Tetraplegik

Przepraszam za to pytanie, jednakże ciekawi mnie, w jaki sposób banki i inne instytucje finansowe podchodzą do para i tetraplegików. W większości przypadków są to osoby na rencie, mające stałe źródło dochodu, jednakże jest to jedyne źródło. Czy banki przychylnie patrzą na takie osoby, czy też są bardziej niechętne? Pytam w sumie z prostego powodu. Znajomy paraplegik chciał wziąć kredyt na remont mieszkania. Byli u niego konsultanci z 4 banków i za każdym razem odmowa. Firmy oferujące pożyczki też podchodziły do tego różnie. Z tego co wiem, to przymierza się chyba do chwilówki z concash.pl, bo część pieniędzy pożyczył od znajomych i tylko drobnej kwoty mu brakuje.
Zasadniczo skoro jesteśmy przy temacie zdolności kredytowej to chciałbym zapytać także o ubezpieczenie zdrowotne. Firmy ubezpieczeniowe wiedząc, w jakim stanie jest osoba, są chętne na objęcie go dodatkowym ubezpieczeniem? Czy też raczej są niechętne lub też oczekują astronomicznych stawek, by zniechęcić potencjalnego, lecz dla ubezpieczyciela kosztownego pacjenta?

Oprócz tego że mamy rente, większość z nas ma jeszcze hipotekę i rodzinę i ja np. Głęboko bym się zastanowił nad taką propozycją,chyba że chciał bym się pozbyć tego, co mi zostało. Ąle znajomemu życze powodzenia.