Tetraplegik

Tak wszystko jest możliwe ale mam 7%procentową nadzieje że; https://www.youtube.com/watch?v=Ql2q8IMnUr4

robak pisze: ↑15 kwie 2020, 17:23 Tak wszystko jest możliwe ale mam 7%procentową nadzieje że; https://www.youtube.com/watch?v=Ql2q8IMnUr4

ja wiem że to już było ale znalazłem pytanie do tej odp. i nie mogłem się oprzeć i wiem że to nie na temat https://www.youtube.com/watch?v=_vKkYiR ... CP--TKFhIg

robak pisze: ↑15 kwie 2020, 17:23 mam 7%procentową nadzieje ........

Ponieważ tutaj w tym miejscu !! balansujemy na granicy marzeń i rzeczywistości, na granicy żartu_fikcji i realizmu, na granicy wspomnień a dzisiejszości, to może tym bardziej zaciekawiło mnie , wybacz, że nie mogę tego sensu/znaczenia 7 % dokładnie zrozumieć, skąd wziąłeś akurat tą wartość 7 % .......... ???

Odys pisze: ↑16 kwie 2020, 11:02

robak pisze: ↑15 kwie 2020, 17:23 mam 7%procentową nadzieje ........

Ponieważ tutaj w tym miejscu !! balansujemy na granicy marzeń i rzeczywistości, na granicy żartu_fikcji i realizmu, na granicy wspomnień a dzisiejszości, to może tym bardziej zaciekawiło mnie , wybacz, że nie mogę tego sensu/znaczenia 7 % dokładnie zrozumieć, skąd wziąłeś akurat tą wartość 7 % .......... ???

Nie jesteś pierwszą osobą która zadaje to pytanie dlaczego 7 . Od jakiegoś czasu używam tej siódemki. Specjalnie nie ma tutaj prostej i jednoznacznej odp. To siedzi gdzieś w mojej głowie, 1% to trochę mało 7% lepiej wygląda i większa nadzieja, jeśli mamy mówić tutaj o spełnieniu najskrytszych marzeń, które raczej się nie spełnią. Poza tym lubię 7ke. Może w tej siódemce mieści się wszystko to co napisałeś wyżej - marzenie, rzeczywistość, żart, fikcja, realizm, wspomnienia, dzisiejszość. Ta dłuższa linia 7ki to autostrada, jadąc do góry kończy się ostrym zakrętem ( murem ). Walę w mur.. _.. _... Budzę się w innej rzeczywistości. Dowiaduje się że sram do końca życia pod siebie. Tylko dlatego że właśnie w tym momencie Bóg oglądał serial Klan i po prostu nie zauważył i nie zdążył obudzić gościa. Jadę dalej tą drogą tylko jest teraz bardziej kręta ~ ( to jest ta górna kreska siódemki) nie ma w klawiaturze takiej siódemki. Ta końcówka to jest coś w stylu fantasta . Tak w ogóle to nie powinno być to napisane w tym temacie tym dziale bardziej gdzieś tam samobójstwa,psychologia. Od cała prawda o siódemce aha jeszcze jedno, urodziłem się siódmego.

robak pisze: ↑17 kwie 2020, 11:05
Nie jesteś pierwszą osobą która zadaje to pytanie dlaczego 7 . Od jakiegoś czasu używam tej siódemki. Specjalnie nie ma tutaj prostej i jednoznacznej odp. To siedzi gdzieś w mojej głowie, 1% to trochę mało 7% lepiej wygląda i większa nadzieja, jeśli mamy mówić tutaj o spełnieniu najskrytszych marzeń, które raczej się nie spełnią. Poza tym lubię 7ke. Może w tej siódemce mieści się wszystko to co napisałeś wyżej - marzenie, rzeczywistość, żart, fikcja, realizm, wspomnienia, dzisiejszość. Ta dłuższa linia 7ki to autostrada, jadąc do góry kończy się ostrym zakrętem ( murem ). Walę w mur.. _.. _... Budzę się w innej rzeczywistości. Dowiaduje się że sram do końca życia pod siebie. Tylko dlatego że właśnie w tym momencie Bóg oglądał serial Klan i po prostu nie zauważył i nie zdążył obudzić gościa. Jadę dalej tą drogą tylko jest teraz bardziej kręta ~ ( to jest ta górna kreska siódemki) nie ma w klawiaturze takiej siódemki. Ta końcówka to jest coś w stylu fantasta . Tak w ogóle to nie powinno być to napisane w tym temacie tym dziale bardziej gdzieś tam samobójstwa,psychologia. Od cała prawda o siódemce aha jeszcze jedno, urodziłem się siódmego.

