<<<<<<< CURRENT_FILE
======= DIFF_SEP_EXPLAIN
>>>>>>> NEW_FILE
NOWENNA POMPEJAŃSKA!!! - ŚWIADECTWA
Moderator: Moderatorzy
NOWENNA POMPEJAŃSKA!!! - ŚWIADECTWA
NOWENNA NIE DO ODPARCIA!
NOWENNA POMPEJAŃSKA - ŚWIADECTWA
http://pompejanska.rosemaria.pl/
Tak narodziło się nabożeństwo, polegające na odmawianiu całego Różańca świętego przez 54 dni, zwane „Nowenną nie do odparcia”. Do tej pory nieznany jest fakt, aby choć jedna osoba nie została obdarzona łaskami, o które prosi, po odmówieniu z wiarą tej Nowenny Pompejańskiej.
Ks. Prymas Stefan Wyszyński tak napisał o modlitwie różańcowej: „Różaniec to łańcuch bezpieczeństwa na stromej skale szczytów górskich. Nie wolno się zatrzymywać na żadnej tajemnicy. Trzeba iść dalej, bo pełnia życia jest u szczytu”.
Niezmiernie ważna jest wytrwałość w odprawianiu Nowenny Pompejańskiej przez 54 kolejne dni, aż do jej zakończenia. Jeżeli nie pragniesz gorąco łaski, o którą błagasz w tej nowennie, nie podołasz modlitwie różańcowej przez tak długi okres czasu.
Nowenna Pompejańska jest usilnym, długotrwałym błaganiem, zwróconym do Boga za pośrednictwem Matki Bożej Różańcowej z Pompejów.
"...Nasza Matka pragnie dla nas większych łask, niż te, których my sami pragniemy. A pobożny Bernardyn z Bustis dodaje, że Maryja więcej pragnie świadczyć nam dobrodziejstwa, aniżeli my pragniemy je otrzymać.
Dlatego Św. Albert Wielki stosuje do Maryi następujące słowa mądrości:
Uprzedza bowiem tych, co jej pragną, wpierw dając się im poznać (Mdr 6, 13).
I taka jest miłość Tej Matki ku nam, że gdy tylko zobaczy nas w potrzebie, zaraz spieszy z pomocą."
"... TAK WIĘC MÓDLCIE SIĘ NAWET GDYBY PROŚBY WASZE NIE ZOSTAŁY WYSŁUCHANE I TAK OTRZYMACIE WIĘCEJ NIŻ PROSICIE..."
W Neapolu w 1884 roku mieszkała młoda dziewczyna Fortunatina Agrelli, ciężko chora, niewstająca z łóżka od miesięcy. Otrzymawszy medalik i obrazek z wizerunkiem Matki Bożej Różańcowej z Pompejów oraz nowennę do Niej, zaczęła z ufnością modlić się o swoje uzdrowienie.
3 marca, pod koniec nowenny, miała objawienie Matki Bożej. Najświętsza Panna, siedząc na tronie otoczonym przez aniołów, jedną ręką trzymała Dzieciątko Jezus, a drugą różaniec. Towarzyszyli Im zakonnik i zakonnica Zakonu Kaznodziejskiego – św. Dominik i św. Katarzyna ze Sieny.
Maryja odezwała się do Fortunatiny: „Modliłaś się do Mnie pod różnymi wezwaniami i zawsze odbierałaś łaski. Teraz, gdy Mnie wzywasz pod imieniem Królowej Różańca świętego z Pompejów, które Mi jest bliższe ponad wszystkie inne, nie mogę ci odmówić. Odpraw trzy nowenny, oddawaj Mi cześć, a wyzdrowiejesz”. Zapytała również chorą, dlaczego nie ma na sobie Jej medalika, na co Fortunatina przyrzekła, że zawsze już będzie go nosić, a Jej obrazek powiesi nad łóżkiem. Obiecała też pielgrzymkę do Pompejów po swoim uzdrowieniu.
Fortunatina odprawiła trzy nowenny. Pod koniec trwania drugiej, 15 marca, ponownie (we śnie?) rozmawiała z Matką Bożą, błagając o swe uzdrowienie. Maryja obiecała, że obdarzy ją zdrowiem w październikowe święto różańcowe. Podczas trzeciego widzenia, 26 marca, również będąc w lekkim śnie, chora prosiła Najświętszą Pannę o szybsze uzdrowienie. Maryja przychyliła się do tej prośby i przyobiecała tę łaskę w święto Wniebowzięcia. Według Jej zapowiedzi, chora dziewczyna przeżyła jeszcze ciężkie chwile, a 1 kwietnia, w ostatni dzień trzeciej nowenny, znów rozmawiała z Panią z nieba.
Na Wielkanoc opuściła łóżko, a w nocy z 19 na 20 kwietnia znowu we śnie ujrzała Matkę Bożą Różańcową. Niecierpliwa chora ponowiła prośbę o szybsze całkowite uzdrowienie. Maryja obiecała, że Fortunatina do końca maja będzie zupełnie zdrowa. Dodała też: „Kiedy znów staniesz na nogi, uklęknij i odmów trzy razy „Zdrowaś Maryjo” w podziękowaniu”.
Zanim Pani odeszła, dodała głosem pełnym przychylności i dobroci: „Ktokolwiek pragnie otrzymać łaski, niech odprawi na moją cześć trzy nowenny, odmawiając 15 tajemnic różańca, a potem niech odmówi znowu trzy nowenny dziękczynne”.
Nadzwyczajne, całkowite uzdrowienie Fortunatiny dokonało się 8 maja 1884 roku. Po miesiącu Fortunatina odbyła pielgrzymkę do sanktuarium Matki Bożej Różańcowej w Pompejach i złożyła świadectwo swego uzdrowienia.
FACEBOOK
https://pl-pl.facebook.com/pompejanska/
POTĘGA I PIĘKNO RÓŻAŃCA ŚWIĘTEGO
https://www.facebook.com/Pot%C4%99ga-i- ... 0/?fref=nf
NOWENNA POMPEJAŃSKA - ŚWIADECTWA
http://pompejanska.rosemaria.pl/
Tak narodziło się nabożeństwo, polegające na odmawianiu całego Różańca świętego przez 54 dni, zwane „Nowenną nie do odparcia”. Do tej pory nieznany jest fakt, aby choć jedna osoba nie została obdarzona łaskami, o które prosi, po odmówieniu z wiarą tej Nowenny Pompejańskiej.
Ks. Prymas Stefan Wyszyński tak napisał o modlitwie różańcowej: „Różaniec to łańcuch bezpieczeństwa na stromej skale szczytów górskich. Nie wolno się zatrzymywać na żadnej tajemnicy. Trzeba iść dalej, bo pełnia życia jest u szczytu”.
Niezmiernie ważna jest wytrwałość w odprawianiu Nowenny Pompejańskiej przez 54 kolejne dni, aż do jej zakończenia. Jeżeli nie pragniesz gorąco łaski, o którą błagasz w tej nowennie, nie podołasz modlitwie różańcowej przez tak długi okres czasu.
Nowenna Pompejańska jest usilnym, długotrwałym błaganiem, zwróconym do Boga za pośrednictwem Matki Bożej Różańcowej z Pompejów.
"...Nasza Matka pragnie dla nas większych łask, niż te, których my sami pragniemy. A pobożny Bernardyn z Bustis dodaje, że Maryja więcej pragnie świadczyć nam dobrodziejstwa, aniżeli my pragniemy je otrzymać.
Dlatego Św. Albert Wielki stosuje do Maryi następujące słowa mądrości:
Uprzedza bowiem tych, co jej pragną, wpierw dając się im poznać (Mdr 6, 13).
I taka jest miłość Tej Matki ku nam, że gdy tylko zobaczy nas w potrzebie, zaraz spieszy z pomocą."
"... TAK WIĘC MÓDLCIE SIĘ NAWET GDYBY PROŚBY WASZE NIE ZOSTAŁY WYSŁUCHANE I TAK OTRZYMACIE WIĘCEJ NIŻ PROSICIE..."
W Neapolu w 1884 roku mieszkała młoda dziewczyna Fortunatina Agrelli, ciężko chora, niewstająca z łóżka od miesięcy. Otrzymawszy medalik i obrazek z wizerunkiem Matki Bożej Różańcowej z Pompejów oraz nowennę do Niej, zaczęła z ufnością modlić się o swoje uzdrowienie.
3 marca, pod koniec nowenny, miała objawienie Matki Bożej. Najświętsza Panna, siedząc na tronie otoczonym przez aniołów, jedną ręką trzymała Dzieciątko Jezus, a drugą różaniec. Towarzyszyli Im zakonnik i zakonnica Zakonu Kaznodziejskiego – św. Dominik i św. Katarzyna ze Sieny.
Maryja odezwała się do Fortunatiny: „Modliłaś się do Mnie pod różnymi wezwaniami i zawsze odbierałaś łaski. Teraz, gdy Mnie wzywasz pod imieniem Królowej Różańca świętego z Pompejów, które Mi jest bliższe ponad wszystkie inne, nie mogę ci odmówić. Odpraw trzy nowenny, oddawaj Mi cześć, a wyzdrowiejesz”. Zapytała również chorą, dlaczego nie ma na sobie Jej medalika, na co Fortunatina przyrzekła, że zawsze już będzie go nosić, a Jej obrazek powiesi nad łóżkiem. Obiecała też pielgrzymkę do Pompejów po swoim uzdrowieniu.
Fortunatina odprawiła trzy nowenny. Pod koniec trwania drugiej, 15 marca, ponownie (we śnie?) rozmawiała z Matką Bożą, błagając o swe uzdrowienie. Maryja obiecała, że obdarzy ją zdrowiem w październikowe święto różańcowe. Podczas trzeciego widzenia, 26 marca, również będąc w lekkim śnie, chora prosiła Najświętszą Pannę o szybsze uzdrowienie. Maryja przychyliła się do tej prośby i przyobiecała tę łaskę w święto Wniebowzięcia. Według Jej zapowiedzi, chora dziewczyna przeżyła jeszcze ciężkie chwile, a 1 kwietnia, w ostatni dzień trzeciej nowenny, znów rozmawiała z Panią z nieba.
Na Wielkanoc opuściła łóżko, a w nocy z 19 na 20 kwietnia znowu we śnie ujrzała Matkę Bożą Różańcową. Niecierpliwa chora ponowiła prośbę o szybsze całkowite uzdrowienie. Maryja obiecała, że Fortunatina do końca maja będzie zupełnie zdrowa. Dodała też: „Kiedy znów staniesz na nogi, uklęknij i odmów trzy razy „Zdrowaś Maryjo” w podziękowaniu”.
Zanim Pani odeszła, dodała głosem pełnym przychylności i dobroci: „Ktokolwiek pragnie otrzymać łaski, niech odprawi na moją cześć trzy nowenny, odmawiając 15 tajemnic różańca, a potem niech odmówi znowu trzy nowenny dziękczynne”.
Nadzwyczajne, całkowite uzdrowienie Fortunatiny dokonało się 8 maja 1884 roku. Po miesiącu Fortunatina odbyła pielgrzymkę do sanktuarium Matki Bożej Różańcowej w Pompejach i złożyła świadectwo swego uzdrowienia.
https://pl-pl.facebook.com/pompejanska/
POTĘGA I PIĘKNO RÓŻAŃCA ŚWIĘTEGO
https://www.facebook.com/Pot%C4%99ga-i- ... 0/?fref=nf
- Załączniki
-
- NowennaPompejańska.jpg (44.74 KiB) Przejrzano 18521 razy
Ostatnio zmieniony 05 lut 2016, 18:15 przez welshwall, łącznie zmieniany 5 razy.
Re: NOWENNA POMPEJAŃSKA!!! - ŚWIADECTWA
NOWENNA POMPEJAŃSKA KROK PO KROKU
http://pompejanska.rosemaria.pl/2011/06 ... -po-kroku/
Nowenna pompejańska zwana jest nowenną nie do odparcia z tego powodu, ponieważ Matka Boża dała obietnicę, że każdy, kto odmówi przez 54 dni różaniec modląc się o konkretną łaskę, ten ją otrzyma.Objawienie Matki Bożej z tą obietnicą zostało opisane przez bł. Bartola Longa i możesz przeczytać je tutaj.
Jeśli potrzebujesz pomocy – módl się tą nowenną! Zaproś do tej modlitwy innych! Podziel się otrzymanymi łaskami!
