesciej, gdyz wlasnie wtedy poznalam mojego Tz ..tetrusa.....
Coz moge powiedziec na poczatku wielka niewiadoma i ogrom pytan....od szesciu miesiecy jestesmy w zwiazku - mieszkamy razem i moge powiedziec jedno : kocham mojego tetruska....
Nie wyobrazam sobie zycia bez niego.....
Jestem bardzo aktywna zawodowo - moj Tz pomimo utrudnien jest rowniez aktywny, samoobslugowy i byc moze ten fakt powoduje, ze ńie odczuwam niepelnosprawnosci mojego Tz w codziennych zmaganiach.
Nasze zycie intymne jest hmm......rewelacyjne - proponuje otworzyc sie na potrzeby drugiej strony i nie skrywac swoich potrzeb.
Oczywiscie nie wszystkie pozycje wchodza w rachube, ale uwazam, ze jestesmy przykladem pary ktora kazdego dnia odkrywa nowe doznania zwiazane z zyciem intymnym.
Moj zwiazek z niepelnosprawna osoba wywolal zdziwienie, pytania czy tez milczenie wsrod znajomych, rodziny czy tez wspolpracownikow - pytanie dlaczego On a nie inny w pelni sprawny facet ?
Dlatego, ze kocham mojego Tz takim jaki jest ! Dlatego, ze to On daje mi moc kazdego dnia i jest dla mnie przykladem jak pomimo utrudnien wpasowac sie w codziennosc i zyc !
Podsumowujac : jestem szczesliwa i nie zamierzam zmieniać tego stanu
Zerkam na to forum czasami...choc nie ukrywam, ze 6 miesiecy temu zerkalam czesciej, gdyz wlasnie wtedy poznalam mojego Tz ..tetrusa.....
Coz moge powiedziec na poczatku wielka niewiadoma i ogrom pytan....od szesciu miesiecy jestesmy w zwiazku - mieszkamy razem i moge powiedziec jedno : kocham mojego tetruska....
Nie wyobrazam sobie zycia bez niego.....
Jestem bardzo aktywna zawodowo - moj Tz pomimo utrudnien jest rowniez aktywny, samoobslugowy i byc moze ten fakt powoduje, ze ńie odczuwam niepelnosprawnosci mojego Tz w codziennych zmaganiach.
Nasze zycie intymne jest hmm......rewelacyjne - proponuje otworzyc sie na potrzeby drugiej strony i nie skrywac swoich potrzeb.
Oczywiscie nie wszystkie pozycje wchodza w rachube, ale uwazam, ze jestesmy przykladem pary ktora kazdego dnia odkrywa nowe doznania zwiazane z zyciem intymnym.
Moj zwiazek z niepelnosprawna osoba wywolal zdziwienie, pytania czy tez milczenie wsrod znajomych, rodziny czy tez wspolpracownikow - pytanie dlaczego On a nie inny w pelni sprawny facet ?
Dlatego, ze kocham mojego Tz takim jaki jest ! Dlatego, ze to On daje mi moc kazdego dnia i jest dla mnie przykladem jak pomimo utrudnien wpasowac sie w codziennosc i zyc !
Podsumowujac : jestem szczesliwa i nie zamierzam zmieniać tego stanu
Re: zdrowe dziewczyny a niepełnosprawni faceci
Piszesz ze jest samoobsługowy
czy do takiego stopnia że toaleta,mycie,ubieranie wykonuje sam?
czy do takiego stopnia że toaleta,mycie,ubieranie wykonuje sam?
Zasadniczo przekonują mnie tylko te poglądy które są zaskakująco zgodne z moimi (George Bernard)
zielono mi C5
zielono mi C5
Re: zdrowe dziewczyny a niepełnosprawni faceci
Tak moj Tz wszelkie czynności zycia codziennego wykonuje sam : kapiel, ubieranie sie......co lepsze sprzata, gotuje i ......no nie jest zawodowa Marysia...ale nie wymagam tego od Niego...
Jak dla mnie jest mega sprawny - co lepsze sam sie śmieje, ze jest nieodolamany ....uraz c5-c6-c7.
Oczywiscie sa momenty, gdy spastyka jest bardziej aktywna, ale radzimy sobie dzielnie z dolegliwosciami
Moj Tz zalozyl sobie kilka lat temu, ze juz bedzie sam i nie zamierzal wiazac sie z kobieta,aby w przyszlosci nie cierpiec i nie zalowac tego, ze ponownie sie zaufalo. Nadmienie, ze wczesniejsza partnerka po wypadku uznala, ze nie chce byc z osoba niepelnosprawna.
A tutaj poznal mnie i ......stalo sie inaczej.
Przyznam, ze rozowe okulary przez jakie patrzylam w pierwszej fazie zauroczenia juz dawno odstawilam....nasze relacje budujemy na zaufaniu, zrozumieniu i milosci, bo choc sama jeszcze jakis czas temu nie wierzylam w milosc teraz moge powiedziec glosno, ze Ona jest i jest bardzo potrzebna.
Pozdrawiam
Jak dla mnie jest mega sprawny - co lepsze sam sie śmieje, ze jest nieodolamany ....uraz c5-c6-c7.
