<<<<<<< CURRENT_FILE
======= DIFF_SEP_EXPLAIN
>>>>>>> NEW_FILE
Tematy tabu.
Moderator: Moderatorzy
Cześć no to wyszło małe nieporozumienie ale z postu wynikało co innego mam nadzieje, że nie czujesz się urażona jeśli tak to przepraszam.
Twoje wyjaśnienie rzuca inne światło na ten problem, ale nie mam pojęcia co Ci odpowiedzieć. Co mogłabyś zrobić by się przełamać, ale by usunąć skutek może poszukaj przyczyn twojej blokady??
pozdrawiam equinox
Twoje wyjaśnienie rzuca inne światło na ten problem, ale nie mam pojęcia co Ci odpowiedzieć. Co mogłabyś zrobić by się przełamać, ale by usunąć skutek może poszukaj przyczyn twojej blokady??
pozdrawiam equinox
w życiu piękne są tylko chwile.......
Wiem , że rok po wypadku to jest bardzo krótko i możesz być tym wszystkim oszołomiona, nie dziwię Ci się , bo sama przez to przechodziłam.
Może powinniście porozmawiać o tym co Ty czujesz, albo jeszcze lepiej iść na żywioł.
Romantyczna kolacja przy świecach albo lampka dobrego winka może pozwoli Ci się przełamać i zapomnieć o obawach.
Nie ma co się długo nad wszystkim zastanawiać, bo będziesz miała co dziennie więcej wątpliwości.
Pozdrowienia
Może powinniście porozmawiać o tym co Ty czujesz, albo jeszcze lepiej iść na żywioł.
Romantyczna kolacja przy świecach albo lampka dobrego winka może pozwoli Ci się przełamać i zapomnieć o obawach.
Nie ma co się długo nad wszystkim zastanawiać, bo będziesz miała co dziennie więcej wątpliwości.
Pozdrowienia
Witajcie. Dziś całkiem przypadkowo weszłam na waszą a raczej naszą stronę dotyczącą sexu. Czytając wasze wypowiedzi i analizując je jestem pełna podziwu, widzę że wasz optymizm przerasta muj. Jestem paraplegiczką, uszkodzenie dość wysokie th4/5. Uległam wypadkowi mając 12 lat obecnie zblirzam się do dwudziestego drugiego roku mojego życia. Jak wszyscy po wypadku uczyłam się życia od podstaw, zaś życie prywatne rodziło się z czasem dorastania. W moim życiu seksualnym nigdy nie miałam problemów, ja jako kobieta mam bardzo durzą wyobraźnie seksualną ale tak jak kolega powyżej pisał potrzebna jest do tego miłość. Wówczas nie ma żeczy nie możliwych i pomysłów również nie brak. Staram się być osobą zupełnie samodzielną, od początku mojej kariery na wózku buntowałam się gdy próbował mi ktoś pomóc. Toważystwo w jakim dorastałam było zupewłnie sprawne, ale nie odczuwałam że różnie się czymś od nich, to raczej oni przychodzili z prośbą o doradzenie a niżali ja. Z doświadczenia wiem że nie wszyskie punkciki erogene na moim ciele są wpełni sprawne, co czasami mnie wkurza, ale nie załamuję się z tego powodu, wiem że jeżeli kogoś kocham i pragnę jako przyjaciela, kochanka i partnera to szaleństwa pościelowe są niebiańko kochanym przeżyciem. Muszę przyznać się jednak, jeżeli mowa jest tu o szczerości że nigdy nie doświadczyłam tego z osobą niepełnosprawną na takim szczeblu jak ja.
Pozdrawiam.
Sorki za błędy, z tym niestety mam problem.
Pozdrawiam.
Sorki za błędy, z tym niestety mam problem.