JAK ODMAWIAĆ NOWENNĘ POMPEJAŃSKĄ
To proste! Przez 54 dni odmawiamy codziennie 15 tajemnic różańca modląc się w jednej intencji oraz dodając do „standardowych” modlitw różańca kilka krótkich modlitw początkowych i końcowych.
Aby się nie pogubić, warto zaznaczyć sobie w kalendarzu dni rozpoczęcia i zakończenia nowenny wraz z dniami przejścia części błagalnej (pierwsze 27 dni) w dziękczynną (drugie 27 dni).
Poniżej przedstawiamy krótkie instrukcje różańca i nowenny pompejańskiej.
Jeśli masz jakieś wątpliwości, zajrzyj do tego poradnika „Najczęstsze pytania„!
RÓŻANIEC - CZYM JEST I JAK SIĘ NA NIM MODLIĆ?
Każdy widział różaniec, lecz nie każdy umie się nim posługiwać. Zatem przypomnijmy, czym jest modlitwa różańcowa.
1. Różaniec składa się z trzech części (radosna, bolesna i chwalebna). W 2002 r. Jan Paweł II dodał część światła, której nie musimy odmawiać w nowennie pompejańskiej (chociaż warto! – więcej…).
2. Każda część różańca liczy 5 tajemnic – wymienione są one niżej.
3. Z kolei każda tajemnica to jedna dziesiątka różańca. Tajemnice te rozważamy modląc się na danej dziesiątce.
4. Tak więc policzmy: 3 części różańca x 5 tajemnic daje 15 dziesiątek do odmówienia codziennie w nowennie pompejańskiej.
Jeśli nie znasz wcale różańca i jego modlitw, to zobacz, tutaj jest wszysto wyjasnione.
NOWENNA POMPEJAŃSKA KROK PO KROKU
1. Najpierw żegnamy się znakiem krzyża.
2. Potem podajemy intencję i mówimy: „Ten różaniec odmawiam na Twoją cześć, Królowo Różańca świętego”.
3. Przechodzimy do modlitw początkowych różańca (Wierzę w Boga, Ojcze nasz, 3 Zdrowaś Maryjo, Chwała Ojcu) – odmawiamy jeden raz, na początku nowenny w danym dniu.
4. Następnie odmawiamy różaniec – piętnaście tajemnic (15 dziesiątek) – nie musisz wszystkich na raz.
5. Po skończeniu różańca modlimy się krótką modlitwą (błagalną lub dziękczynną – zobacz niżej). Wystarczy tę modlitwę odmówić raz na dzień, na końcu różańca.
6. Na samym końcu modlimy się modlitwą „Pod Twoją obronę” oraz trzy razy z ufnością i wiarą mówimy:
„Królowo Różańca świętego, módl się za nami!”
MODLITWY BŁAGALNE I DZIĘKCZYNNE W NOWENNIE POMPEJAŃSKIEJ
Modlitwy końcowe w trakcie części błagalnej – modlimy się tą modlitwą przez pierwsze 27 dni nowenny.
Pomnij o miłosierna Panno Różańcowa z Pompejów, jako nigdy jeszcze nie słyszano, aby ktokolwiek z czcicieli Twoich, z Różańcem Twoim, pomocy Twojej wzywający, miał być przez Ciebie opuszczony. Ach, nie gardź prośbą moją, o Matko Słowa Przedwiecznego, ale przez święty Twój różaniec i przez upodobanie, jakie okazujesz dla Twojej świątyni w Pompejach wysłuchaj mnie dobrotliwie. Amen.
Modlitwy końcowe w trakcie części dziękczynnej – modlimy się tą modlitwą przez drugie 27 dni nowenny.
Cóż Ci dać mogę, o Królowo pełna miłości? Moje całe życie poświęcam Tobie. Ile mi sił starczy, będę rozszerzać cześć Twoją, o Dziewico Różańca Świętego z Pompejów, bo gdy Twojej pomocy wezwałem, nawiedziła mnie łaska Boża.
Wszędzie będę opowiadać o miłosierdziu, które mi wyświadczyłaś. O ile zdołam będę rozszerzać nabożeństwo do Różańca Świętego, wszystkim głosić będę, jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną, aby i niegodni, tak jak i ja, grzesznicy, z zaufaniem do Ciebie się udawali. O, gdyby cały świat wiedział jak jesteś dobra, jaką masz litość nad cierpiącymi, wszystkie stworzenia uciekałyby się do Ciebie. Amen.
TAJEMNICE RÓŻAŃCOWE WG KOLEJNOŚCI W NOWENNIE POMPEJAŃSKIEJ
Część pierwsza — Tajemnice Radosne
1. Zwiastowanie Najświętszej Maryi Pannie
2. Nawiedzenie świętej Elżbiety
3. Narodzenie Pana Jezusa
4. Ofiarowanie Pana Jezusa w świątyni
5. Odnalezienie Pana Jezusa w świątyni
Część druga — Tajemnice Światła (nie obowiązkowe)
1. Chrzest Pana Jezusa w Jordanie
2. Objawienie się Pana Jezusa w Kanie Galilejskiej
3. Głoszenie królestwa i wzywanie do nawrócenia
4. Przemienienie Pańskie na górze Tabor
5. Ustanowienie Eucharystii
Część trzecia — Tajemnice Bolesne
1. Modlitwa Pana Jezusa w Ogrójcu
2. Biczowanie Pana Jezusa
3. Cierniem ukoronowanie Pana Jezusa
4. Dźwiganie krzyża na Kalwarię
5. Ukrzyżowanie i śmierć Pana Jezusa
Część czwarta — Tajemnice Chwalebne
1. Zmartwychwstanie Pana Jezusa
2. Wniebowstąpienie Pana Jezusa
3. Zesłanie Ducha Świętego
4. Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny
5. Ukoronowanie Maryi na Królową nieba i ziemi
http://pompejanska.rosemaria.pl/2011/06 ... -po-kroku/
Nowenna pompejańska zwana jest nowenną nie do odparcia z tego powodu, ponieważ Matka Boża dała obietnicę, że każdy, kto odmówi przez 54 dni różaniec modląc się o konkretną łaskę, ten ją otrzyma.Objawienie Matki Bożej z tą obietnicą zostało opisane przez bł. Bartola Longa i możesz przeczytać je tutaj.
Jeśli potrzebujesz pomocy – módl się tą nowenną! Zaproś do tej modlitwy innych! Podziel się otrzymanymi łaskami!
JAK ODMAWIAĆ NOWENNĘ POMPEJAŃSKĄ
To proste! Przez 54 dni odmawiamy codziennie 15 tajemnic różańca modląc się w jednej intencji oraz dodając do „standardowych” modlitw różańca kilka krótkich modlitw początkowych i końcowych.
Aby się nie pogubić, warto zaznaczyć sobie w kalendarzu dni rozpoczęcia i zakończenia nowenny wraz z dniami przejścia części błagalnej (pierwsze 27 dni) w dziękczynną (drugie 27 dni).
Poniżej przedstawiamy krótkie instrukcje różańca i nowenny pompejańskiej.
Jeśli masz jakieś wątpliwości, zajrzyj do tego poradnika „Najczęstsze pytania„!
RÓŻANIEC - CZYM JEST I JAK SIĘ NA NIM MODLIĆ?
Każdy widział różaniec, lecz nie każdy umie się nim posługiwać. Zatem przypomnijmy, czym jest modlitwa różańcowa.
1. Różaniec składa się z trzech części (radosna, bolesna i chwalebna). W 2002 r. Jan Paweł II dodał część światła, której nie musimy odmawiać w nowennie pompejańskiej (chociaż warto! – więcej…).
2. Każda część różańca liczy 5 tajemnic – wymienione są one niżej.
3. Z kolei każda tajemnica to jedna dziesiątka różańca. Tajemnice te rozważamy modląc się na danej dziesiątce.
4. Tak więc policzmy: 3 części różańca x 5 tajemnic daje 15 dziesiątek do odmówienia codziennie w nowennie pompejańskiej.
Jeśli nie znasz wcale różańca i jego modlitw, to zobacz, tutaj jest wszysto wyjasnione.
NOWENNA POMPEJAŃSKA KROK PO KROKU
1. Najpierw żegnamy się znakiem krzyża.
2. Potem podajemy intencję i mówimy: „Ten różaniec odmawiam na Twoją cześć, Królowo Różańca świętego”.
3. Przechodzimy do modlitw początkowych różańca (Wierzę w Boga, Ojcze nasz, 3 Zdrowaś Maryjo, Chwała Ojcu) – odmawiamy jeden raz, na początku nowenny w danym dniu.
4. Następnie odmawiamy różaniec – piętnaście tajemnic (15 dziesiątek) – nie musisz wszystkich na raz.
5. Po skończeniu różańca modlimy się krótką modlitwą (błagalną lub dziękczynną – zobacz niżej). Wystarczy tę modlitwę odmówić raz na dzień, na końcu różańca.
6. Na samym końcu modlimy się modlitwą „Pod Twoją obronę” oraz trzy razy z ufnością i wiarą mówimy:
„Królowo Różańca świętego, módl się za nami!”
MODLITWY BŁAGALNE I DZIĘKCZYNNE W NOWENNIE POMPEJAŃSKIEJ
Modlitwy końcowe w trakcie części błagalnej – modlimy się tą modlitwą przez pierwsze 27 dni nowenny.
Pomnij o miłosierna Panno Różańcowa z Pompejów, jako nigdy jeszcze nie słyszano, aby ktokolwiek z czcicieli Twoich, z Różańcem Twoim, pomocy Twojej wzywający, miał być przez Ciebie opuszczony. Ach, nie gardź prośbą moją, o Matko Słowa Przedwiecznego, ale przez święty Twój różaniec i przez upodobanie, jakie okazujesz dla Twojej świątyni w Pompejach wysłuchaj mnie dobrotliwie. Amen.
Modlitwy końcowe w trakcie części dziękczynnej – modlimy się tą modlitwą przez drugie 27 dni nowenny.
Cóż Ci dać mogę, o Królowo pełna miłości? Moje całe życie poświęcam Tobie. Ile mi sił starczy, będę rozszerzać cześć Twoją, o Dziewico Różańca Świętego z Pompejów, bo gdy Twojej pomocy wezwałem, nawiedziła mnie łaska Boża.
Wszędzie będę opowiadać o miłosierdziu, które mi wyświadczyłaś. O ile zdołam będę rozszerzać nabożeństwo do Różańca Świętego, wszystkim głosić będę, jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną, aby i niegodni, tak jak i ja, grzesznicy, z zaufaniem do Ciebie się udawali. O, gdyby cały świat wiedział jak jesteś dobra, jaką masz litość nad cierpiącymi, wszystkie stworzenia uciekałyby się do Ciebie. Amen.
TAJEMNICE RÓŻAŃCOWE WG KOLEJNOŚCI W NOWENNIE POMPEJAŃSKIEJ
Część pierwsza — Tajemnice Radosne
1. Zwiastowanie Najświętszej Maryi Pannie
2. Nawiedzenie świętej Elżbiety
3. Narodzenie Pana Jezusa
4. Ofiarowanie Pana Jezusa w świątyni
5. Odnalezienie Pana Jezusa w świątyni
Część druga — Tajemnice Światła (nie obowiązkowe)
1. Chrzest Pana Jezusa w Jordanie
2. Objawienie się Pana Jezusa w Kanie Galilejskiej
3. Głoszenie królestwa i wzywanie do nawrócenia
4. Przemienienie Pańskie na górze Tabor
5. Ustanowienie Eucharystii
Część trzecia — Tajemnice Bolesne
1. Modlitwa Pana Jezusa w Ogrójcu
2. Biczowanie Pana Jezusa
3. Cierniem ukoronowanie Pana Jezusa
4. Dźwiganie krzyża na Kalwarię
5. Ukrzyżowanie i śmierć Pana Jezusa
Część czwarta — Tajemnice Chwalebne
1. Zmartwychwstanie Pana Jezusa
2. Wniebowstąpienie Pana Jezusa
3. Zesłanie Ducha Świętego
4. Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny
5. Ukoronowanie Maryi na Królową nieba i ziemi
Re: NOWENNA POMPEJAŃSKA!!! - ŚWIADECTWA
Skjuzmi o co kaman
- maurycy1313
- papla
- Posty: 168
- Rejestracja: 04 wrz 2011, 11:26
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: NOWENNA POMPEJAŃSKA!!! - ŚWIADECTWA
Się pomodlisz wyzdrowiejesz Świat jest pełen niespodzianek ..........
chodziak C-4,C-5,C-6,C-7
Re: NOWENNA POMPEJAŃSKA!!! - ŚWIADECTWA
Chociażbym szedł ciemną doliną zła się nie ulęknę ....bo jestem najgorszym draniem na tym świecie
Re: NOWENNA POMPEJAŃSKA!!! - ŚWIADECTWA
GODZINA ŁASKI – 8 GRUDNIA GODZ. 12-13
PAN JEZUS DO ZOFII GROCHOWSKIEJ
7.12.1997
Moje umiłowane dzieci. Ja, Jezus Chrystus, przyszedłem do was w przeddzień Święta Mojej i waszej Matki i pragnę wam powiedzieć, że w te dni, które spędzaliście na modlitwie, byliście połączeni z Niebem.