Oczywiscie sa momenty, gdy spastyka jest bardziej aktywna, ale radzimy sobie dzielnie z dolegliwosciami
Moj Tz zalozyl sobie kilka lat temu, ze juz bedzie sam i nie zamierzal wiazac sie z kobieta,aby w przyszlosci nie cierpiec i nie zalowac tego, ze ponownie sie zaufalo. Nadmienie, ze wczesniejsza partnerka po wypadku uznala, ze nie chce byc z osoba niepelnosprawna.
A tutaj poznal mnie i ......stalo sie inaczej.
Przyznam, ze rozowe okulary przez jakie patrzylam w pierwszej fazie zauroczenia juz dawno odstawilam....nasze relacje budujemy na zaufaniu, zrozumieniu i milosci, bo choc sama jeszcze jakis czas temu nie wierzylam w milosc teraz moge powiedziec glosno, ze Ona jest i jest bardzo potrzebna.
Pozdrawiam
Re: zdrowe dziewczyny a niepełnosprawni faceci
super
Powodzenia
Powodzenia
Zasadniczo przekonują mnie tylko te poglądy które są zaskakująco zgodne z moimi (George Bernard)
zielono mi C5
zielono mi C5
Re: zdrowe dziewczyny a niepełnosprawni faceci
To teraz ja. Witajcie
Pisałam już jakiś czas temu na tym formum.
Jestetm żoną tetraplegika, już prawie 3 lata.
Od września mieszkamy w naszym pięknym nowym "M". Jesteśmy szczęśliwi.
Nie wyobrażam sobie życia bez mojego męża, choć coraz częściej jego zdowie ulega pogorszeniu ale nie poddajemy się.
Jestem przy nim... z nim... obok niego...
To On nauczył mie jak żyć...
Bardzo Go KOCHAM !!
To tak chciałm napisać kilka słów tym, którzy nie wierzą że zdrowa kobieta może związać się na całe życie z niepełnosprawym mężczyną.
Pozdrawiam Was ciepło
M.
Pisałam już jakiś czas temu na tym formum.
Jestetm żoną tetraplegika, już prawie 3 lata.
Od września mieszkamy w naszym pięknym nowym "M". Jesteśmy szczęśliwi.
Nie wyobrażam sobie życia bez mojego męża, choć coraz częściej jego zdowie ulega pogorszeniu ale nie poddajemy się.
Jestem przy nim... z nim... obok niego...
To On nauczył mie jak żyć...
Bardzo Go KOCHAM !!
To tak chciałm napisać kilka słów tym, którzy nie wierzą że zdrowa kobieta może związać się na całe życie z niepełnosprawym mężczyną.
Pozdrawiam Was ciepło
M.
Re: zdrowe dziewczyny a niepełnosprawni faceci
Czesc podoba mi sie to jak to napisalas fajnie gratuluje wam szczescia duzo zycz najwiecej zdrowia i niech to trwa az do konca ja co prawda nie jestem w zwiazku jeszcze narazie to wszystko fajnie sie uklada ona jest zdrowa dziewczyna ja na wozku mam tylko obawy czy jej rodzice zaakceptuja nasz zwiazek w naszym kraju troche jeszcze jest to trudne do zrozumienia zwlaszcza osoba starszym moze jednak uda nam czy tez mnie te bariere pokonac dziekuje pozdrawiam wszystkich forumowiczow do uslyszeniazoneczka pisze:To teraz ja. Witajcie
Pisałam już jakiś czas temu na tym formum.
Jestetm żoną tetraplegika, już prawie 3 lata.
Od września mieszkamy w naszym pięknym nowym "M". Jesteśmy szczęśliwi.
Nie wyobrażam sobie życia bez mojego męża, choć coraz częściej jego zdowie ulega pogorszeniu ale nie poddajemy się.
Jestem przy nim... z nim... obok niego...
To On nauczył mie jak żyć...
Bardzo Go KOCHAM !!
To tak chciałm napisać kilka słów tym, którzy nie wierzą że zdrowa kobieta może związać się na całe życie z niepełnosprawym mężczyną.
Pozdrawiam Was ciepło
M.
Re: zdrowe dziewczyny a niepełnosprawni faceci
a ja jestem żoną już od 6 lat, a mąż wypadek miał 1,5 miesiąca temu . i pisze bo nie znam nikogo kto jest w podobnej sytuacji , a chciałabym sie paru rzeczy dowiedziec , chociażby tego jak długo trwa rehabilitacja , jak długo czeka sie na jakiekolwiek efekty i w ogóle jak sobie z tym poradzić ??????
Re: zdrowe dziewczyny a niepełnosprawni faceci
w 90% przypadkow reh 4mies, doraźne efekty do 3 miesięcy. poradzić z tym sobie nie da trzeba albo zaakceptować i nauczyć się nowego życia albo odejść. Jaki poziom uszkodzenia? czucie, ruch i czy był na wyciągu po wypadku?nowa86 pisze:a ja jestem żoną już od 6 lat, a mąż wypadek miał 1,5 miesiąca temu . i pisze bo nie znam nikogo kto jest w podobnej sytuacji , a chciałabym sie paru rzeczy dowiedziec , chociażby tego jak długo trwa rehabilitacja , jak długo czeka sie na jakiekolwiek efekty i w ogóle jak sobie z tym poradzić ??????