co do seksu po wypadku nic nie powiem bo moja połówka nic nie robi w tym kierunku, ale co do czucia ja mam na całym ciele , sprawia mi przyjemność jak staje normalnie czuje jak rośnie jest mi przyjemnie już samo to sprawia przyjemność najlepiej jak pulsuje działa czasem jak wibrator podnosi i opada jak go pomiziam też staje jak coś obejrzę to też czasem staje ale ostatno staje tylko do 78% nie używany chyba się psuje brak chętnych żeby pobudzić go do życia
Zasadniczo przekonują mnie tylko te poglądy które są zaskakująco zgodne z moimi (George Bernard)
zielono mi C5
zielono mi C5
-
- gaduła
- Posty: 652
- Rejestracja: 24 mar 2004, 13:34
- Lokalizacja: N 52?15'00" E 15?31'42"
- Kontakt:
A czemu miala by cos robic w tym kierunku, bo nie bardzo rozumiem?robak pisze:co do seksu po wypadku nic nie powiem bo moja połówka nic nie robi w tym kierunku,
Przypomnij sobie mlode a nawet smarkate lata, gdy biegales za dziewczynami. Kobiety lubia byc zdobywane i adorowane. Jesli chcesz sexu, to bierz sie do roboty. Nie ma nic za darmo
tetrus pisze:A czemu miala by cos robic w tym kierunkUrobak pisze:co do seksu po wypadku nic nie powiem bo moja połówka nic nie robi w tym kierunku,
Uwierz mi robię bardzo wiele i to na różne sposoby nic nie działa a wręcz drażni coś się po prostu skończyło chodzenie i uprawianie seksu jak się ociepli to wyjadę na podryw
Zasadniczo przekonują mnie tylko te poglądy które są zaskakująco zgodne z moimi (George Bernard)
zielono mi C5
zielono mi C5
-
- gaduła
- Posty: 652
- Rejestracja: 24 mar 2004, 13:34
- Lokalizacja: N 52?15'00" E 15?31'42"
- Kontakt:
Nie wiem czy cos robisz, bo nie napisales o tym. Wygladalo, to tak jak bys czekal na nia
Moze za bardzo chcesz, moze za mocna ja naciskasz i sklutek jest odwrotny. Dla niej, to pewnie tez jest nowa, niezreczna sytuacja. Czesto bywa tak, ze zdrowe osoby maja jakies leki. U mnie gdy mowie kobiecie poloz sie na mnie a ona wystraszona pyta, czy nie zrobi mi krzywdy, czy nie bedzie mnie bolalo Niby glupia i blacha sprawa, ale osoby zdrowe nie do konca wiedza jak sie zachowac wobec nas. Czasem trzeba tlumaczyc jak dziecku
Jesli Twoje sposoby, nie zblizaja Cie do seksu z zona, moze porozmawiaj z nia. Pojdz z nia do psychologa lub na spotkanie Aktywnej Rehabilitacji. Organizuja spotkania w wiekszych miastach. Byc moze po takich spotkaniu, zobaczyla by ze kulawy tez czlowiek, ze moze prowadzic w miare normalne zycie. Moze poszerzenie grona znajomych o takich ludzi sprawi, ze malzenstwo ozyje i znow bedzie bara bara
Nie wiem co Ci jeszcze doradzic. Robic cos musisz, bo... nie chcial bym byc zlym prorokiem... wiekszosc rozpadow zwiazkow jest przez * i pieniadze.
Trzymaj sie i dzialaj
Moze za bardzo chcesz, moze za mocna ja naciskasz i sklutek jest odwrotny. Dla niej, to pewnie tez jest nowa, niezreczna sytuacja. Czesto bywa tak, ze zdrowe osoby maja jakies leki. U mnie gdy mowie kobiecie poloz sie na mnie a ona wystraszona pyta, czy nie zrobi mi krzywdy, czy nie bedzie mnie bolalo Niby glupia i blacha sprawa, ale osoby zdrowe nie do konca wiedza jak sie zachowac wobec nas. Czasem trzeba tlumaczyc jak dziecku
Jesli Twoje sposoby, nie zblizaja Cie do seksu z zona, moze porozmawiaj z nia. Pojdz z nia do psychologa lub na spotkanie Aktywnej Rehabilitacji. Organizuja spotkania w wiekszych miastach. Byc moze po takich spotkaniu, zobaczyla by ze kulawy tez czlowiek, ze moze prowadzic w miare normalne zycie. Moze poszerzenie grona znajomych o takich ludzi sprawi, ze malzenstwo ozyje i znow bedzie bara bara
Nie wiem co Ci jeszcze doradzic. Robic cos musisz, bo... nie chcial bym byc zlym prorokiem... wiekszosc rozpadow zwiazkow jest przez * i pieniadze.
Trzymaj sie i dzialaj
potomstwo
Witajcie. Jestem dopiero kilka miesięcy paraplegikiem po wypadku i chciałbym się dowiedzieć, czy mam szansę zostać biologicznym ojcem.
Miesiąc po wypadku potrafiłem spowodować wytrysk, ale od jakiegoś czasu jest to niemożliwe. Dlaczego?
Nie wiem nic na ten temat, wi,ec ka,zda informacja będzie pomocna.
Dziękuję.
Miesiąc po wypadku potrafiłem spowodować wytrysk, ale od jakiegoś czasu jest to niemożliwe. Dlaczego?
Nie wiem nic na ten temat, wi,ec ka,zda informacja będzie pomocna.
Dziękuję.