Wyprosiłyście wiele łask dla zagubionej ludzkości.
Zbliża się dzień Święta Mojej Najświętszej Matki i chcę wam powiedzieć, że w tym dniu spłynie wiele łask, wiele doznacie uzdrowień na duszy i ciele.
Moja Matka będzie je jutro rozdawać, będzie przenikać ludzkie serca i wynagradzać tym, co wytrwali przez tyle lat. Matka Boża prosi was, abyście zbliżyli się do Niej i otworzyli swoje serca na Jej macierzyństwo.
Przecież, w Jej macierzyństwie, jak dzieci, powinniście zanurzyć się i wynagradzać Jej zranione Serce i krwawe łzy, które płyną bez ustanku. Przygotujcie się, dzieci Moje, na Moje przyjście. Moja i wasza Matka jest Tą drogą do Mojego Serca zranionego przez grzech.
Ludzkość zobojętniała wobec Mnie, a Ja przecież, złożyłem tak wielką ofiarę – wszystko oddam dla człowieka... A ty z czym przychodzisz, biedne stworzenie...?
Co przynosisz ze sobą...? Skarby ziemskie nic ci nie pomogą w zbawieniu duszy.
Przecież wiecie, że Ja wszystko mogę, mogę obronić każdą duszę, ale najpierw taka dusza winna zwrócić się do swego Boga.
Kiedy człowiek prosi, a nie otrzymuje, wtedy popada w zniechęcenie – wtedy zło ma do niego dostęp. Starajcie się uwierzyć i ufać, że Ja wszystko mogę. Dopuszczam do ataków szatana, bo jak mogę nie dopuszczać, kiedy Ja sam dałem to świadectwo, że kuszono i Mnie. I wy będziecie kuszeni przez szatana.
Moje dzieci, w waszych ciałach wzmogą się cierpienia, nie brońcie się przed nimi.
Co Bóg postanowił, będzie wypełnione. Pragnę tylko waszej wiary, waszego oddania się. Czyż nie zasłużyłem na to, żebyście Mi uwierzyli i zaufali. Ofiarujcie siebie Bogu, który daje wszystko człowiekowi, który chce wypełniać Wolę Bożą czy być ratunkiem dla jakiejś duszy. Wzywam was wszystkich, którzy Mnie kochacie – idźcie z pomocą Ojcu Świętemu, biskupom, kapłanom i wszystkim zakonom. Pomagajcie im i otoczcie ich swoją modlitwą i swoją ofiarą. Kościół to jest wasz dom, a Ja w każdym kościele jestem i czekam na was z wielką łaską dla was. Nie zniechęcajcie się waszymi problemami, waszymi cierpieniami, ale ufajcie, ufajcie, bo Ja wkrótce przyjdę. Przyjdę do swojej trzódki i będę z wami – Ja, Jezus Chrystus. Bóg – Człowiek przyjdę do swoich stworzeń.
ORĘDZIA DO KS. OTTAVIO MICHELINI
MARYJA, DUCHOWNA RÓŻA NIEBA I ZIEMI
7.12.1975 r.
JEZUS: Pisz, mój synu: Dziś, 7 grudnia, w wigilię Niepokalanego Poczęcia Mojej i waszej Matki, jest wielkie święto w Niebie i na ziemi i chcę ci mówić o Niej, Duchownej Róży Nieba i ziemi. Chcę ci mówić o Niej, o
najpiękniejszym kwiecie z całego stworzenia, o arcydziele Mej Mądrości, Potęgi i Miłości. Wspomniałem już o tym kwiecie, o jego naturze i jedynym pięknie. Nie istnieje i istnieć nie będzie podobny mu w czasie i w wieczności.
Jest Ona bieli niepokalanej, wspaniałości nieporównanej, jest cała Miłością.
Jest Ona Moją, Boga w Trójcy Jedynego.
Ja jestem Lilią padolna a Ona "porwała" mi moją biel.
Ja jestem Światłością, a Ona mi ją porwała.
Ja jestem Miłością! porwała Mi ją również.
Maryja jest Bielą, Światłem i Miłością, czyli Różą Duchowną, pełną Miłości. Jak palący się stos, promienieje Ona ciepłem, które roztacza się na Niebie i na ziemi, przenika i otacza wszystko i wszystkich.
Jest Ona radością Ojca, Jego córką wybraną i najbardziej umiłowaną.
Jest Ona Matką ofiarną, która dała Mi swe człowieczeństwo. Jest ukochaną Oblubienicą Ducha Świętego, Który napełnia Ją obfitością swych darów.
Jest Różą Duchowną Nieba, ziemi i świata całego.
MARYJA - JEST CAŁA MIŁOŚCIĄ
JEZUS: Róża ma nie tylko płatki, ma jeszcze łodygę, liście, które ją ozdabiają i dopełniają jej piękna. Ma też ona kolory wspaniałe.
Liście są symbolem cnót wszelkich. Mocna łodyga z ostrymi cierniami oznacza obronę przeciw każdej próbie napaści ze strony nieprzyjaciół widzialnych i niewidzialnych.
Róża Duchowna otacza swą wonią wszystkie dusze, które ufają Jej i powierzają się Jej. Ta woń jest również pewną ochroną przeciw napaściom potęgi zła.
Duchowna Różo, najpiękniejszy kwiecie Nieba i ziemi, nikt nigdy nie będzie mógł zaszkodzić Ci. Różo mistyczna, jesteś zawsze przedmiotem stałej, niezmiennej miłości ze
strony Boga, oraz czci od aniołów i świętych.
MARYJA - KRÓLOWA WSZYSTKICH ZWYCIĘSTW
JEZUS: Pisz synu mój, to Ja Jezus, chcę mówić dalej na temat sprzed dwóch dni. Wielkim i nieporównywalnym skarbem Mego Kościoła jest Matka Moja Najświętsza, zarazem i wasza Prawdziwa Matka, Królowa Wszechświata, Królowa wszystkich zwycięstw, Królowa Nieba i Królowa Kościoła, który kocha miłością podobną do Mojej. Przez Łaskę posiada Ona moc jaką Ja posiadam. Kocha was tak, jak Ja was kocham!
Tylko potwory pełne wstrętnej złości nie kochają Mojej Matki. Jest Ona pierwszą po Bogu w Niebie i na Ziemi, - pierwszą we wszechświecie i nigdy żadne stworzenie nie będzie dorównywać Jej na wieki!
Trzeba tak patrzeć na Matkę Moją - jedyne stworzenie doskonałe i Niepokalane, które wyszło z Miłości i Mocy Boga Ojca Stworzyciela. Ona sama tylko nie zaznała ogólnej winy (grzechu pierworodnego), z jaka się rodzą wszyscy ludzie, nigdy też nie podlegała piekielnym mocom zła.
Maryja nie zaznała ani na chwilę władzy Lucyfera, bo przez całe swe życie nie popełniła żadnej, nawet najlżejszej winy.
Jej dusza, Jej serce i Jej ciało nie były nigdy w najmniejszym stopniu dotknięte przez zło. Urodziła się i żyła w doskonałej czystości. Trwała w nieskalanej czystości - podobnie jak nieskalany i czysty jest Bóg w Trójcy Jedyny. Przed stworzeniem fundamentów Ziemi i świata, Maryja stała przed Bogiem jako przedmiot Jego nieskończonego upodobania.
PAN JEZUS DO ZOFII GROCHOWSKIEJ
7.12.1997
Moje umiłowane dzieci. Ja, Jezus Chrystus, przyszedłem do was w przeddzień Święta Mojej i waszej Matki i pragnę wam powiedzieć, że w te dni, które spędzaliście na modlitwie, byliście połączeni z Niebem.
Wyprosiłyście wiele łask dla zagubionej ludzkości.
Zbliża się dzień Święta Mojej Najświętszej Matki i chcę wam powiedzieć, że w tym dniu spłynie wiele łask, wiele doznacie uzdrowień na duszy i ciele.
Moja Matka będzie je jutro rozdawać, będzie przenikać ludzkie serca i wynagradzać tym, co wytrwali przez tyle lat. Matka Boża prosi was, abyście zbliżyli się do Niej i otworzyli swoje serca na Jej macierzyństwo.
Przecież, w Jej macierzyństwie, jak dzieci, powinniście zanurzyć się i wynagradzać Jej zranione Serce i krwawe łzy, które płyną bez ustanku. Przygotujcie się, dzieci Moje, na Moje przyjście. Moja i wasza Matka jest Tą drogą do Mojego Serca zranionego przez grzech.
Ludzkość zobojętniała wobec Mnie, a Ja przecież, złożyłem tak wielką ofiarę – wszystko oddam dla człowieka... A ty z czym przychodzisz, biedne stworzenie...?
Co przynosisz ze sobą...? Skarby ziemskie nic ci nie pomogą w zbawieniu duszy.
Przecież wiecie, że Ja wszystko mogę, mogę obronić każdą duszę, ale najpierw taka dusza winna zwrócić się do swego Boga.
Kiedy człowiek prosi, a nie otrzymuje, wtedy popada w zniechęcenie – wtedy zło ma do niego dostęp. Starajcie się uwierzyć i ufać, że Ja wszystko mogę. Dopuszczam do ataków szatana, bo jak mogę nie dopuszczać, kiedy Ja sam dałem to świadectwo, że kuszono i Mnie. I wy będziecie kuszeni przez szatana.
Moje dzieci, w waszych ciałach wzmogą się cierpienia, nie brońcie się przed nimi.
Co Bóg postanowił, będzie wypełnione. Pragnę tylko waszej wiary, waszego oddania się. Czyż nie zasłużyłem na to, żebyście Mi uwierzyli i zaufali. Ofiarujcie siebie Bogu, który daje wszystko człowiekowi, który chce wypełniać Wolę Bożą czy być ratunkiem dla jakiejś duszy. Wzywam was wszystkich, którzy Mnie kochacie – idźcie z pomocą Ojcu Świętemu, biskupom, kapłanom i wszystkim zakonom. Pomagajcie im i otoczcie ich swoją modlitwą i swoją ofiarą. Kościół to jest wasz dom, a Ja w każdym kościele jestem i czekam na was z wielką łaską dla was. Nie zniechęcajcie się waszymi problemami, waszymi cierpieniami, ale ufajcie, ufajcie, bo Ja wkrótce przyjdę. Przyjdę do swojej trzódki i będę z wami – Ja, Jezus Chrystus. Bóg – Człowiek przyjdę do swoich stworzeń.
ORĘDZIA DO KS. OTTAVIO MICHELINI
MARYJA, DUCHOWNA RÓŻA NIEBA I ZIEMI
7.12.1975 r.
JEZUS: Pisz, mój synu: Dziś, 7 grudnia, w wigilię Niepokalanego Poczęcia Mojej i waszej Matki, jest wielkie święto w Niebie i na ziemi i chcę ci mówić o Niej, Duchownej Róży Nieba i ziemi. Chcę ci mówić o Niej, o
najpiękniejszym kwiecie z całego stworzenia, o arcydziele Mej Mądrości, Potęgi i Miłości. Wspomniałem już o tym kwiecie, o jego naturze i jedynym pięknie. Nie istnieje i istnieć nie będzie podobny mu w czasie i w wieczności.
Jest Ona bieli niepokalanej, wspaniałości nieporównanej, jest cała Miłością.
Jest Ona Moją, Boga w Trójcy Jedynego.
Ja jestem Lilią padolna a Ona "porwała" mi moją biel.
Ja jestem Światłością, a Ona mi ją porwała.
Ja jestem Miłością! porwała Mi ją również.
