<<<<<<< CURRENT_FILE
======= DIFF_SEP_EXPLAIN
>>>>>>> NEW_FILE
Nowy materac przeciwodleżynowy
Moderator: Moderatorzy
Re: Nowy materac przeciwodleżynowy
Ostatnie 3 materace wybrałem firmy Janpol, materac Atena, Temida i Demeter. Z tych średniaków Temida o twardości h2 mi najlepiej odpowiada.Teraz upatrzyłem sobie materac o twardości h1.
https://materace-dla-ciebie.pl/sklep-in ... iekki.html
https://materace-dla-ciebie.pl/sklep-in ... iekki.html
Pozdrawiam-Marcel
Re: Nowy materac przeciwodleżynowy
Mam takie pytanie czy komuś z was udało się kupić materac nie typowo przeciwodleżynowy-pompowany, a tzw rehabilitacyjny na wniosek z NFZ z jego dopłatą?
-
- gaduła
- Posty: 709
- Rejestracja: 20 sie 2014, 22:31
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie. DK 80.
- Kontakt:
Re: Nowy materac przeciwodleżynowy
Witaj .
Co do materacy rehabilitacyjnych to nie są refundowane ,jedynie to można poniesioną kwotę odliczyć se od podatku .
W NFZ powiedziano mi że refundowane są tylko materace przeciwodleżynowe .[30 procent udział własny ,raz na 3 lata]
Limit NFZ na zakup poduszki[raz na 2 lata ] wynosi 100 zł, a na zakup materaca 550 zł.
Co do materacy rehabilitacyjnych to nie są refundowane ,jedynie to można poniesioną kwotę odliczyć se od podatku .
W NFZ powiedziano mi że refundowane są tylko materace przeciwodleżynowe .[30 procent udział własny ,raz na 3 lata]
Limit NFZ na zakup poduszki[raz na 2 lata ] wynosi 100 zł, a na zakup materaca 550 zł.
Pozdrawiam -Janusz
C5/6
C5/6
Re: Nowy materac przeciwodleżynowy
NFZ daje 70% na materac przeciwodleżynowy, to jak inaczej to nazwać jak nie refundacja? Zawsze na tej zasadzie kupuję materace.
Pozdrawiam-Marcel
Re: Nowy materac przeciwodleżynowy
Już nie refundują rehabilitacyjnych pod które podchodziły też lateksowe.A szkoda, bo są lepsze jak dmuchane.Anka29 pisze:Mam takie pytanie czy komuś z was udało się kupić materac nie typowo przeciwodleżynowy-pompowany, a tzw rehabilitacyjny na wniosek z NFZ z jego dopłatą?
Pozdrawiam-Marcel
Re: Nowy materac przeciwodleżynowy
Kiedyś leżałem na zwykłym piankowym za 600zł ale od kilku lat niemal nie mogłem na nim leżeć, piekło jak diabli. Kupiłem rurowy za 400zł. ale na drugi dzień go odesłałem bo jedno, że warczał jak traktor i nawet w dzień wkurzał a po drugie był niewygodny.
Szlag(sorry) mnie już trafiał, nie wiedziałem co zrobić bo pieczenie było nie do zniesienia. I zacząłem szukać materacy pompowanych ale bez pompki, te były bardzo drogie w okolicach 2 tysięcy. Trafiłem używany na Allegro roho DRY FLOATATION, to znaczy tylko na jeden odcinek 50cm.szer na 90cm/dł który nowy kosztuje w zależności od sklepu od 1500zł do 2000zł. i okazało się to strzałem w dychę, zapłaciłem za niego 400zł, nie był w ogóle używany tylko podobno leżał w szafie i tak wyglądał, był w idealnym stanie. Wyciąłem kawałek w starym piankowym i wmontowałem roho. Leżę już tak rok i w porównaniu z poprzednimi jest niebo a ziemia, mogę normalnie leżeć. Znaczy nie jest aż tak, że w ogóle nie ma pieczenia, po dłuższym czasie trochę zaczyna ale nie tak mocno i po dużo dłuższym leżeniu. Ale to nawet lepiej bo zmusza do zmiany pozycji i do schodzenia na wózek.
Od 2 lat nie ma już dofinansowania NFZ do pinkowych materacy(chyba, że się zmieniło) tylko do dmuchanych ale nie wiem czy tych z pompką czy można też brać takie jak mój statyczne. Niebawem będę mógł się starać i tym razem będę chciał wziąć podobny ale już nie Roho bo nawet po dofinansowaniu NFZ+PCPR trzeba sporo dopłacić. Zastanawiam się nad Pneumatem bo też takie robią ale nie wiem właśnie czy je obejmuje dofinansowanie, może ktoś coś wie?
Szlag(sorry) mnie już trafiał, nie wiedziałem co zrobić bo pieczenie było nie do zniesienia. I zacząłem szukać materacy pompowanych ale bez pompki, te były bardzo drogie w okolicach 2 tysięcy. Trafiłem używany na Allegro roho DRY FLOATATION, to znaczy tylko na jeden odcinek 50cm.szer na 90cm/dł który nowy kosztuje w zależności od sklepu od 1500zł do 2000zł. i okazało się to strzałem w dychę, zapłaciłem za niego 400zł, nie był w ogóle używany tylko podobno leżał w szafie i tak wyglądał, był w idealnym stanie. Wyciąłem kawałek w starym piankowym i wmontowałem roho. Leżę już tak rok i w porównaniu z poprzednimi jest niebo a ziemia, mogę normalnie leżeć. Znaczy nie jest aż tak, że w ogóle nie ma pieczenia, po dłuższym czasie trochę zaczyna ale nie tak mocno i po dużo dłuższym leżeniu. Ale to nawet lepiej bo zmusza do zmiany pozycji i do schodzenia na wózek.
