wera pisze:witam wszystkich na forum. Mam pytanie do partnerek,przyjaciółek tetrusków.Czy śpicie z nimi w łóżku? czy odsyłają was do drugiego pokoju,bo niewygodnie,bo .....coś tam....Nie chodzi mi o *,tylko o przytulenie,wsłuchanie się w jego oddech,zapach.....budzenie się rano przy ukochanej osobie....
wera, zrozum faceta czasem i daj mu pospać Na pewno cię kocha, ale sen to jest sen Możesz chcesz pogadać na żywo na ten temat
Moja dziewczyna jezdi na wozku ppoznalem ha na rehabilitacji jezdzila do mnie na zabiegi madowalem ja uczyem jak radzic sobie na wozku zakladalem jej cewnik i stymulator ma zlamany kregoslup nie czuje nic od pasa jezdzi do mnie na zabiegi teraz jest moja zona dalej cwiczymy masuje ja przygotowuje ja do porodu cwiczymy miesnie kegla chce aby zaczela cos czuc jest cewnikowana jezdimy na basen plywa na jezyku ma wszczepiony cewnik cwiczymy tez nogi miala wypadek potracil ja na pasach byla w spiaczce miala uraz kregoslupa i wstrzasniecie mozgu teraz jest lepiej ma mrowienie w moczodzie jest plodna kupilem jej wozek aktywny uczy sie jeszdzic bo najpierw miala normalny po wypadku miala paraliz rak stymulacje miesni i pompowanie jakies odczucia
mw pisze:Moja dziewczyna jezdi na wozku ppoznalem ha na rehabilitacji jezdzila do mnie na zabiegi madowalem ja uczyem jak radzic sobie na wozku zakladalem jej cewnik i stymulator ma zlamany kregoslup nie czuje nic od pasa jezdzi do mnie na zabiegi teraz jest moja zona dalej cwiczymy masuje ja przygotowuje ja do porodu cwiczymy miesnie kegla chce aby zaczela cos czuc jest cewnikowana jezdimy na basen plywa na jezyku ma wszczepiony cewnik cwiczymy tez nogi miala wypadek potracil ja na pasach byla w spiaczce miala uraz kregoslupa i wstrzasniecie mozgu teraz jest lepiej ma mrowienie w moczodzie jest plodna kupilem jej wozek aktywny uczy sie jeszdzic bo najpierw miala normalny po wypadku miala paraliz rak stymulacje miesni i pompowanie jakies odczucia
Gdybyś tak choć kropkę i przecinek postawił, to
można by coś zrozumieć. A ty pewnie magister rehabilitacji jesteś, co nie?
nowa86 pisze:My z mężem śpimy razem i nie wyobrażam sobie żeby mogło być inaczej , że ja na wyrku a on na rehabilitacyjnym , i mąż jeszcze sie ani razu nie skarżył że mu niewygodnie czy coś tam innego pozdrawiam
Wpadłam na ten topik i od razu przyznaję, że nie czytałam wszystkich 47 stron, więc jeśli taki temat już był, to nie bijcie za mocno lecz odeślijcie na właściwą stronę... se poczytam najwyżej i wiedzę uzupełnię
ale nasuwa mi się pytanie: "Co myślicie o zdrowej kobiecie, która wręcz szuka ON?" hmm... może "szuka" to zbyt mocne słowo, ale nie boi się związać z takim mężczyzną. Dewiacja? Potrzeba bycia potrzebnym? Otwarty umysł? Jakie jest wasze podejście?
Bardzo dobry pomysł tylko sprecyzuj czy szukasz terusa czy paraplegika bo obydwu potrzebna kobieta i jej pomoc i opieka tylko z jednym i zdrugim jest inaczej
Mało dyskretne pytanie i odpowiedź na nie może okazać się dyskryminująca, a tego bym nie chciała. Nie wiem... A to, poza kwestią opieki/pomocy, jakaś różnica? Człowiek to człowiek...
Jakiej odpowiedzi sie spodziewales? Wysoki blondyn, wysportowany, na wypasionym wozku, z piecioma fakultetami i etatem w kancelarii prawniczej? Nie umiem odpowiedziec ci konkretnie czy tetrus czy nie. Chociaż... bylabym hipokrytka gdybym nie przyznala ze z parusem byloby latwiej...
nie zmienia to faktu, ze ja tu czekam a facetow ni widu ni slychu
Marika3city jak jest ''chemia'' to reszta rzeczy idzie na bok na początku przynajmniej i jak wspomniał baro91 to zależy bo np. paraplegik jest samodzielny a tetraplegikowi musisz pomóc raz więcej raz mniej ......
a to nic dziwnego, że szukasz ON może nie lubisz mięśniaków z reklam może zawiodłaś się kiedyś na zdrowym facecie?? coś tobą kieruje czy to czysty przypadek???
pozdrawiam
eq
ps. fajnie że są takie kobiety jeszcze ...!!?? tylko czy wiesz na co się porywasz ??
dżizzzz!!! ktoś tu jednak żyje! wiecie ile musiałam czekac?! toz to wola o pomste do nieba... no ale nie o tym...
masz racje eq w wielu kwestiach.. niemniej sprawa chemii jest dla mnie oczywista oczywistoscia, wiec nie wspominalam o tym wczesniej, byc moze dlatego to male spiecie z baro. Anyway... nie wiem czemu. Po prostu tu jestem i juz. Zainteresowani czy mam wstawic zdjecie cyckow zeby was ocucic?
Jeżeli jest miłość to wszystko jest łatwiejsze. Ja wziąłem ślub prawie pół roku po wypadku. Najlepsze jest to, że to moja żona chciała żeby odbył się jak najszybciej. Mimo, że musi mnie myć, przebierać itd, to najgorszy okres dla niej jest wtedy, kiedy idę na rehabilitację do szpitala. Jeśli zaś chodzi o spanie w jednym łóżku, to od samego początku było twardo przez nią powiedziane, że śpimy razem i koniec.
To co opisałeś jest rzeczą niespotykaną nawet wśród par, które ominął problem para- czy tetraplegii.Taka determinacja, wiara w drugiego człowieka, poświęcenie, oddanie i prawdziwa... PRAWDZIWA miłość... zazdrość mnie bierze gratuluję wam obojgu i szczerze życzę szczęścia i wytrwałości! super
Na pewno cię kocha, ale sen to jest sen 
i nie wyobrażam sobie żeby mogło być inaczej , że ja na wyrku a on na rehabilitacyjnym , i mąż jeszcze sie ani razu nie skarżył że mu niewygodnie czy coś tam innego
