<<<<<<< CURRENT_FILE
======= DIFF_SEP_EXPLAIN
>>>>>>> NEW_FILE
Pomogę jako wolontariusz
Moderator: Moderatorzy
-
- niemowa
- Posty: 5
- Rejestracja: 30 cze 2013, 16:51
Pomogę jako wolontariusz
Witam:)
jestem z Krakowa i chciałbym pomagać ,jeżeli ktoś potrzebuje pomocy opieki to chętnie pomogę 2-3 razy w tygodniu po kilka godzin od lipca,płeć i wiek nie ma znaczenia.
miłego dnia życzę i zapraszam do kontaktu zainteresowane osoby.
jestem z Krakowa i chciałbym pomagać ,jeżeli ktoś potrzebuje pomocy opieki to chętnie pomogę 2-3 razy w tygodniu po kilka godzin od lipca,płeć i wiek nie ma znaczenia.
miłego dnia życzę i zapraszam do kontaktu zainteresowane osoby.
-
- niemowa
- Posty: 5
- Rejestracja: 30 cze 2013, 16:51
Re: Pomogę jako wolontariusz
Takie podstawowe rzeczy np mogę coś ugotować nakarmić pomóc w goleniu ,moge poczytać o ile komuś spodoba się mój głos mogę zrobić zakupy czy pomóc w spacerze.Vector pisze:a jakieś szczegóły co do pomocy?
Re: Pomogę jako wolontariusz
sorki za pytanie ale musze je zadac bo dla mnie to lekki szok ze sie oferujesz. Co Toba dziewczyno kieruje? W dzisiejszych czasach pomoc bezinteresowna? wtf? Nie zdziwil bym sie jakbym podal adres a tu ekipa dzikich dresow wbila by mi na mieszkanie skroic resztke tego co mam. Mam nadzieje ze cie nie urazilem bo chce wierzyc ze sa ludzie do tak bezinteresownej pomocy ale to mi nie pasuje do tych czasow... czemu chcesz pomagac?kotbezbutow pisze:Takie podstawowe rzeczy np mogę coś ugotować nakarmić pomóc w goleniu ,moge poczytać o ile komuś spodoba się mój głos mogę zrobić zakupy czy pomóc w spacerze.Vector pisze:a jakieś szczegóły co do pomocy?
Re: Pomogę jako wolontariusz
Vector poczytaj dobrze z tego co czytalem to to jest facet nie dziewczyna
-
- niemowa
- Posty: 5
- Rejestracja: 30 cze 2013, 16:51
Re: Pomogę jako wolontariusz
Jestem chłopakiem;) co do pytania, to chcę zrobic coś dobrego dla innych.Pomagałem wcześniej jako wolontariusz w szpitalu teraz szukam bardziej spokojnego wolontariatu indywidualnego.Vector pisze:sorki za pytanie ale musze je zadac bo dla mnie to lekki szok ze sie oferujesz. Co Toba dziewczyno kieruje? W dzisiejszych czasach pomoc bezinteresowna? wtf? Nie zdziwil bym sie jakbym podal adres a tu ekipa dzikich dresow wbila by mi na mieszkanie skroic resztke tego co mam. Mam nadzieje ze cie nie urazilem bo chce wierzyc ze sa ludzie do tak bezinteresownej pomocy ale to mi nie pasuje do tych czasow... czemu chcesz pomagac?kotbezbutow pisze:Takie podstawowe rzeczy np mogę coś ugotować nakarmić pomóc w goleniu ,moge poczytać o ile komuś spodoba się mój głos mogę zrobić zakupy czy pomóc w spacerze.Vector pisze:a jakieś szczegóły co do pomocy?
Nie mam złych zamiarów,mam wolne wakacje dlateogo oferuję pomoc a po wakacjach również moge pomagac jednak mniej intensywniej.
Re: Pomogę jako wolontariusz
A nie wolisz załatwić tego przez jakąś fundację, organizację jak np. Caritas czy ośrodek pomocy społecznej? Wtedy masz umowę o wolontariacie z określonym zakresem obowiązków i czasem ich wykonywania, ubezpieczenie od nieszczęśliwych wypadków w trakcie wykonywania pracy itp. Skoro już byłeś wolontariuszem to powinieneś o tym wiedzieć.