Maryja jest Bielą, Światłem i Miłością, czyli Różą Duchowną, pełną Miłości. Jak palący się stos, promienieje Ona ciepłem, które roztacza się na Niebie i na ziemi, przenika i otacza wszystko i wszystkich.
Jest Ona radością Ojca, Jego córką wybraną i najbardziej umiłowaną.
Jest Ona Matką ofiarną, która dała Mi swe człowieczeństwo. Jest ukochaną Oblubienicą Ducha Świętego, Który napełnia Ją obfitością swych darów.
Jest Różą Duchowną Nieba, ziemi i świata całego.
MARYJA - JEST CAŁA MIŁOŚCIĄ
JEZUS: Róża ma nie tylko płatki, ma jeszcze łodygę, liście, które ją ozdabiają i dopełniają jej piękna. Ma też ona kolory wspaniałe.
Liście są symbolem cnót wszelkich. Mocna łodyga z ostrymi cierniami oznacza obronę przeciw każdej próbie napaści ze strony nieprzyjaciół widzialnych i niewidzialnych.
Róża Duchowna otacza swą wonią wszystkie dusze, które ufają Jej i powierzają się Jej. Ta woń jest również pewną ochroną przeciw napaściom potęgi zła.
Duchowna Różo, najpiękniejszy kwiecie Nieba i ziemi, nikt nigdy nie będzie mógł zaszkodzić Ci. Różo mistyczna, jesteś zawsze przedmiotem stałej, niezmiennej miłości ze
strony Boga, oraz czci od aniołów i świętych.
MARYJA - KRÓLOWA WSZYSTKICH ZWYCIĘSTW
JEZUS: Pisz synu mój, to Ja Jezus, chcę mówić dalej na temat sprzed dwóch dni. Wielkim i nieporównywalnym skarbem Mego Kościoła jest Matka Moja Najświętsza, zarazem i wasza Prawdziwa Matka, Królowa Wszechświata, Królowa wszystkich zwycięstw, Królowa Nieba i Królowa Kościoła, który kocha miłością podobną do Mojej. Przez Łaskę posiada Ona moc jaką Ja posiadam. Kocha was tak, jak Ja was kocham!
Tylko potwory pełne wstrętnej złości nie kochają Mojej Matki. Jest Ona pierwszą po Bogu w Niebie i na Ziemi, - pierwszą we wszechświecie i nigdy żadne stworzenie nie będzie dorównywać Jej na wieki!
Trzeba tak patrzeć na Matkę Moją - jedyne stworzenie doskonałe i Niepokalane, które wyszło z Miłości i Mocy Boga Ojca Stworzyciela. Ona sama tylko nie zaznała ogólnej winy (grzechu pierworodnego), z jaka się rodzą wszyscy ludzie, nigdy też nie podlegała piekielnym mocom zła.
Maryja nie zaznała ani na chwilę władzy Lucyfera, bo przez całe swe życie nie popełniła żadnej, nawet najlżejszej winy.
Jej dusza, Jej serce i Jej ciało nie były nigdy w najmniejszym stopniu dotknięte przez zło. Urodziła się i żyła w doskonałej czystości. Trwała w nieskalanej czystości - podobnie jak nieskalany i czysty jest Bóg w Trójcy Jedyny. Przed stworzeniem fundamentów Ziemi i świata, Maryja stała przed Bogiem jako przedmiot Jego nieskończonego upodobania.
Re: NOWENNA POMPEJAŃSKA!!! - ŚWIADECTWA
KS. PIOTR GLAS - CO SZATAN MÓWI NA EGZORCYZMACH O MATCE BOŻEJ
https://www.youtube.com/watch?v=1o9ismgZhIM
https://www.youtube.com/watch?v=1o9ismgZhIM
- Załączniki
-
- NajświętszaMaryjaPanna.jpg (31.35 KiB) Przejrzano 18297 razy
Re: NOWENNA POMPEJAŃSKA!!! - ŚWIADECTWA
Nie wiem o co chodzi, ale poproszę DWA! ( widać, że dobrze kopie, to też chcę )
-
- gaduła
- Posty: 709
- Rejestracja: 20 sie 2014, 22:31
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie. DK 80.
- Kontakt:
Re: NOWENNA POMPEJAŃSKA!!! - ŚWIADECTWA
Śmierć nie raz zaglądała do mnie -jednak żyję ,czy to sprawa Boga czy lekarzy trudno mi powiedzieć,pewno jedno i drugie.
Trudno mi to zrozumieć o co w tym wszystkim chodzi ,potrafię się modlić w kościele ,wspólnie ze wszystkimi ,ale sam już nie.
Modlitwa ,wiara to osobiste elementy mojego życia ,niby jestem katolikiem ,tak zostałem wychowany, ale nie potrafię się modlić sam ,a udawać też nie potrafię ,oszukiwał bym samego siebie, widocznie jeszcze nie dojrzałem emocjonalnie do tego, jest to trudne.
Zagłębiać się bardziej w to zagadnienie nie chcę i myślę że nie należy bo powstał by niezły chaos.
Można pomagać sobie i innym na wiele sposobów .
Ponieważ nie potrafię kłamać i wręcz tego nie lubię więc to napisałem.
Pozdrawiam .
Janusz.
Trudno mi to zrozumieć o co w tym wszystkim chodzi ,potrafię się modlić w kościele ,wspólnie ze wszystkimi ,ale sam już nie.
Modlitwa ,wiara to osobiste elementy mojego życia ,niby jestem katolikiem ,tak zostałem wychowany, ale nie potrafię się modlić sam ,a udawać też nie potrafię ,oszukiwał bym samego siebie, widocznie jeszcze nie dojrzałem emocjonalnie do tego, jest to trudne.
Zagłębiać się bardziej w to zagadnienie nie chcę i myślę że nie należy bo powstał by niezły chaos.
Można pomagać sobie i innym na wiele sposobów .
Ponieważ nie potrafię kłamać i wręcz tego nie lubię więc to napisałem.
Pozdrawiam .
Janusz.
Pozdrawiam -Janusz
C5/6
C5/6
Re: NOWENNA POMPEJAŃSKA!!! - ŚWIADECTWA
To prawda, NOWENNA POMPEJAŃSKA:Martaska pisze:Nie wiem o co chodzi, ale poproszę DWA! ( widać, że dobrze kopie, to też chcę )
DAJE KOPA - Diabeł przyznał podczas egzorcyzmów: "Każde ZDROWAŚ MARYJO jest jak cios w moją głowę. Jeśli chrześcijanie wiedzieliby, jak POTĘŻNY jest RÓŻANIEC, byłby to mój koniec."
(Ala – ...modlitwa jaką jest Nowenna Pompejańska zmienia człowieka, otoczenie, światopogląd nie do poznania. Sama mogę o tym powiedzieć – byłam innym człowiekiem w tamtym roku niż teraz...)
NIEŹLE WCIĄGA - (Joanna - ...Wydaje mi się, że bez Nowenny, bez różańca już nie potrafię żyć...Od tego czasu moje wewnętrzne duchowe życie zmieniło się o 180 stopni...)
WCHODZI W KREW - (”Janieon” - Jestem w połowie 10 NP. Rozpoczynając pierwszą, nigdy bym nie pomyślał, że dotrwam do tego miejsca...Faktycznie jest tak, że gdy się skończy nowennę to czegoś brakuje w ciągu dnia, nie potrafię tego określić)
Nowenna wciąga... bo nikt nie skończył na jednej... świadectwa same o tym mówią...
http://pompejanska.rosemaria.pl/
FRAGMENTY ZE ŚWIADECTWjanusz84 pisze:Modlitwa ,wiara to osobiste elementy mojego życia ,niby jestem katolikiem ,tak zostałem wychowany, ale nie potrafię się modlić sam ,a udawać też nie potrafię ,oszukiwał bym samego siebie, widocznie jeszcze nie dojrzałem emocjonalnie do tego, jest to trudne.
„JANIEON” - Jestem w połowie 10 NP. Rozpoczynając pierwszą, nigdy bym nie pomyślał, że dotrwam do tego miejsca. Tym razem modlę się o wypełnienie się woli bożej w moim życiu. Szukam ciągle swojego miejsca w świecie, a raczej przemiany siebie..
KRZYSIEK - ...O samej Nowennie dowiedziałem się w kwietniu 2014 r. z Przewodnika Katolickiego, była tam krótka wzmianka i świadectwo pewnej Pani która mówiła o łaskach i dobrodziejstwach tej nowenny. Wówczas potraktowałem to z tzw.: „przymrużeniem oka”, myśląc na zasadzie „że na Różaniec i nowennę to będę miał czas jak będę w mocno starszy i mając dużo czasu będę sobie odmawiał różne modlitwy”. Wtedy nie przypuszczałem jakie błędne było moje myślenie...
MONIKA - Każdego kto ma wątpliwości co do tego czy warto podjąć się tego wyzwania i rozpocząć Nowennę Pompejańską serdecznie zachęcam, żeby mimo wątpliwości „zaryzykowali”. Zapewniam, że korzyści przerosną Wasze najśmielsze oczekiwania. Jeśli macie podobne wątpliwości jak ja, że nie jesteście w stanie łaski uświęcającej, że może nie chodzicie za często do kościoła i że może z tych względów nie zostaniecie wysłuchani… Bzdura! Każdy, kto zwróci się o pomoc do Matki Bożej zostanie wysłuchany. Może rezultaty nie będą natychmiastowe. Może nawet nie będą takie jakich pierwotnie się spodziewaliśmy, ale na pewno nikt po zakończeniu tego nabożeństwa nie będzie czuł się zawiedziony.
Chwała Panu!
EDYTA - Nowennę Pompejańską odmawiałam rok temu. Niewątpliwie jest to modlitwa która zmienia życie. Moja intencja nie spełniła się w 100% ale odmawianie nowenny daje niezwykłe uczucie szczęścia, jakiś wewnętrzny optymizm i wiarę w lepsze jutro. Dzięki tej modlitwie, teraz wiem już na pewno, że „Ten na Górze” naprawdę istnieje. Mimo, iż moja intencja nie została wysłuchana w takiej formie o jaką prosiłam to moje życie zmieniło się w ciągu tego roku bardzo pozytywnie.
GRAŻYNA - Nowenna pompejańska pojawiła się w moim życiu cztery lata temu ,napotkałam ją przypadkowo w internecie . Bardzo w tym czasie potrzebowałam takiej modlitwy nie do odparcia gdzie bym mogła swoje problemy zawierzyć Matce Bożej . Problemów i zmartwień jest zawsze dużo jak u każdego człowieka ciągle się coś pojawia ale teraz mam się do kogo zwrócić i prosić o pomoc. W tej chwili zaczęłam odmawiać kolejną nowennę już osiemnastą bo jak mam dłuższą przerwę to tak bardzo tęsknię za różańcem i czuję się ,że każdy dzień bez tej modlitwy to dzień pusty...
ALA - Niedawno zakończyłam odmawianie 3 nowenny Pompejańskiej i muszę wam powiedzieć, że wiara i modlitwa czynią cuda. Przekonałam się sama w marcu tego roku, kiedy to otrzymałam wymarzoną, upragnioną pracę po odmówieniu 1 Nowenny. Zawsze byłam blisko Boga modliłam się, uczęszczałam na msze św, ale modlitwa jaką jest Nowenna Pompejańska zmienia człowieka, otoczenie, światopogląd nie do poznania. Sama mogę o tym powiedzieć – byłam innym człowiekiem w tamtym roku niż teraz...
JOANNA - Nowennę pompejańską odmawiam o d 07.X. 2013 roku do dnia dzisiejszego z jedną dwutygodniową przerwą. Wydaje mi się, że bez Nowenny, bez różańca już nie potrafię żyć. Od tego czasu moje wewnętrzne duchowe życie zmieniło się o 180 stopni. Przez nowennę bardzo zbliżyłam się do Matki Bożej do Jezusa Jej Syna – do Boga i to jest największa łaska jaką otrzymałam.
http://pompejanska.rosemaria.pl/
Re: NOWENNA POMPEJAŃSKA!!! - ŚWIADECTWA
„UCZYŃCIE EUCHARYSTIĘ CENTRUM WASZEGO ŻYCIA!” - Św. Jan Paweł II
SŁOWA PANA JEZUSA O KOMUNII ŚWIĘTEJ:
„Jedna, jedyna Komunia Święta ma większą wartość niż wszystkie bogactwa świata... nigdy nie pojmiesz, co sprawia w duszy jedna Komunia Święta i jakie przynosi nieskończone skarby łaski. To jest jedna z największych łask, że możesz Mnie codziennie przyjmować w Komunii Świętej i uczestniczyć we Mszy Świętej. Duszy ludzkiej, która przyjmie Mnie do serca w Komunii Świętej, nie da się porównać z żadną wartością ziemską. Aniołowie nigdy nie mieli tego szczęścia. Moje Serce usycha z tęsknoty, żeby zamieszkać u ludzi, ale oni nie chcą, nawet dzieci czują jakąś odrazę do Mojego Pokarmu. Ludzie umrą pod względem duchowym, ale Ja ich znowu wzbudzę przez kary."