Jak ładnych parę, parę dekad temu skończyłem matematykę (z czego dzisiaj pamiętam ułamek promila, ale nie o to chodzi) i czytałem/słyszałem troszkę rozważań filozoficznych, metafizycznych nad mistycyzmem ... magią ... symboliką .. tajemniczością pewnych liczb,
choć tutaj przym wiedzie raczej " liczba 7 "
to nie spotkałem za dużo tak ciekawych i trafionych , adekwatnych do sytuacji życiowej ........ przemyśleń nad tyloma też nowymi znaczeniami symbolicznymi " liczby 7"
Pisząc tu o "sytuacjach życiowych" mam też na myśli te najtrudniejsze, które też sam doświadczam typu np: ceremonie, rytuały i wygibasy wokół dupy i z dupą aby się trochę lepiej albo gorzej wysrać, albo też nieraz zwyczajnie się i obesrać (w dosłownym tego znaczeniu), pomylić się w planowaniu swoich naturalnych potrzeb, czynności/odruchów fizjologicznych, albo posikać się do nogawki itd ....

........ pełen szacun dla Ciebie robak, .........
i abyś tylko przypadkiem nie próbował odebrać mojej skromnej recenzji jako wazeliniarstwo lub próbę kadzenia, nic z tych rzeczy ...

PS
nasza tutejsza (fajna !!) teraz dyskusja całkowicie odbiegła i nie pasuje do tematu tutejszego działu i chyba (z bólem serca) musimy tutaj ją zakończyć w tym miejscu .

I zgodnie robak z Twoją sugestią przeniosłem tutejszą/powyższą dyskusję do działu bardziej odpowiedniego

Też lubię liczbę 7, ale moją ulubioną jest 9. Liczba 9 to podobno hinduska szczęśliwa liczba. Często w ramach walki z pechem stosuję liczbę 13. Kiedyś księgowa zwróciła mi 5 faktur wystawionych z błędem. Wszystkie były wystawione dnia 13 ale w różnych miesiącach. 2 faktury wystawiłem ja, a 3 moja sekretarka. Dlaczego wszystkie błędne były 13-tego i nie było żadnej innej błędnej? Takich przypadków było więcej chociaż dotyczyły innych zdarzeń. Wolę ich nie pamiętać żeby nie doprowadzić do samonakręcania się. Czasami nawet w ramach walki z pechem celowo coś robię 13-tego. Np. czasami 13-tego gram w totolotka, ale jakoś słabo mi idzie. Chociaż raz w trzech zakładach z plusem miałem 4 trójki.

Odys pisze: ↑18 kwie 2020, 13:15 I zgodnie robak z Twoją sugestią przeniosłem tutejszą/powyższą dyskusję do działu bardziej odpowiedniego

Ale jaja właśnie szukam mojego postu nie mogę go znaleźć, chciałem już do ciebie dzwonić. Dzwonić wirtualnie albo telepatycznie. Człowiek czasem w nocy jak nie może spać to ma różne myśli, mógłby książki pisać. Albo filmy kręcić jak to u mnie bo ja jestem filmowcem dużo mam projektów takich niezakończonych. Jakby to powiedzieć takie moje nocne odloty. Tak jak na przykład kiedyś, wymarzyłem sobie żeby latać. Czas 2:15

https://youtu.be/WRpLrHqfBM4

Onufry pisze: ↑18 kwie 2020, 15:40 Też lubię liczbę 7, ale moją ulubioną jest 9. Liczba 9 to podobno hinduska szczęśliwa liczba. Często w ramach walki z pechem stosuję liczbę 13. Kiedyś księgowa zwróciła mi 5 faktur wystawionych z błędem. Wszystkie były wystawione dnia 13 ale w różnych miesiącach. 2 faktury wystawiłem ja, a 3 moja sekretarka. Dlaczego wszystkie błędne były 13-tego i nie było żadnej innej błędnej? Takich przypadków było więcej chociaż dotyczyły innych zdarzeń. Wolę ich nie pamiętać żeby nie doprowadzić do samonakręcania się. Czasami nawet w ramach walki z pechem celowo coś robię 13-tego. Np. czasami 13-tego gram w totolotka, ale jakoś słabo mi idzie. Chociaż raz w trzech zakładach z plusem miałem 4 trójki.