Od 2 lat nie ma już dofinansowania NFZ do pinkowych materacy(chyba, że się zmieniło) tylko do dmuchanych ale nie wiem czy tych z pompką czy można też brać takie jak mój statyczne. Niebawem będę mógł się starać i tym razem będę chciał wziąć podobny ale już nie Roho bo nawet po dofinansowaniu NFZ+PCPR trzeba sporo dopłacić. Zastanawiam się nad Pneumatem bo też takie robią ale nie wiem właśnie czy je obejmuje dofinansowanie, może ktoś coś wie?
-
- niemowa
- Posty: 2
- Rejestracja: 19 sie 2016, 07:48
Re: Nowy materac przeciwodleżynowy
Witam na materacach rurowych leżę już kilkanaście lat i sprawdzają się, ale chętnie bym się pozbył pracy pompki, chłodne go powietrza pod plecami i uzależnienia od prądu dlatego myślę o kupnie materaca Roho Dry Floatation tylko kosztuje kupę kasy i nie wiem czy się sprawdzi a wydanie takiej kwoty za coś z czego nie będę mógł korzystać to załamka. Zastanawiam się ile godzin mogę leżeć bez zmiany pozycji?, ling po jakim czasie zaczynasz czuć pieczenie? Sam się nie przewrócę a czucia od ramion nie mam i pieczenia nie poczuje. Na łóżku spędzam około 10-12 godzin chyba ze choroba przyciśnie.
C4/C5
Re: Nowy materac przeciwodleżynowy
Cześć, nie wiem czy powinieneś się sugerować odczuciami innych, każdy z nas ma inną tolerancję bólu czy pieczenia. Pieczenie zależy od wielu czynników, trudno to określić czasowo. Inaczej mój organizm reaguje w zimie a inaczej w lecie, inaczej na lewym boku a inaczej na prawym. Mogę jedynie powiedzieć, że jest duża różnica na plus porównując do materaca piankowego na którym piekło już po kilkunastu minutach a na Roho na boku mogę leżeć ponad godzinę bez zmiany pozycji. Ale ja bardzo często zmieniać pozycję i nie jest to powodowane pieczeniem tylko po prostu często coś tam robię w różnych miejscach:)mmysmm6 pisze: ling po jakim czasie zaczynasz czuć pieczenie? Sam się nie przewrócę a czucia od ramion nie mam i pieczenia nie poczuje. Na łóżku spędzam około 10-12 godzin chyba ze choroba przyciśnie.
Trudno mi doradzić czy Tobie ten materac podpasuje, może zadzwoń do dystrybutora i zapytaj czy możliwa jest prezentacja w domu, zawsze jak się położysz i chwilę poleższ więcej Ci to powie niż porada kogoś z internetu. Pozdrawiam.
Re: Nowy materac przeciwodleżynowy
Pieczenie ciała nie zależy od materaca na którym leżymy! Ludzi przestańcie wpadać w paranoję.Pieczenie ciała, to nic innego niż niż bóle neuropatyczne, przeczulica nasilają się nie wiadomo dlaczego.Mnie penis piecze raz mocniej raz wcale choć na materacu nie leży.Pieką mnie też dłonie i stopy czasem jest to nie do zniesienia.Materace nie mają tu nic do tego.Podobno niektórym przeszkadza nawet pościel.
Ostatnio zmieniony 27 wrz 2016, 12:07 przez Marcel, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam-Marcel
-
- gaduła
- Posty: 709
- Rejestracja: 20 sie 2014, 22:31
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie. DK 80.
- Kontakt:
Re: Nowy materac przeciwodleżynowy
Narcel, a jak byś go zakotwiczył to zapewne by przeszło pieczenie .
Tylko że NFZ nie refunduje tego.
Tylko że NFZ nie refunduje tego.
Pozdrawiam -Janusz
C5/6
C5/6
Re: Nowy materac przeciwodleżynowy
Zakotwiczyłjanusz84 pisze:Narcel, a jak byś go zakotwiczył to zapewne by przeszło pieczenie .
Tylko że NFZ nie refunduje tego.
Zasadniczo przekonują mnie tylko te poglądy które są zaskakująco zgodne z moimi (George Bernard)
zielono mi C5
zielono mi C5
Re: Nowy materac przeciwodleżynowy
Zakotwiczyć penisa powiadasz A jak to kotwiczenie wygląda?
Pozdrawiam-Marcel
Re: Nowy materac przeciwodleżynowy
Marcel to jak wytłumaczysz fakt, że na piankowym materacu nie mogłem praktycznie funkcjonować z powodu pieczenia wystających kości a na pneumatycznym pieczenie występuje dopiero po kilku h? Tak samo na wózku, na piankowej poduszce nie mogłem siedzieć, piekło jak diabli a na pneumatycznej mogę siedzieć cały dzień i nic. Skoro jak piszesz materac nie pomaga to czemu na pneumatycznych przestaje boleć?
A mi się wydaje, że mylisz pojęcia. Bóle neuropatyczne to jednak co innego niż bóle spowodowane długotrwałym naciskiem na skórę. Gdyby było jak piszesz to po przewróceniu na drugi bok ból powinien trwać nadal a u mnie niemal od razu przestaje.
A mi się wydaje, że mylisz pojęcia. Bóle neuropatyczne to jednak co innego niż bóle spowodowane długotrwałym naciskiem na skórę. Gdyby było jak piszesz to po przewróceniu na drugi bok ból powinien trwać nadal a u mnie niemal od razu przestaje.