„Dusza, która spożywa moje Ciało, posiada Boga, sprawcę życia wiecznego. Dlatego jest ona moim Niebem. W piękności nic jej nie dorównuje. Podziwiają ją Aniołowie, a ponieważ jest w niej Bóg, uniżają się przed nią i wielbią. O, gdyby dusze znały swoją wartość!. Twa dusza jest moim Niebem i za każdym razem, kiedy przyjmujesz Mnie w Eucharystii, wzrasta w niej łaska Moja i zwiększa się jej wartość i piękność. Twoje grzechy? Zmazuję je! Twoja nędza? Palę ją! Twoja słabość? Podtrzymuję ją! Trwajmy
w zjednoczeniu."
ORĘDZIE DO SIOSTRY LEONII NASTAŁ
„Od szaleństwa Krzyża, aż do szaleństwa Eucharystii i pobytu w duszy żebrzę miłości, dopraszam się o nią, narzucam się niejako duszy, by Mnie przyjęła za jedyny przedmiot swego kochania. Mam do tego prawo, ale nie zmuszam, bo dobrowolny akt miłości ma w moich oczach taką wartość, że go przez wieczność całą nagradzać będę wiekuistym aktem mej miłości dla duszy."
ORĘDZIE DO KS. OTTAVIO MICHELINI
„Eucharystia jest nieustannym cudem, nie mniejszym od stworzenia wszechświata, odkupienia i wszystkich cudów, dokonanych w czasie Mojego życia na ziemi. Eucharystia jest Sercem Boga, jest Sercem Maryi, jest Sercem Kościoła. Stąd płyną wszystkie Łaski, tu przychodzą wszystkie modlitwy i ofiary."
ORĘDZIE DO ŚW. SIOSTRY FAUSTYNY
„Pragnę jednoczyć się z duszami ludzkimi, rozkoszą Moją jest jednoczyć się z duszami, wiedz o tym córko Moja – kiedy przychodzę w Komunii Świętej do serca ludzkiego, mam ręce pełne łask wszelkich i pragnę je oddać duszy, ale dusze nawet nie zwracają uwagi na Mnie, pozostawiając Mnie samego, a zajmując się czym innym. O, jak Mi smutno, że dusze nie poznały Miłości. Obchodzą się ze Mną, jak z czymś martwym” (Dz. 1385).
„Co ty w rzeczywistości, dusze te widzą przez wiarę. O, jak bardzo mi jest miła ich wielka wiara. Widzisz, że choć na pozór nie ma we Mnie śladu życia, to jednak w rzeczywistości ono jest w całej pełni i to w każdej Hostii zawarte, jednak abym mógł działać w duszy, dusza musi mieć wiarę. O jak miła Mi jest żywa wiara” (Dz. 1420).
ORĘDZIE DO SIOSTRY JÓZEFY MENENDEZ
„Ach, jakim szaleństwem miłości jest Eucharystia!.
Eucharystia jest wynalazkiem miłości! A ta miłość, która wyczerpuje się i wyniszcza dla dobra dusz, nie znajduje wzajemności! Mieszkam z grzesznikami, aby się stać ich zbawieniem i życiem, ich lekarzem, a równocześnie lekarstwem na wszelkie choroby, jakie pociąga za sobą ich zepsuta natura. I w zamian za to oddalają się, znieważają Mnie i gardzą Mną. Eucharystia jest wynalazkiem miłości. Jest życiem i mocą dusz, lekarstwem na wszelkie słabości, Wiatykiem na drogę wieczności. W niej grzesznicy odzyskują życie duszy, oziębli znajdują prawdziwe ciepło, gorliwi spoczynek i zaspokojenie swych pragnień, doskonali skrzydła, którymi wznosić się mogą ku coraz wyższej świętości, dusze czyste słodycz, która stanowi dla nich najdelikatniejszy pokarm.
Ach, biedni grzesznicy! Nie odsuwajcie się ode Mnie. Dzień i noc oczekuję was w Tabernakulum. Nie będę wam wypominał waszych zbrodni. Nie rzucę wam ich w twarz. Ale obmyję je w Krwi moich ran. Nie lękajcie się. Przyjdźcie do Mnie. Gdybyście wiedzieli, jak Ja was miłuję! Dusze umiłowane, jeśli nie będziecie spoglądać wcale w Niebo, to będziecie żyły na ziemi jako bezrozumne istoty. Skierujcie umysł ku waszemu celowi ku Ojczyźnie, która na was czeka. Szukajcie swego Boga, a spotkacie zawsze oczy jego utkwione w was, a w Jego spojrzeniu znajdziecie pokój i życie."
NAJŚWIĘTSZA MARYJA PANNA DO KS. STEFANO GOBBI:
W Eucharystii Pan Jezus jest tak samo prawdziwie obecny na ziemi, jak w Niebie: ze Swoim Ciałem, Krwią, Duszą i Bóstwem. Jego Chwalebne Królestwo zajaśnieje przede wszystkim w Tryumfie Eucharystycznym, gdyż Eucharystia stanie się ponownie sercem i centrum całego życia Kościoła. Stanie się szczytem każdej waszej modlitwy, która powinna być modlitwą adoracji, dziękczynienia, uwielbienia i przebłagania. Ponownie stanie się centrum całej działalności liturgicznej, która rozwinie się – jak hymn na cześć Trójcy Przenajświętszej – dzięki nieustannej funkcji kapłańskiej Chrystusa, aktualizującej się w Misterium Eucharystycznym.
Jezus w Eucharystii stanie się ponownie centrum waszych kościelnych zgromadzeń, ponieważ kościół jest Jego świątynią, Jego domem – zbudowanym przede wszystkim po to, by mogła jaśnieć pośród was Jego Boska obecność”.
ŚW. JAN PAWEŁ II przestrzegał: „Jeżeli zaniedbamy Eucharystię, jak będziemy mogli zaradzić naszej nędzy?” (Ecclesia de Eucharistia, n. 60). Pragnieniem Św. Jana Pawła II jest, aby cały naród w wielkiej pokorze, na kolanach gromadził się wokół Jezusa Eucharystycznego i Matki Najświętszej w modlitwie adoracji, dziękczynienia, uwielbienia i przebłagania.
„Nie gromadźcie sobie skarbów na ziemi, gdzie mól i rdza niszczą i gdzie złodzieje włamują się,
i kradną. Gromadźcie sobie skarby w niebie, gdzie ani mól, ani rdza nie niszczą i gdzie złodzieje nie włamują się i nie kradną. Bo gdzie jest twój skarb, tam będzie i serce twoje” (Mt 6, 19-21 ).
++++++++++++++++++++++++++++
MODLITWA ŚW. IGNACEGO LOYOLI PO PRZYJĘCIU KOMUNII ŚWIĘTEJ
(Odpust cząstkowy za każdorazowe odmówienie)
Pan Jezus zapewnia, że jeśli się recytuje tę modlitwę to deszcz łaski wypełni dusze i nawodni ziemię z taką siłą, że grzeszny świat łatwiej powróci do Boga.
Duszo Chrystusowa, uświęć mnie.
Ciało Chrystusowe, zbaw mnie,
Krwi Chrystusowa, napój mnie.
Wodo z boku Chrystusowego, obmyj mnie.
Męko Chrystusowa, wzmocnij mnie.
O dobry Jezu, wysłuchaj mnie.
W Ranach Twoich ukryj mnie.
Nie dopuść mi oddalić się od Ciebie.
Od złego ducha broń mnie.
W godzinę śmierci wezwij mnie.
I każ mi przyjść do siebie,
Abym z Świętymi Twymi chwalił Cię,
Na wieki wieków. Amen.
SŁOWA PANA JEZUSA O KOMUNII ŚWIĘTEJ:
„Jedna, jedyna Komunia Święta ma większą wartość niż wszystkie bogactwa świata... nigdy nie pojmiesz, co sprawia w duszy jedna Komunia Święta i jakie przynosi nieskończone skarby łaski. To jest jedna z największych łask, że możesz Mnie codziennie przyjmować w Komunii Świętej i uczestniczyć we Mszy Świętej. Duszy ludzkiej, która przyjmie Mnie do serca w Komunii Świętej, nie da się porównać z żadną wartością ziemską. Aniołowie nigdy nie mieli tego szczęścia. Moje Serce usycha z tęsknoty, żeby zamieszkać u ludzi, ale oni nie chcą, nawet dzieci czują jakąś odrazę do Mojego Pokarmu. Ludzie umrą pod względem duchowym, ale Ja ich znowu wzbudzę przez kary."
„Dusza, która spożywa moje Ciało, posiada Boga, sprawcę życia wiecznego. Dlatego jest ona moim Niebem. W piękności nic jej nie dorównuje. Podziwiają ją Aniołowie, a ponieważ jest w niej Bóg, uniżają się przed nią i wielbią. O, gdyby dusze znały swoją wartość!. Twa dusza jest moim Niebem i za każdym razem, kiedy przyjmujesz Mnie w Eucharystii, wzrasta w niej łaska Moja i zwiększa się jej wartość i piękność. Twoje grzechy? Zmazuję je! Twoja nędza? Palę ją! Twoja słabość? Podtrzymuję ją! Trwajmy
w zjednoczeniu."
ORĘDZIE DO SIOSTRY LEONII NASTAŁ
„Od szaleństwa Krzyża, aż do szaleństwa Eucharystii i pobytu w duszy żebrzę miłości, dopraszam się o nią, narzucam się niejako duszy, by Mnie przyjęła za jedyny przedmiot swego kochania. Mam do tego prawo, ale nie zmuszam, bo dobrowolny akt miłości ma w moich oczach taką wartość, że go przez wieczność całą nagradzać będę wiekuistym aktem mej miłości dla duszy."
ORĘDZIE DO KS. OTTAVIO MICHELINI
„Eucharystia jest nieustannym cudem, nie mniejszym od stworzenia wszechświata, odkupienia i wszystkich cudów, dokonanych w czasie Mojego życia na ziemi. Eucharystia jest Sercem Boga, jest Sercem Maryi, jest Sercem Kościoła. Stąd płyną wszystkie Łaski, tu przychodzą wszystkie modlitwy i ofiary."
ORĘDZIE DO ŚW. SIOSTRY FAUSTYNY
„Pragnę jednoczyć się z duszami ludzkimi, rozkoszą Moją jest jednoczyć się z duszami, wiedz o tym córko Moja – kiedy przychodzę w Komunii Świętej do serca ludzkiego, mam ręce pełne łask wszelkich i pragnę je oddać duszy, ale dusze nawet nie zwracają uwagi na Mnie, pozostawiając Mnie samego, a zajmując się czym innym. O, jak Mi smutno, że dusze nie poznały Miłości. Obchodzą się ze Mną, jak z czymś martwym” (Dz. 1385).
„Co ty w rzeczywistości, dusze te widzą przez wiarę. O, jak bardzo mi jest miła ich wielka wiara. Widzisz, że choć na pozór nie ma we Mnie śladu życia, to jednak w rzeczywistości ono jest w całej pełni i to w każdej Hostii zawarte, jednak abym mógł działać w duszy, dusza musi mieć wiarę. O jak miła Mi jest żywa wiara” (Dz. 1420).
ORĘDZIE DO SIOSTRY JÓZEFY MENENDEZ
„Ach, jakim szaleństwem miłości jest Eucharystia!.