U mnie z tymi liczbami to w zasadzie nie wiem dlaczego 7 chyba jakoś ostatnio wbiłem sobie tą siódemkę do głowy. To jest chyba coś takiego jak napisałem wyżej, jakby moja linia życia.
Bo jak czytałem gdzieś to rzekomo piątka jest moją liczbą szczęśliwą, ale coś tu mi się nie zgadza bo 15 miałem wypadek No chyba że 15 to nie 5. Ale jakby nie patrzeć jestem 5.
Liczba 13 to też nie za bardzo pechowa u mnie, próbowałem już parę razy załatwiać jakieś sprawy 13ego. Nic się nie wydarzyło powiem nawet raz 13 podpisywałem umowę bardzo ważną i wszystko wyszło pozytywnie. (................................)

Końcówka, ojezes mikrofon nie wyłączony i nagrało się to co w TV leciało i częściowo rozmowa. A dlaczego nie mogę usunąć tego posta? Bo próbowałem.

robak pisze: ↑21 kwie 2020, 09:03 Końcówka, ojezes mikrofon nie wyłączony i nagrało się to co w TV leciało i częściowo rozmowa. A dlaczego nie mogę usunąć tego posta? Bo próbowałem.

Byłem przed chwilą na Test i tam działa poprawianie albo usuwanie Dlaczego tutaj nie działa?

robak pisze: ↑21 kwie 2020, 09:10

Byłem przed chwilą na Test i tam działa poprawianie albo usuwanie Dlaczego tutaj nie działa?

hmmm .. tak na gorąco .. to dziwne ,że nie możesz tutaj usuwać, może popróbuj na poprzednim poście w tym temacie, ja spróbuję małą korektę tylko zrobić u Ciebie.
A technika może figle też płatać, dużo gorzej gdyby się "nagrał" jakiś kompromitujący tekst ... tfu ...

Odys pisze: ↑21 kwie 2020, 09:39

robak pisze: ↑21 kwie 2020, 09:10

Byłem przed chwilą na Test i tam działa poprawianie albo usuwanie Dlaczego tutaj nie działa?

hmmm .. tak na gorąco .. to dziwne ,że nie możesz tutaj usuwać, może popróbuj na poprzednim poście w tym temacie, ja spróbuję małą korektę tylko zrobić u Ciebie.
A technika może figle też płatać, dużo gorzej gdyby się "nagrał" jakiś kompromitujący tekst ... tfu ...

Odys dziękuję za pomoc. Próbowałem usuwać mój post w innym temacie gdzieś- też jest problem. Ale jak wejdziesz na Test to tam można.
To prawda przez tą całą technikę można nieźle sobie namieszać i wstydu się najeść. Dużo to ułatwia jeżeli masz problem z pisaniem ale to prawda, można czasem głupoty napisać i wysłać. Był taki czas że pisałem palcem środkowym ale od paru lat moje palce bardziej do środka się skurczyły dlatego korzystam z funkcji głosowej. A w ogóle jak leżę w łóżku ( i problem jest też bo kupiłem sobie okulary a nie zawsze mam je w łóżku) . Dobrze że nie było nic tam kompromitującego to było połączenie telewizora z rozmową mojej żony.
Ale wracając do tematu– psychologia, to jest wiele naszych takich przemyśleń - psychologicznych że tak powiem, które są gdzieś tutaj w różnych tematach porozrzucane. Bo to nie jest tak że masz czasem ochotę coś napisać na jakiś temat. Czasem jakaś sytuacja życiowa wymusza na nas jakieś przemyślenia i właśnie wtedy otwiera się u nas jakaś szufladka w głowie. I wyrzucasz wtedy z siebie wszystko, czasem złe emocje ale też jakieś przemyślenia.

robak pisze: ↑21 kwie 2020, 10:10 korzystam z funkcji głosowej.

Ależ przecież pisz teksty/posty z dyktafonu (i nie jest to też odkrywcze stwierdzenie !!!), bo tutaj każdy rozsądny NIE POWINIEN i nie będzie zwracał uwagi na kosmetykę interpunkcji czy gramatyki itp .......liczy się tylko sens i treść, prawda ?

Odys pisze: ↑21 kwie 2020, 14:22

robak pisze: ↑21 kwie 2020, 10:10 korzystam z funkcji głosowej.

Ależ przecież pisz teksty/posty z dyktafonu (i nie jest to też odkrywcze stwierdzenie !!!), bo tutaj każdy rozsądny NIE POWINIEN i nie będzie zwracał uwagi na kosmetykę interpunkcji czy gramatyki itp .......liczy się tylko sens i treść, prawda ?

Zgadza się, ale widziałem tutaj czasami jak ktoś zwracał komuś uwagę że nie ma przecinka albo coś gdzieś komuś brakowało jakiejś literki. Tak naprawdę nigdy nie wiemy kto po drugiej stronie piszę posta. A przecież może być ktoś, ktoś kto naprawdę ma problemy.