Tetraplegik

Ostatnio w telewizji publicznej pokazano reportaż o Szymonie Bisaga, który od roku jest tetraplegikiem i 11 października br. wybiera się na operację do Tajlandii. Poniżej filmik. Czy wiecie coś na temat tej operacji?
http://www.sportowywroclaw.eu/sporty-am ... -reportaz/#

Szkoda pieniedzy i czasu. Nic mu nie pomoga.

Ale co to za operacja? na czym to polega????

Wszystko juz wiem, teraz mam pytanie był ktoś próbował??? bo zawsze wszyscy odrazu zę nie pomozę...

Czy to przypadek, że tego rodzaju operacje dające złudną nadzieję przeprowadza się w niezbyt rozwiniętych krajach jak Tajlandia czy Ekwador? Zwykłe naciągactwo i wykorzystywanie desperacji ludzi, którzy nie pogodzili się z kalectwem. Kto w ogóle przeprowadza te operacje? Czy ten zespół lekarzy/naukowców w świecie nauki coś znaczy? Są jakieś znaczące publikacje tych ludzi w poważnych czasopismach? No właśnie... Jeśli nastąpi jakiś przełom, to na pewno się o tym dowiemy, natomiast zabiegi w krajach ze słabym zapleczem medycznym i naukowym to zwykła ściema.

Też tak myślę zawsze jest szum jak ktoś gdzieś jedzie a potem nic jak by się wstydził. Nasi też zrobili jednego we Wrocławiu. Noga mu drgnęła kasa się skończyła i teraz nic o nim nie słuchać.

hej widzieliście postępy Szymona
https://www.facebook.com/79477948389246 ... 809492296/

Widziałem to już jestem pod wrazeniem szkoda ze jest to wszystko takie trogie i dla zwykłego zjadacza chleba trudno dostępne noi niestety na razie sa to takie ruchy robota pokładam w tych badaniach wielką nadzieje na nasz powrót do sprawnosci!!!

Nie zgłębiałam zbytnio tego konkretnego przypadku, ale z filmiku wynika, że chłopakowi wszczepiono stymulator zewnątrzoponowy i dodatkowo podano kom macierzyste.
Badania kliniczne nad wszczepieniem tego typu stymulatorów w przypadku uszkodzenia rdzenia trwają w Stanach dla ciekawych podaje stronę ( nie wiem czy juz ktoś jej na tym forum nie podawał)
http://www.reevebigidea.org/the-research
http://www.redbull.com/pl/pl/stories/13 ... foundation
Wedłg mnie te stymulatory są bardzej sensowne niż podawanie kom macierzystych, efekt jest niemal natychmiastowy oczywiscie czas i ćwiczenia mogą go wzmocnić, impulsy elektryczne sztucznie wzmocnione przez stymulator powodują odżywienie kom nerwowych a to sprzyja ich regeneracji to tłumaczyłoby fakt, że jeden z ochotniów ze Stanów był w stanie prouszać kończyna również po wyłączeniu stymulatora.


Fajna sprawa, ale tego typu zabiegi w Azji raczej do mnie nie przemawiają
Swoją drogą dziwi mnie, że takich rzeczy nie próbują robić u nas, podobne stymulatory wczepiają przeciez w celu łagodzenia silnego bólu dlaczego nie robić tego aby osiągnąc inny skutek, to chyba nie może być bardziej skomplikowane i ryzykowne niż pobranie kom macierzystych z opuszki węchowej z mózgu i wszczepienie nerwu z łydki do rdzenia, a to robią aktualnie we Wrocławiu
Anka

Nie wiem co gdzie robią ale im kibicuje

Najnowszy reportaż o Szymonie
http://wroclaw.tvp.pl/22545331/07112015-1830
Wg mnie to kolejne wyciąganie pieniędzy od zdesperowanych ludzi bez szans na znaczącą poprawę sprawności.
Koszt operacji - 350 tys. - wysoka cena za nadzieję i następnie bolesne rozczarowanie.

ja wiem??? nogami rusza chodzic pewnie nie bedzie bo nie utrzyma sie na nogach łapki fajtłapki dalej ma niech cos działajom na kims trzeba

Bylem we Wrocławiu na konsultacji w sprawie wszczepienia stymulatora .

A w czym ma pomóc stymulator?

Stymulator ma wzmocnić impulsy nerwowe, ewentualnie obejśc uszkodzenie rdzenia - przynajmniej tak wynika z tego co kiedyś czytałam na ten temat

robak możesz napisać coś więcej, co z tym stymulatorem u kogo się konsultowałeś