Eucharystia jest wynalazkiem miłości! A ta miłość, która wyczerpuje się i wyniszcza dla dobra dusz, nie znajduje wzajemności! Mieszkam z grzesznikami, aby się stać ich zbawieniem i życiem, ich lekarzem, a równocześnie lekarstwem na wszelkie choroby, jakie pociąga za sobą ich zepsuta natura. I w zamian za to oddalają się, znieważają Mnie i gardzą Mną. Eucharystia jest wynalazkiem miłości. Jest życiem i mocą dusz, lekarstwem na wszelkie słabości, Wiatykiem na drogę wieczności. W niej grzesznicy odzyskują życie duszy, oziębli znajdują prawdziwe ciepło, gorliwi spoczynek i zaspokojenie swych pragnień, doskonali skrzydła, którymi wznosić się mogą ku coraz wyższej świętości, dusze czyste słodycz, która stanowi dla nich najdelikatniejszy pokarm.
Ach, biedni grzesznicy! Nie odsuwajcie się ode Mnie. Dzień i noc oczekuję was w Tabernakulum. Nie będę wam wypominał waszych zbrodni. Nie rzucę wam ich w twarz. Ale obmyję je w Krwi moich ran. Nie lękajcie się. Przyjdźcie do Mnie. Gdybyście wiedzieli, jak Ja was miłuję! Dusze umiłowane, jeśli nie będziecie spoglądać wcale w Niebo, to będziecie żyły na ziemi jako bezrozumne istoty. Skierujcie umysł ku waszemu celowi ku Ojczyźnie, która na was czeka. Szukajcie swego Boga, a spotkacie zawsze oczy jego utkwione w was, a w Jego spojrzeniu znajdziecie pokój i życie."
NAJŚWIĘTSZA MARYJA PANNA DO KS. STEFANO GOBBI:
W Eucharystii Pan Jezus jest tak samo prawdziwie obecny na ziemi, jak w Niebie: ze Swoim Ciałem, Krwią, Duszą i Bóstwem. Jego Chwalebne Królestwo zajaśnieje przede wszystkim w Tryumfie Eucharystycznym, gdyż Eucharystia stanie się ponownie sercem i centrum całego życia Kościoła. Stanie się szczytem każdej waszej modlitwy, która powinna być modlitwą adoracji, dziękczynienia, uwielbienia i przebłagania. Ponownie stanie się centrum całej działalności liturgicznej, która rozwinie się – jak hymn na cześć Trójcy Przenajświętszej – dzięki nieustannej funkcji kapłańskiej Chrystusa, aktualizującej się w Misterium Eucharystycznym.
Jezus w Eucharystii stanie się ponownie centrum waszych kościelnych zgromadzeń, ponieważ kościół jest Jego świątynią, Jego domem – zbudowanym przede wszystkim po to, by mogła jaśnieć pośród was Jego Boska obecność”.
ŚW. JAN PAWEŁ II przestrzegał: „Jeżeli zaniedbamy Eucharystię, jak będziemy mogli zaradzić naszej nędzy?” (Ecclesia de Eucharistia, n. 60). Pragnieniem Św. Jana Pawła II jest, aby cały naród w wielkiej pokorze, na kolanach gromadził się wokół Jezusa Eucharystycznego i Matki Najświętszej w modlitwie adoracji, dziękczynienia, uwielbienia i przebłagania.
„Nie gromadźcie sobie skarbów na ziemi, gdzie mól i rdza niszczą i gdzie złodzieje włamują się,
i kradną. Gromadźcie sobie skarby w niebie, gdzie ani mól, ani rdza nie niszczą i gdzie złodzieje nie włamują się i nie kradną. Bo gdzie jest twój skarb, tam będzie i serce twoje” (Mt 6, 19-21 ).
++++++++++++++++++++++++++++
MODLITWA ŚW. IGNACEGO LOYOLI PO PRZYJĘCIU KOMUNII ŚWIĘTEJ
(Odpust cząstkowy za każdorazowe odmówienie)
Pan Jezus zapewnia, że jeśli się recytuje tę modlitwę to deszcz łaski wypełni dusze i nawodni ziemię z taką siłą, że grzeszny świat łatwiej powróci do Boga.
Duszo Chrystusowa, uświęć mnie.
Ciało Chrystusowe, zbaw mnie,
Krwi Chrystusowa, napój mnie.
Wodo z boku Chrystusowego, obmyj mnie.
Męko Chrystusowa, wzmocnij mnie.
O dobry Jezu, wysłuchaj mnie.
W Ranach Twoich ukryj mnie.
Nie dopuść mi oddalić się od Ciebie.
Od złego ducha broń mnie.
W godzinę śmierci wezwij mnie.
I każ mi przyjść do siebie,
Abym z Świętymi Twymi chwalił Cię,
Na wieki wieków. Amen.
- Załączniki
-
- Eucharystia.jpg (23 KiB) Przejrzano 17733 razy
Re: NOWENNA POMPEJAŃSKA!!! - ŚWIADECTWA
MODLITWA TA JEST NA UŚMIERZENIE GNIEWU MOJEGO (Dz. 476)
Pragnę, abyście ze Mną zbawili świat. Oto daję wam udział w odkupieniu ciężkich win, jakimi ludzkość grzeszyła wobec Miłości. Im gorsze, im straszniejsze będą dziać się sprawy, tym bardziej skupiajcie się przy Mnie. Bom Ja jest jedynym ratunkiem dla świata, waszą ostoją, tarczą i przetrwaniem.
W GODZINIE MIŁOSIERDZIA (15.00 ) ...zanurzaj się w Miłosierdziu Moim, uwielbiając Je wzywaj Jego Wszechmocy dla świata całego, a szczególnie dla biednych grzeszników... w godzinie tej uprosisz wszystko dla siebie i dla innych.
Dusze, które odmawiać będą tę Koronkę, Miłosierdzie Moje ogarnie ich w życiu, a szczególnie w śmierci godzinie. (Dz. 754)
ŚW. FAUSTYNA PO RAZ KOLEJNY POZNAŁA MOC KORONKI ODMAWIANEJ W CZASIE BURZY
Gdy się zbliżała wielka burza, zaczęłam odmawiać tę koroneczkę. Wtem usłyszałam głos Anioła: - Nie mogę się zbliżać w burzy, gdyż jasność wychodząca z ust jej odtrąca mnie i burzę, - żalił się Anioł Bogu. Wtem poznałam, jak wielkiego spustoszenia miał dokonać przez tę burzę, lecz również poznałam, że miła była Bogu modlitwa ta i jak wielka jest moc tej koroneczki.(Dz 1791)
ŚW. FAUSTYNA WSTRZYMUJE GNIEW BOŻY, KTÓRY MIAŁ WYLAĆ ANIOŁ NA PEWNE MIEJSCE
Na drugi dzień w piątek 13/IX – [35]
Wieczorem, kiedy byłam w swojej celi, ujrzałam Anioła, wykonawcę gniewu Bożego.
Był w szacie jasnej z promiennym obliczem, obłok pod jego stopami, z obłoku wychodziły pioruny i błyskawice do rąk jego, a z ręki jego wychodziły i dopiero dotykały ziemi. Kiedy ujrzałam ten znak gniewu Bożego, który miał dotknąć ziemie, a szczególnie pewne miejsce, którego wymienić nie mogę dla słusznych przyczyn, zaczęłam prosić Anioła, aby się wstrzymał chwil kilka, a świat będzie czynił pokutę. Jednak niczym prośba moja była wobec gniewu Bożego. W tej chwili ujrzałam Trójcę Przenajświętszą. Wielkość Majestatu Jego przeniknęła mnie do głębi i nie śmiałam powtórzyć błagania mojego. W tej samej chwili uczułam w duszy swojej moc łaski Jezusa, która mieszka w duszy mojej; kiedy mi przyszła świadomość tej łaski, w tej samej chwili zostałam porwana przed Stolice Bożą.
O, jak wielki jest Pan i Bóg nasz i niepojęta jest świętość Jego. Nie będę się kusić opisywać tej wielkości, bo niedługo ujrzymy Go wszyscy jakim jest. Zaczęłam błagać Boga za światem słowami wewnętrznie słyszanymi.
Kiedy się tak modliłam, ujrzałam bezsilność Anioła i nie mógł wypełnić sprawiedliwej kary, która się słusznie należała za grzechy. Z taką mocą wewnętrzną jeszcze się nigdy nie modliłam. Słowa, którymi błagałam Boga są następujące: Ojcze Przedwieczny, ofiaruję Ci Ciało i Krew, Duszę i Bóstwo najmilszego Syna Twojego, a Pana naszego Jezusa Chrystusa za grzechy nasze i świata całego; dla Jego bolesnej Męki miej Miłosierdzie dla nas. (Dz 474-475)
PAN JEZUS PRZYPOMINA O WIELKIEJ DUCHOWEJ MOCY KORONKI
Kiedy weszłam do swej samotni, usłyszałam te słowa: każdą duszę bronię w godzinie śmierci, jako swej chwały, która odmawiać będzie tę koronkę, albo przy konającym inni odmówią, jednak odpustu tego samego dostępują. Kiedy przy konającym odmawiają tę koronkę, uśmierza się gniew Boży, a miłosierdzie niezgłębione ogarnia duszę i poruszą się wnętrzności Miłosierdzia Mojego, dla Bolesnej Męki Syna Mojego.
O, gdyby wszyscy poznali, jak Wielkie jest miłosierdzie Pańskie, ale jak bardzo my wszyscy potrzebujemy tego miłosierdzia, a szczególnie w tej stanowczej godzinie.(Dz 811)
KORONKĄ DO BOŻEGO MIŁOSIERDZIA MOŻNA WYPROSIĆ WSZYSTKIE ŁASKI
Córko Moja. zachęcaj dusze do odmawiania tej koronki, którą ci podałem. Przez odmawianie tej koronki podoba Mi się dać wszystko o co mnie prosić będą. Zatwardziali grzesznicy, gdy ją odmawiać będą, napełnię dusze ich spokojem., a godzina śmierci ich będzie szczęśliwa.
Napisz to dla dusz strapionych; gdy dusza ujrzy i pozna ciężkość swych grzechów. gdy się odsłoni przed jej oczyma duszy cała przepaść nędzy w jakiej się pogrążyła, niech nie rozpacza ale z ufnością niech się rzuci w ramiona Mojego miłosierdzia, jak dziecko w objęcia ukochanej matki.
Dusze te mają pierwszeństwo do Mojego litościwego Serca, one mają pierwszeństwo do Mojego miłosierdzia.
Powiedz, że żadna dusza, która wzywała miłosierdzia Mojego nie zawiodła się, ani nie doznała zawstydzenia. Mam szczególne upodobanie w duszy, która zaufała dobroci Mojej.
Napisz, gdy tę koronkę przy konających odmawiać będą, stanę pomiędzy Ojcem, a duszą konającą nie jako Sędzia sprawiedliwy, ale jako Zbawiciel miłosierny.(Dz 1541)
Pragnę, abyście ze Mną zbawili świat. Oto daję wam udział w odkupieniu ciężkich win, jakimi ludzkość grzeszyła wobec Miłości. Im gorsze, im straszniejsze będą dziać się sprawy, tym bardziej skupiajcie się przy Mnie. Bom Ja jest jedynym ratunkiem dla świata, waszą ostoją, tarczą i przetrwaniem.
W GODZINIE MIŁOSIERDZIA (15.00 ) ...zanurzaj się w Miłosierdziu Moim, uwielbiając Je wzywaj Jego Wszechmocy dla świata całego, a szczególnie dla biednych grzeszników... w godzinie tej uprosisz wszystko dla siebie i dla innych.
Dusze, które odmawiać będą tę Koronkę, Miłosierdzie Moje ogarnie ich w życiu, a szczególnie w śmierci godzinie. (Dz. 754)
ŚW. FAUSTYNA PO RAZ KOLEJNY POZNAŁA MOC KORONKI ODMAWIANEJ W CZASIE BURZY
Gdy się zbliżała wielka burza, zaczęłam odmawiać tę koroneczkę. Wtem usłyszałam głos Anioła: - Nie mogę się zbliżać w burzy, gdyż jasność wychodząca z ust jej odtrąca mnie i burzę, - żalił się Anioł Bogu. Wtem poznałam, jak wielkiego spustoszenia miał dokonać przez tę burzę, lecz również poznałam, że miła była Bogu modlitwa ta i jak wielka jest moc tej koroneczki.(Dz 1791)
ŚW. FAUSTYNA WSTRZYMUJE GNIEW BOŻY, KTÓRY MIAŁ WYLAĆ ANIOŁ NA PEWNE MIEJSCE
Na drugi dzień w piątek 13/IX – [35]
Wieczorem, kiedy byłam w swojej celi, ujrzałam Anioła, wykonawcę gniewu Bożego.