Re: Pomogę jako wolontariusz
Nie potrzebuję umowy o wolontariat ,przez organizacje nie szukam wolontariatu (z tego co widziałem na internecie nie ma dla mnie propozycji wolontariatu takiego jakiego szukam )Na razie jeszcze nikt nie napisałwolontariuszka pisze:A nie wolisz załatwić tego przez jakąś fundację, organizację jak np. Caritas czy ośrodek pomocy społecznej? Wtedy masz umowę o wolontariacie z określonym zakresem obowiązków i czasem ich wykonywania, ubezpieczenie od nieszczęśliwych wypadków w trakcie wykonywania pracy itp. Skoro już byłeś wolontariuszem to powinieneś o tym wiedzieć.
Re: Pomogę jako wolontariusz
Ale to nie tylko chodzi o to byś Ty miał umowę i ubezpieczenie i dokładnie wiedział co należy do Twoich obowiązków, a do czego nikt Cię nie może namawiać, ale też by osoba, której pomagasz wiedziała, że jesteś dobrze przygotowany do swojej pracy, że przeszedłeś szkolenia lub co najmniej rozmowę na temat wolontariatu, czy pracy z ON, no i też wiedziała właśnie w jakich sytuacjach może na Ciebie liczyć, do jakiej konkretnie pomocy i w jakie dni i godziny się zobowiązujesz.
Ale oczywiście jak wolisz w ten sposób i znajdziesz kogoś komu też będzie odpowiadać ustna umowa to okej. Ważne, że chcesz pomagać
Ale oczywiście jak wolisz w ten sposób i znajdziesz kogoś komu też będzie odpowiadać ustna umowa to okej. Ważne, że chcesz pomagać
Re: Pomogę jako wolontariusz
i obawiam sie ze jeszcze dlugo bedziesz szukal. Nikt nie uwierzy w Twoje intencje. Tak samo jakby ktos do cb zadzwonil twierdzac ze jest hydraulikiem i jak chcesz to przyjdzie sprawdzic kanalizacje.. na bank bys pomyslal ze pewnie jakis przekret
Re: Pomogę jako wolontariusz
volonatrusz - zgadzam się, w sumie po części to samo miałam na myśli
Bo jeśli wolontariat jest załatwiany w ten sposób to nie mogą wiedzieć, czy ktoś ma dobre intencje czy np. chce przyjść i okraść. (jak ma umowę to raczej tak nie zrobi, bo ktoś zapisał jej dane no i wiadomo, wtedy że ta osoba także czerpie z wolontariatu korzyści, bo może wpisać go w cv, co nie znaczy, że nie robi tego z chęci pomocy).
Nie podejrzewam Ciebie kotbezbutow o złe intencję, no ale nie dziw się jeśli nikt się nie zgłosi.
Bo jeśli wolontariat jest załatwiany w ten sposób to nie mogą wiedzieć, czy ktoś ma dobre intencje czy np. chce przyjść i okraść. (jak ma umowę to raczej tak nie zrobi, bo ktoś zapisał jej dane no i wiadomo, wtedy że ta osoba także czerpie z wolontariatu korzyści, bo może wpisać go w cv, co nie znaczy, że nie robi tego z chęci pomocy).
Nie podejrzewam Ciebie kotbezbutow o złe intencję, no ale nie dziw się jeśli nikt się nie zgłosi.
-
- niemowa
- Posty: 5
- Rejestracja: 30 cze 2013, 16:51
Re: Pomogę jako wolontariusz
Dziwne są takie podejrzenia o których piszecie,jako wolontarisuz oferuję pomoc przychodzę rozmawiam z rodziną i z osobą niepełnosprawną i decydujemy czy zaczynamy wolontariat.Większość niepełnosprawnych mieszka z rodzinami można przedstawić dane z dowodu osobistego aby wiedzieli kto do nich przychodzi.Na pewno jest dużo łatwiejszych sposobów na kombinowanie niz udawanie wolontariusza-jak zarzucacie.
