<<<<<<< CURRENT_FILE
======= DIFF_SEP_EXPLAIN
>>>>>>> NEW_FILE
http://www.gen.org.pl/nuke/modules.php?name=Content&pa=s
Moderator: Moderatorzy
http://www.gen.org.pl/nuke/modules.php?name=Content&pa=s
Mam 16 letnią córkę z tym schorzeniem, do maja tego roku otrzymywałam świadczenie pielęgnacyjne.Na komisji o ustalenie stopnia, odebrano mi to swiadczenie,gdyż zdaniem komisji od czerwca tego roku,moja córka już 'wyzdrowiała'.Odwołałam się do wojewódzkiej lecz ta podtrzymała poprzednią.Czy to nie śmieszne?Nikt z lekarzy nie raczył poczytać że choroba córki jest postępująca.Powiem jeszcze że moja córka jest 'szczęściaro' bo jest taką jedyną w Polsce z tą chorobą.Pozostał nam jeszcze Sąd.Pozdrawiam.
Witaj
Piszesz o zespole Cri du Chat? Przeglądam różne stronki i wygląda mi na to, że osób z tym zespołem jest więcej w Polsce. W 1992 pisali o 20, w samym Poznaniu 10 zdiagnozowanych, z czego 5 pod opieką poradni. Nie masz z nimi kontaktu? Mogliby coś podpowiedzieć. Hmm... a może źle link podałaś?
Cóż, z naszymi komisjami tak jest... Przykro, że osoby mające tak wiele problemów w życiu, muszą jeszcze walczyć z urzędami, ale stało się to normą w naszym kraju. I nie jest to wcale śmieszne, a raczej żenujące , ale musimy walczyć o swoje. Jeżeli nie ma juz innej drogi odwoławczej, to walcz przez sąd. Powodzenia
Piszesz o zespole Cri du Chat? Przeglądam różne stronki i wygląda mi na to, że osób z tym zespołem jest więcej w Polsce. W 1992 pisali o 20, w samym Poznaniu 10 zdiagnozowanych, z czego 5 pod opieką poradni. Nie masz z nimi kontaktu? Mogliby coś podpowiedzieć. Hmm... a może źle link podałaś?
Cóż, z naszymi komisjami tak jest... Przykro, że osoby mające tak wiele problemów w życiu, muszą jeszcze walczyć z urzędami, ale stało się to normą w naszym kraju. I nie jest to wcale śmieszne, a raczej żenujące , ale musimy walczyć o swoje. Jeżeli nie ma juz innej drogi odwoławczej, to walcz przez sąd. Powodzenia
J aksu,jest to HSP a w Europie to nazwa , zespół Strumplla-Lorraina.Podaję link.
http://www.gen.org.pl/nuke/modules.php? ... ge&pid=292
Dodam jeszcze,że przez kilka lat sama szukałam w internecie wiedzy na temat tej choroby. W końcu znalazłam w Niemczech lekarza genetyka, który podał mi linki ale w jęz. angielskim. Póżniej znowu musiałam szukać kogos, ktoby zechciał mi przetłumaczyć na jęz. polski. Pozdrawiam serdecznie.Wiesława Dubowska.
http://www.gen.org.pl/nuke/modules.php? ... ge&pid=292
Dodam jeszcze,że przez kilka lat sama szukałam w internecie wiedzy na temat tej choroby. W końcu znalazłam w Niemczech lekarza genetyka, który podał mi linki ale w jęz. angielskim. Póżniej znowu musiałam szukać kogos, ktoby zechciał mi przetłumaczyć na jęz. polski. Pozdrawiam serdecznie.Wiesława Dubowska.
A skąd Ty jesteś? Jeżeli nie umiesz sama, to spróbuj gdzieś poszukać porad prawnika, bywają bezpłatne. Może gdzieś w necie, albo w jakiejś instytucji. U nas w Miejskim Ośrodku Pomocy Rodzinie jest Dział Interwencji Kryzysowej, gdzie jest zatrudniony prawnik, który pomaga w różnych trudnych sytuacjach - doradza, pisze pisma. Może też znajdziesz taką pomoc. Może na jakieś stronie, zrzeszającej osoby niepełnosprawne, albo w Caritasie, albo.... Rozejrzyj się, jakie masz możliwości. A na www.niepelnosprawni.info nie ma przypadkiem prawnika, udzielającego porad???? Coś mi się wydaje, że kiedyś o tym czytałam.
Powodzenia
Powodzenia
Myślę, że powody do dumy z córki znajdziesz na pewno , bo wszystkie dzieciaki czasem zrobią coś takiego, że aż serce rośnie . No, a że lekarze używają takich argumentów, to już inna bajka. Można to uznać za przyjazny żarcik, który może akurat nie podniósł Ciebie na duchu, ale może miał taki cel... Dobrze, że nie mówili, że "nic z niej nie będzie, niech ją pani odda do DPSu", bo takie rzeczy się bardzo często zdarzają, a to jest znacznie bardziej bolesne.
A możesz się zarejestrować? Wtedy byśmy mogły czasem jakiąś prywatną wiadomość sobie przesłać czy maila.
A możesz się zarejestrować? Wtedy byśmy mogły czasem jakiąś prywatną wiadomość sobie przesłać czy maila.
Oj, chyba nie bardzo Ci wyszło z tym zarejestrowaniem się? Jak Twoje sprawy z "urzędami przyjaznymi niepełnosprawnym"?
Wkrótce mnie na trochę nie będzie, ale może zdążysz jeszcze odpisać. Trzymam kciuki, żeby się w miare szybko i bez nerwów i straty czasu udało wszystko załatwić
Pozdrawiam cieplutko
Wkrótce mnie na trochę nie będzie, ale może zdążysz jeszcze odpisać. Trzymam kciuki, żeby się w miare szybko i bez nerwów i straty czasu udało wszystko załatwić
Pozdrawiam cieplutko