Był w szacie jasnej z promiennym obliczem, obłok pod jego stopami, z obłoku wychodziły pioruny i błyskawice do rąk jego, a z ręki jego wychodziły i dopiero dotykały ziemi. Kiedy ujrzałam ten znak gniewu Bożego, który miał dotknąć ziemie, a szczególnie pewne miejsce, którego wymienić nie mogę dla słusznych przyczyn, zaczęłam prosić Anioła, aby się wstrzymał chwil kilka, a świat będzie czynił pokutę. Jednak niczym prośba moja była wobec gniewu Bożego. W tej chwili ujrzałam Trójcę Przenajświętszą. Wielkość Majestatu Jego przeniknęła mnie do głębi i nie śmiałam powtórzyć błagania mojego. W tej samej chwili uczułam w duszy swojej moc łaski Jezusa, która mieszka w duszy mojej; kiedy mi przyszła świadomość tej łaski, w tej samej chwili zostałam porwana przed Stolice Bożą.
O, jak wielki jest Pan i Bóg nasz i niepojęta jest świętość Jego. Nie będę się kusić opisywać tej wielkości, bo niedługo ujrzymy Go wszyscy jakim jest. Zaczęłam błagać Boga za światem słowami wewnętrznie słyszanymi.
Kiedy się tak modliłam, ujrzałam bezsilność Anioła i nie mógł wypełnić sprawiedliwej kary, która się słusznie należała za grzechy. Z taką mocą wewnętrzną jeszcze się nigdy nie modliłam. Słowa, którymi błagałam Boga są następujące: Ojcze Przedwieczny, ofiaruję Ci Ciało i Krew, Duszę i Bóstwo najmilszego Syna Twojego, a Pana naszego Jezusa Chrystusa za grzechy nasze i świata całego; dla Jego bolesnej Męki miej Miłosierdzie dla nas. (Dz 474-475)
PAN JEZUS PRZYPOMINA O WIELKIEJ DUCHOWEJ MOCY KORONKI
Kiedy weszłam do swej samotni, usłyszałam te słowa: każdą duszę bronię w godzinie śmierci, jako swej chwały, która odmawiać będzie tę koronkę, albo przy konającym inni odmówią, jednak odpustu tego samego dostępują. Kiedy przy konającym odmawiają tę koronkę, uśmierza się gniew Boży, a miłosierdzie niezgłębione ogarnia duszę i poruszą się wnętrzności Miłosierdzia Mojego, dla Bolesnej Męki Syna Mojego.
O, gdyby wszyscy poznali, jak Wielkie jest miłosierdzie Pańskie, ale jak bardzo my wszyscy potrzebujemy tego miłosierdzia, a szczególnie w tej stanowczej godzinie.(Dz 811)
KORONKĄ DO BOŻEGO MIŁOSIERDZIA MOŻNA WYPROSIĆ WSZYSTKIE ŁASKI
Córko Moja. zachęcaj dusze do odmawiania tej koronki, którą ci podałem. Przez odmawianie tej koronki podoba Mi się dać wszystko o co mnie prosić będą. Zatwardziali grzesznicy, gdy ją odmawiać będą, napełnię dusze ich spokojem., a godzina śmierci ich będzie szczęśliwa.
Napisz to dla dusz strapionych; gdy dusza ujrzy i pozna ciężkość swych grzechów. gdy się odsłoni przed jej oczyma duszy cała przepaść nędzy w jakiej się pogrążyła, niech nie rozpacza ale z ufnością niech się rzuci w ramiona Mojego miłosierdzia, jak dziecko w objęcia ukochanej matki.
Dusze te mają pierwszeństwo do Mojego litościwego Serca, one mają pierwszeństwo do Mojego miłosierdzia.
Powiedz, że żadna dusza, która wzywała miłosierdzia Mojego nie zawiodła się, ani nie doznała zawstydzenia. Mam szczególne upodobanie w duszy, która zaufała dobroci Mojej.
Napisz, gdy tę koronkę przy konających odmawiać będą, stanę pomiędzy Ojcem, a duszą konającą nie jako Sędzia sprawiedliwy, ale jako Zbawiciel miłosierny.(Dz 1541)
- Załączniki
-
- KORONKA DO BOŻEGO MIŁOSIERDZIA.jpg (31.34 KiB) Przejrzano 16831 razy
Re: NOWENNA POMPEJAŃSKA!!! - ŚWIADECTWA
NA ZIEMI POLSKIEJ SPOTKAŁ SZATAN ZAPORĘ - MOC, POTĘGĘ NIEPOKALANEJ DZIEWICY MARYI PANNY, POGROMCZYNI JEGO
„ONA ZMIAŻDŻY CI GŁOWĘ” (Rdz 3, 15)
170. POLSKA JEST PODNÓŻKIEM TRONU MARYI
Matka Chrystusa Pana i wasza Matka, ten naród i tę ziemię, przez modlitwę Różańca Świętego kładzie przed Oblicze Moje Najświętsze i wyprasza dla tego kraju, dla tego narodu olbrzymie łaski. Liczne są narody świata, liczne, ale z pośród tego narodu Niepokalana Najświętsza Maryja Panna i Matka wybiera sobie synów do pracy w Winnicy Bożej. To synów tej ziemi czyni solą ziemi, kieruje ich do różnych krajów świata, jako misjonarzy. Dlatego ten naród ma wielkość w sobie, bo wolnością synów Bożych jest pieczętowany na wieki wieków. Amen.
Kto by uniósł dłoń na naród ten i chciałby zniszczyć ziemię, twoją Ojczyznę — zginie, niechybnie zginie, śmiercią haniebną, jak zginął sługa i syn szatana (Hitler), mieniący siebie mężem, ze swastyką. Zginął jak tchórz w popiele hańby. l zginie każdy, kto nie uszanuje tej ziemi i tego narodu, który jest narodem pokój miłującym. Tu, na tej ziemi. Ja, Jezus Chrystus zbudowałem podnóżek Tronu Mojego. Z tej ziemi wziąłem sobie sługę Mojego wiernego i sprawiedliwego i usadowiłem go na Stolicy Piotrowej, po wieczne czasy będzie on jak sługa Mój.Zaiste, ziemia ta przesiąknięta jest łzami i krwią twoich sióstr i braci. Zważyłem te skargi na szali sprawiedliwości Bożej.
Użaliłem się nad twoim narodem i powiedziałem: Wolnymi was stworzyłem i tę wolność daję wam po wszystkie wieki! Ale przekaż im to: Pokutujcie, ufajcie Bogu, tylko Bóg da wam zwycięstwo chwały
ORĘDZIA NAJŚWIĘTSZEJ MARYI PANNY DO ZOFII NOSKO W LATACH 80-TYCH
124. POLSKA PRZEDMURZEM CHRZEŚCIJAŃSTWA
"Na rekolekcjach w Częstochowie Matka Boża przekazała te słowa: Ja, Matka Niepokalanie Poczęta jestem z wami, dzieci Moje. Zawsze wasze radości i smutki znajdują godny oddźwięk w Moim Matczynym Sercu. Boleję, gdy wy bolejecie, raduję się, gdy wy się radujecie. Ofiarowałam wam Swoją miłość i opiekę Syna Mojego Jezusa Chrystusa.
Pamiętajcie jednak, że szatan krąży jak lew wokoło waszego narodu i patrzy, by was pożreć. Wszelka wrzawa niepokoje, liczne troski, udręczenie, zamęt są działaniem złego ducha, który jest waszym wrogiem. On wie, że w waszym kraju są bardzo liczne dusze miłujące Boga i święte prawa Jego. l pomimo upadków i odstępstw niektórych dzieci z waszego narodu od Boga i Jego spraw, pomimo ignorancji religii świętej — dla wielu dusz wybranych, bardzo wiernych Bogu — naród wasz w szczególny sposób został wyróżniony spośród licznych narodów.
Został, bowiem otoczony świętym Miłosierdziem Bożym, jako naród mający przywilej wszelkich łask Trójcy Przenajświętszej i Mojego Matczynego Serca. To przez łaskę Trójcy Przenajświętszej otrzymaliście wielkiego Wikariusza na Stolicy Apostolskiej Piotrowej. Nadano wam miano “Przed murze Chrześcijaństwa”, “Królestwo Niepokalanej Dziewicy". Wy, dzieci Moje jesteście fundamentem Kościoła Bożego na wschodnich rubieżach Europy. Z wielką radością przebywam z Moim Synem Jezusem Chrystusem na tej ziemi, a w szczególności w klasztorze Jasnogórskim.
Dzieci Moje, chciwiec napastliwy niebawem odda wam wszystko z ziemi i trudu waszego. A teraz was proszę, dzieci Moje, niech dla was będzie klasztor Jasnogórski Moją siedzibą. Matki waszej i Matki Syna Bożego, jako ten kamień Jozuego, który synowie i córki Izraelskie przychodzili oglądać i podziwiać, by móc ożywić wiarę w dobroć i opatrzność Boga Najświętszego. Bowiem Bóg, który roztoczył opieką nad narodem wybranym, rozdzielił wody Jordanu na dwoje, by mogli przejść po suchym dnie rzeki wkoło szumiącej i bez większego trudu zdobyć zwycięstwo nad miastem Jerycho. Kamienie, które wódz narodu Jozue kazał złożyć, były dla upamiętnienia wielkiej opieki Bożej nad ludem wybranym.
Klasztor Jasnogórski z Moim Obrazem świętym, któremu cześć oddajecie i dobrze czynicie, jest też takim kamieniem, gdzie powinniście odnawiać waszą wiarę i gorąco wierzyć w miłość, miłosierdzie i opatrzność Bożą, pomoc i opiekę Trójcy Przenajświętszej i Mojego Serca Matczynego.
Dzieci Moje cała Ojczyzna wasza jest objęta Moją opieką, płaszczem matczynym okryta. Granice zachodnie i wschodnie, południowe i północne, hufce świętych Aniołów strzegą i chronią od złego ducha od jego działania niszczycielskiego.
Moim miejscem umiłowanym i siedzibą jest klasztor Jasnogórski, gdzie ołtarze są zgodne z życzeniem Mego Syna. Jego Chwalebne Ciało Eucharystyczne spoczywa w centrum przybytku. Bolesne jest to ustawienie Chrystusa w bocznych ołtarzach, gdzie wierni tak Wielki Majestat jak rzecz błahą i obojętną spostrzegają albo nie zawsze mogą dostrzec tę Chwałę, która powinna otaczać miejsce Mojego Zmartwychwstałego, na wieki Żyjącego Syna w świętej Eucharystii.
Blask Chwały Bożej poprzez Ducha Najświętszego otacza świętą potęgą wszelkie działania Kościoła Świętego. Moc Ducha świętego skruszy złego ducha. Pamiętajcie, przez modlitwę różańca świętego uzyskujecie łaski Trójcy Przenajświętszej i potęgę pogromienia szatana-diabła i wszelkich jego spraw przez moc Boga Ducha Najświętszego. Amen.
198. PIELGRZYMKI NA JASNĄ GÓRĘ CIESZĄ MARYJĘ
(31.VII.1986) W nocy zostałam zbudzona przez przepiękny i delikatny głos, który powiedział: Córko, wstań i módl się. A była to godzina 23.55. Głos mi się przedstawił: Jestem Matką Najświętszą Maryją Panną, Niepokalaną Dziewicą. Bardzo pilna sprawa dla całego świata i twojej ziemi. Módl się bardzo gorąco, bo Jezus Chrystus, Syn Mój już od kilku godzin jest na modlitwie wielkiej, tak, jak w Ogrójcu. Dziecko, wspomagaj sprawy Boga modlitwą, bo świat tego wymaga.
Po modlitwie, którą odprawiłam przez jedną godzinę. Matka Najświętsza powiedziała: Widzisz, dziecko, ta modlitwa jest dla Mnie miła, bo ona jest dołączona do tych modlitw, które płyną z całej polskiej ziemi. A teraz chodź i zobacz, co Mój lud ukochany czyni z miłości do Mnie i do Trójcy Przenajświętszej. Oczami duszy ujrzałam Najświętszą Maryję Pannę w białym, cienkim welonie na głowie, w sukni białej i wielkim, niebieskim płaszczu. U dołu były śliczne róże szlamowe.