Re: Pomogę jako wolontariusz
Przecież wyraźnie dałam do zrozumienia, że to nie są zarzuty wobec Ciebie, tylko uzasadnienie dlaczego może (ale nie musi) nie być chętnych.
Kradzież to był tylko przykład, zresztą bardzo skrajny i może przesadzony. Chodziło o różne rzeczy np. volontaruszowi może o to, że nikt nie wie co potrafisz, do czego masz kompetencje (ale oczywiście można się wszystkiego nauczyć). Albo to że wolontariusz, który ma umowę podpisuje zobowiązanie, że zachowa tajemnicę (np. dotyczącą stanu zdrowia podopiecznego, nie będzie publikował jego zdjęć - czyli obowiązuje go tajemnica taka jak lekarza czy psychologa).
Ale naprawdę nie podejrzewam Cię o złe intencje i przecież wyraźnie napisałam, że jak będzie taka forma odpowiadała Tobie i osobie, której będziesz pomagał to bardzo fajnie i dobrze, że chcesz robić coś dla innych.
Chciałam tylko coś doradzić i już napisałam wszystko co chciałam ;p
Kradzież to był tylko przykład, zresztą bardzo skrajny i może przesadzony. Chodziło o różne rzeczy np. volontaruszowi może o to, że nikt nie wie co potrafisz, do czego masz kompetencje (ale oczywiście można się wszystkiego nauczyć). Albo to że wolontariusz, który ma umowę podpisuje zobowiązanie, że zachowa tajemnicę (np. dotyczącą stanu zdrowia podopiecznego, nie będzie publikował jego zdjęć - czyli obowiązuje go tajemnica taka jak lekarza czy psychologa).
Ale naprawdę nie podejrzewam Cię o złe intencje i przecież wyraźnie napisałam, że jak będzie taka forma odpowiadała Tobie i osobie, której będziesz pomagał to bardzo fajnie i dobrze, że chcesz robić coś dla innych.
Chciałam tylko coś doradzić i już napisałam wszystko co chciałam ;p
-
- niemowa
- Posty: 5
- Rejestracja: 30 cze 2013, 16:51
Re: Pomogę jako wolontariusz
Dlatego napisałem w jakich czynnościach mogę pomagać aby zainteresowana osoba wiedziała na co może liczyć.Dzisiaj całkiem przypadkiem trafiłem na film o tetrusie i w dużej mierze poznałem życie takiej osoby.Myslę,że jest mi pisane pomagać inym,napisałęm ogłoszenie na stronie dla ludzi chorych na stwardnienie rozsiane i odezwała się jedna osoba,jutro zadzwonię i zobaczę co z tego wyjdzie.Z ciekawości (wczoraj) napisałem do trzech stowarzyszeń z Krakowa i ciekawe czy coś zaoferują.A Ty pomagasz aktualnie? jeżeli tak to gdzie..?wolontariusz pisze:Przecież wyraźnie dałam do zrozumienia, że to nie są zarzuty wobec Ciebie, tylko uzasadnienie dlaczego może (ale nie musi) nie być chętnych.
Kradzież to był tylko przykład, zresztą bardzo skrajny i może przesadzony. Chodziło o różne rzeczy np. volontaruszowi może o to, że nikt nie wie co potrafisz, do czego masz kompetencje (ale oczywiście można się wszystkiego nauczyć). Albo to że wolontariusz, który ma umowę podpisuje zobowiązanie, że zachowa tajemnicę (np. dotyczącą stanu zdrowia podopiecznego, nie będzie publikował jego zdjęć - czyli obowiązuje go tajemnica taka jak lekarza czy psychologa).
Ale naprawdę nie podejrzewam Cię o złe intencje i przecież wyraźnie napisałam, że jak będzie taka forma odpowiadała Tobie i osobie, której będziesz pomagał to bardzo fajnie i dobrze, że chcesz robić coś dla innych.
Chciałam tylko coś doradzić i już napisałam wszystko co chciałam ;p