Matka Najświętsza powiedziała z radością: Patrz, to Moja piękna ziemia. Twoja Ojczyzna Polska, siedziba Moja. Ujrzałam wtedy miliony ulic w całej Polsce, we wszystkich wioskach i miastach wypełnione ludźmi, którzy ze śpiewem i Różańcem świętym w dłoni posuwali się radośnie w kierunku Częstochowy. Widziałam klasztor Jasnogórski i jego wieżyce.
Matka Najświętsza powiedziała: Dziecko, oto tak było przed laty, przed wiekami i tak będzie zawsze. Lud Mój ukochany polski i z zagranicy, nawet ze wszystkich stron świata, w tych dniach będzie dążył do Mnie, do Mojej siedziby w klasztorze w Częstochowie. Lud Mój chętnie biegnie do Mnie. Ale pamiętaj, że dziś też chętnie biegnie z zagranicy, ze wszystkich stron do swojej Matki. Amen.
199. A HUFCE ANIOŁÓW W BIELI SZŁY RAZEM Z NIMI
(31.VII.1986) Przez cały ten czas, od 31 lipca do 15 sierpnia 1986 roku. Syn Mój, Jezus Chrystus będzie zlewał obfite łaski i błogosławieństwo na ten lud, który idzie do siedziby Maryi Panny i Matki. Trójca Przenajświętsza będzie przez cały ten czas z tym umiłowanym ludem. Oto dziecko, jest wielką radością i błogosławieństwem dla całej ludzkości, że te pielgrzymki trwają. One też przyczyniają się do powstrzymania wielu kar za grzechy ludzkości. Pielgrzymki te są w kraju, który jest narodem bardzo religijnym i bardzo modlącym się. Te pielgrzymki upraszają u Boga Jedynego w Trójcy dla całego narodu polskiego i dla całej ludzkości wiele łask.
Przez wszystkie dni, tych wszystkich pielgrzymek będzie wielka modlitwa w Niebie, by cała ludzkość mogła żyć i modlić się i pracować dla chwały Bożej. Potem ujrzałam setki tysięcy ludzi, wszyscy mieli Różaniec święty w dłoni, idąc modlili się i śpiewali przepięknie pieśni religijne. A hufce Aniołów w bieli w szatach jak śnieg szły razem z nimi do siedziby, gdzie przebywa Najświętsza Maryja Panna, Matka Chrystusowa i Matka nasza, do klasztoru Częstochowskiego. Amen.
„ONA ZMIAŻDŻY CI GŁOWĘ” (Rdz 3, 15)
170. POLSKA JEST PODNÓŻKIEM TRONU MARYI
Matka Chrystusa Pana i wasza Matka, ten naród i tę ziemię, przez modlitwę Różańca Świętego kładzie przed Oblicze Moje Najświętsze i wyprasza dla tego kraju, dla tego narodu olbrzymie łaski. Liczne są narody świata, liczne, ale z pośród tego narodu Niepokalana Najświętsza Maryja Panna i Matka wybiera sobie synów do pracy w Winnicy Bożej. To synów tej ziemi czyni solą ziemi, kieruje ich do różnych krajów świata, jako misjonarzy. Dlatego ten naród ma wielkość w sobie, bo wolnością synów Bożych jest pieczętowany na wieki wieków. Amen.
Kto by uniósł dłoń na naród ten i chciałby zniszczyć ziemię, twoją Ojczyznę — zginie, niechybnie zginie, śmiercią haniebną, jak zginął sługa i syn szatana (Hitler), mieniący siebie mężem, ze swastyką. Zginął jak tchórz w popiele hańby. l zginie każdy, kto nie uszanuje tej ziemi i tego narodu, który jest narodem pokój miłującym. Tu, na tej ziemi. Ja, Jezus Chrystus zbudowałem podnóżek Tronu Mojego. Z tej ziemi wziąłem sobie sługę Mojego wiernego i sprawiedliwego i usadowiłem go na Stolicy Piotrowej, po wieczne czasy będzie on jak sługa Mój.Zaiste, ziemia ta przesiąknięta jest łzami i krwią twoich sióstr i braci. Zważyłem te skargi na szali sprawiedliwości Bożej.
Użaliłem się nad twoim narodem i powiedziałem: Wolnymi was stworzyłem i tę wolność daję wam po wszystkie wieki! Ale przekaż im to: Pokutujcie, ufajcie Bogu, tylko Bóg da wam zwycięstwo chwały
ORĘDZIA NAJŚWIĘTSZEJ MARYI PANNY DO ZOFII NOSKO W LATACH 80-TYCH
124. POLSKA PRZEDMURZEM CHRZEŚCIJAŃSTWA
"Na rekolekcjach w Częstochowie Matka Boża przekazała te słowa: Ja, Matka Niepokalanie Poczęta jestem z wami, dzieci Moje. Zawsze wasze radości i smutki znajdują godny oddźwięk w Moim Matczynym Sercu. Boleję, gdy wy bolejecie, raduję się, gdy wy się radujecie. Ofiarowałam wam Swoją miłość i opiekę Syna Mojego Jezusa Chrystusa.
Pamiętajcie jednak, że szatan krąży jak lew wokoło waszego narodu i patrzy, by was pożreć. Wszelka wrzawa niepokoje, liczne troski, udręczenie, zamęt są działaniem złego ducha, który jest waszym wrogiem. On wie, że w waszym kraju są bardzo liczne dusze miłujące Boga i święte prawa Jego. l pomimo upadków i odstępstw niektórych dzieci z waszego narodu od Boga i Jego spraw, pomimo ignorancji religii świętej — dla wielu dusz wybranych, bardzo wiernych Bogu — naród wasz w szczególny sposób został wyróżniony spośród licznych narodów.
Został, bowiem otoczony świętym Miłosierdziem Bożym, jako naród mający przywilej wszelkich łask Trójcy Przenajświętszej i Mojego Matczynego Serca. To przez łaskę Trójcy Przenajświętszej otrzymaliście wielkiego Wikariusza na Stolicy Apostolskiej Piotrowej. Nadano wam miano “Przed murze Chrześcijaństwa”, “Królestwo Niepokalanej Dziewicy". Wy, dzieci Moje jesteście fundamentem Kościoła Bożego na wschodnich rubieżach Europy. Z wielką radością przebywam z Moim Synem Jezusem Chrystusem na tej ziemi, a w szczególności w klasztorze Jasnogórskim.
Dzieci Moje, chciwiec napastliwy niebawem odda wam wszystko z ziemi i trudu waszego. A teraz was proszę, dzieci Moje, niech dla was będzie klasztor Jasnogórski Moją siedzibą. Matki waszej i Matki Syna Bożego, jako ten kamień Jozuego, który synowie i córki Izraelskie przychodzili oglądać i podziwiać, by móc ożywić wiarę w dobroć i opatrzność Boga Najświętszego. Bowiem Bóg, który roztoczył opieką nad narodem wybranym, rozdzielił wody Jordanu na dwoje, by mogli przejść po suchym dnie rzeki wkoło szumiącej i bez większego trudu zdobyć zwycięstwo nad miastem Jerycho. Kamienie, które wódz narodu Jozue kazał złożyć, były dla upamiętnienia wielkiej opieki Bożej nad ludem wybranym.
Klasztor Jasnogórski z Moim Obrazem świętym, któremu cześć oddajecie i dobrze czynicie, jest też takim kamieniem, gdzie powinniście odnawiać waszą wiarę i gorąco wierzyć w miłość, miłosierdzie i opatrzność Bożą, pomoc i opiekę Trójcy Przenajświętszej i Mojego Serca Matczynego.
Dzieci Moje cała Ojczyzna wasza jest objęta Moją opieką, płaszczem matczynym okryta. Granice zachodnie i wschodnie, południowe i północne, hufce świętych Aniołów strzegą i chronią od złego ducha od jego działania niszczycielskiego.
Moim miejscem umiłowanym i siedzibą jest klasztor Jasnogórski, gdzie ołtarze są zgodne z życzeniem Mego Syna. Jego Chwalebne Ciało Eucharystyczne spoczywa w centrum przybytku. Bolesne jest to ustawienie Chrystusa w bocznych ołtarzach, gdzie wierni tak Wielki Majestat jak rzecz błahą i obojętną spostrzegają albo nie zawsze mogą dostrzec tę Chwałę, która powinna otaczać miejsce Mojego Zmartwychwstałego, na wieki Żyjącego Syna w świętej Eucharystii.
Blask Chwały Bożej poprzez Ducha Najświętszego otacza świętą potęgą wszelkie działania Kościoła Świętego. Moc Ducha świętego skruszy złego ducha. Pamiętajcie, przez modlitwę różańca świętego uzyskujecie łaski Trójcy Przenajświętszej i potęgę pogromienia szatana-diabła i wszelkich jego spraw przez moc Boga Ducha Najświętszego. Amen.
198. PIELGRZYMKI NA JASNĄ GÓRĘ CIESZĄ MARYJĘ
(31.VII.1986) W nocy zostałam zbudzona przez przepiękny i delikatny głos, który powiedział: Córko, wstań i módl się. A była to godzina 23.55. Głos mi się przedstawił: Jestem Matką Najświętszą Maryją Panną, Niepokalaną Dziewicą. Bardzo pilna sprawa dla całego świata i twojej ziemi. Módl się bardzo gorąco, bo Jezus Chrystus, Syn Mój już od kilku godzin jest na modlitwie wielkiej, tak, jak w Ogrójcu. Dziecko, wspomagaj sprawy Boga modlitwą, bo świat tego wymaga.
Po modlitwie, którą odprawiłam przez jedną godzinę. Matka Najświętsza powiedziała: Widzisz, dziecko, ta modlitwa jest dla Mnie miła, bo ona jest dołączona do tych modlitw, które płyną z całej polskiej ziemi. A teraz chodź i zobacz, co Mój lud ukochany czyni z miłości do Mnie i do Trójcy Przenajświętszej. Oczami duszy ujrzałam Najświętszą Maryję Pannę w białym, cienkim welonie na głowie, w sukni białej i wielkim, niebieskim płaszczu. U dołu były śliczne róże szlamowe.
Matka Najświętsza powiedziała z radością: Patrz, to Moja piękna ziemia. Twoja Ojczyzna Polska, siedziba Moja. Ujrzałam wtedy miliony ulic w całej Polsce, we wszystkich wioskach i miastach wypełnione ludźmi, którzy ze śpiewem i Różańcem świętym w dłoni posuwali się radośnie w kierunku Częstochowy. Widziałam klasztor Jasnogórski i jego wieżyce.
Matka Najświętsza powiedziała: Dziecko, oto tak było przed laty, przed wiekami i tak będzie zawsze. Lud Mój ukochany polski i z zagranicy, nawet ze wszystkich stron świata, w tych dniach będzie dążył do Mnie, do Mojej siedziby w klasztorze w Częstochowie. Lud Mój chętnie biegnie do Mnie. Ale pamiętaj, że dziś też chętnie biegnie z zagranicy, ze wszystkich stron do swojej Matki. Amen.
199. A HUFCE ANIOŁÓW W BIELI SZŁY RAZEM Z NIMI
(31.VII.1986) Przez cały ten czas, od 31 lipca do 15 sierpnia 1986 roku. Syn Mój, Jezus Chrystus będzie zlewał obfite łaski i błogosławieństwo na ten lud, który idzie do siedziby Maryi Panny i Matki. Trójca Przenajświętsza będzie przez cały ten czas z tym umiłowanym ludem. Oto dziecko, jest wielką radością i błogosławieństwem dla całej ludzkości, że te pielgrzymki trwają. One też przyczyniają się do powstrzymania wielu kar za grzechy ludzkości. Pielgrzymki te są w kraju, który jest narodem bardzo religijnym i bardzo modlącym się. Te pielgrzymki upraszają u Boga Jedynego w Trójcy dla całego narodu polskiego i dla całej ludzkości wiele łask.
Przez wszystkie dni, tych wszystkich pielgrzymek będzie wielka modlitwa w Niebie, by cała ludzkość mogła żyć i modlić się i pracować dla chwały Bożej. Potem ujrzałam setki tysięcy ludzi, wszyscy mieli Różaniec święty w dłoni, idąc modlili się i śpiewali przepięknie pieśni religijne. A hufce Aniołów w bieli w szatach jak śnieg szły razem z nimi do siedziby, gdzie przebywa Najświętsza Maryja Panna, Matka Chrystusowa i Matka nasza, do klasztoru Częstochowskiego. Amen.
- Załączniki
-
- NMP CZĘSTOCHOWSKA - KRÓLOWA POLSKI.jpg (79.99 KiB) Przejrzano 16528 razy