co jest najgorsze dla nas para i tetra

Tematy o których trudno rozmawiać.

Moderator: Moderatorzy

Gość

Post autor: Gość »

"welski" wez sie za siebie skoro czujesz to dlaczego robisz w lozku a nie na kibelku tetra bez 3roj glowego moga jakos wycwiczyc siadanie na kibllu pozdrawiam :D
Awatar użytkownika
Anioł
papla
Posty: 152
Rejestracja: 12 cze 2006, 17:06
Lokalizacja: Krosno

Post autor: Anioł »

Karol 20

A nie próbowałeś stosować cewniki zewnętrzne zamiast pampersów?
To dużo wygodniejsze moim zdaniem i nie grzejesz tak tyłka, a z wypróżnianiem się można wyczuć co ile dni potrzebujesz.
stanas
gawędziarz
Posty: 64
Rejestracja: 04 sty 2007, 16:17

sranko

Post autor: stanas »

pozdro dla wszystkich



stanas
Ostatnio zmieniony 06 sie 2009, 08:15 przez stanas, łącznie zmieniany 1 raz.
Karol 20

Post autor: Karol 20 »

nie próbowałem bo nie potrafię wyczuć niestety kiedy to nastepuję ( jedno i drugie ) :((( Nie wiem czemu,poprostu tak jest :(((
jarsej

Post autor: jarsej »

o czym wy mówicie chłopaki? przecież każda sytuacja jest inna i każdy ma swoje problemy tetraplegiczne, z którymi jakoś radzić sobie trzeba. ja mam sytuację pośrednią w stosunku do opisanych przez was. trochę czuję, wiem kiedy mi się co chce, ale nic sam przy tym nie zrobię i tak już 21 lat od 14 roku życia. porównywanie się z innymi moim zdaniem, nie ma sensu, ale z rad korzystać można czy coś straciłem? na pewno, ale nie mogę powiedzieć, że przegrałem życie. trochę chęci i samozaparcia i życie jest piękne. Od pół roku jestem nawet szczęśliwym mężem ślicznej,młodej,sprawnej dziewczyny. dlaczego o tym piszę? bo na wszystko w życiu przychodzi czas, trzeba mieć tylko odpowiednie podejście do niego podejście. :D
Awatar użytkownika
Anioł
papla
Posty: 152
Rejestracja: 12 cze 2006, 17:06
Lokalizacja: Krosno

Post autor: Anioł »

Jersej :D

No to super...gratuluję i zgadzam się w 100% z Tobą.

Karol :)

Spróbuj zastosować cewnik zewnętrzny - ze stolcem to na pewno wiesz czy wypróżniasz sie codziennie czy co kilka dni..w takim wypadku musiałbyś w zależności jak czesto to robisz siadac wczesniej na kibelek i czasami nawet na siłe :) Warto spróbować...i nie załamywać się jak nie wyjdzie za 1 razem...niespodzianki czasami się zdarzają..zwłascza na pozątku.
Gość

Post autor: Gość »

A ja po 13 latach w końcu czuje kiedy mi się chce do kibelka :) Niestety, wszystko trzeba to robić w szybkim tempie, bo inaczej wiadomo - gatki staną się mokre. Noszę też pieluchomajtki jeżeli gdzieś dalej wychodzę z domu, bo każdy najmniejszy wstrząs (chodnik, krawężnik, wysiłek fizyczny) sprawia, że popuszczam. Niestety, ale najgorzej jest w nocy. Czasami się obudze i sikam do basenu czasami się zdarza, że - nie :( Jestem skazana na używanie pampersów ponieważ po włożeniu cewnika mam krwiomocz i to dosyć poważny. Z tej strony życie jest przesrane. :P
Gość

Post autor: Gość »

Zauważyłam, że kobietą nie przeszkadza zbytnio to, że facet jest na wózku i musi uzywać pampersów, cewników....Inaczej to wygląda kiedy to kobieta jest na wózku. Który to facet chciałby6 mieć za kobietę - kalekę?
Marta_Ninka
cicha woda
Posty: 21
Rejestracja: 04 sie 2005, 00:19

Post autor: Marta_Ninka »

Anonymous pisze:Zauważyłam, że kobietą nie przeszkadza zbytnio to, że facet jest na wózku i musi uzywać pampersów, cewników....Inaczej to wygląda kiedy to kobieta jest na wózku. Który to facet chciałby6 mieć za kobietę - kalekę?
Jeśli ją pokocha za to jaka jest, jakie ma słodkie usta, śliczne oczy, dobre serce, nie będzie dostrzegał nic poza nią. Miłość sama przychodzi.

Jesli chodzi o kobiety to też myślę, że one mniej przywiązują uwagi do tego, że osoba, którą kocha jest niepełnosprawna.

Natomiast w przypadku mężczyzn wydaje mi się, że mają większe możliwości, większe pole do popisu... Mogą nosić wybrankę na rękach, porwać ją gdzieś mimo jej protestów, i takie tam :wink:
No a kobietka?! Musi się troche namyśleć, "napocić", żeby kochanego do czegoś przekonać, bo straszne uparciuchy :)
PS. Dzięki Kochani za Wasze posty :!: Duzo się z nich uczę. √¢ÀÜ≈°√ɂİ√Ǭ¨√Ǭ£atwiej mi zrozumieć "powagę sytuacji". Wszystkim Wam życzę jak najlepiej!
PS.2. Karol 20 - porozmawiaj z żonką o tym, co czujesz, co byś chciał. Wierze, że zrozumie, a i jej będzie milej, że o niej myślisz i że chciałbyś być bardziej samodzielny :wink:
PS.3. Słowo "kaleka" powinno być na stałe usunięte z polskiego języka :!: Nie lubie tego słowa :!:
Nie wa?ne czy si? stoji, czy si? le?y do odwa?nych ?wiat nale?y...;):)...wierze w Was!! Trzymam kciuki za Was Wszystkich.. a szczeg?lnie za jednego upartego ... ?migaj?ca;)
Aldona
cicha woda
Posty: 42
Rejestracja: 24 lis 2005, 15:49
Lokalizacja: Olkusz

Post autor: Aldona »

Dla mnie najgorszy jest ból krg i spastyka z która walcze juz 5 lat z róznym skutkiem. Druga sprawa to byo nietrzymanie moczu, teraz jest ok. Wyczytalam z tego forum o ditropamie, zastosowalam i pomoglo. Jest jeszcze jedna sprawa, której nie znosze. Mianowicie, gapienie się ludzi, kiedy jestem w szpitalu i jeżdże z balkonikiem. Nie ma praktycznie osoby, która nie gapilaby się glupio lub użalala, jaka to ja biedna jestem. Biedna to ja bylam jakieś 2 lata po wypadku, kiedy lezalam jak kloda i pampers na dupie. No, ale wtedy nikt mnie nie widzial i nie kulam nikogo w oczy swoim kalectwem. Nadmieniam, ze mam 37 lat i przed wypadkiem spotykalam ludzi na wózkach czy polamanych lub pogarbionych. Owszem zerknelam dyskretnie i szlam dalej. A nie oglądalam się za nim jak za trędowatym. Zauważylam,że mlodzi ludzie są dużo bardziej tolerancyjni na nieszczęście innych, co do starszych, szkoda gadać. Przynajmniej mnie spotykają same przykrości ze strony ludzi po 50-tce. Nie wiem z czego to wynika. Nawet w szpitalu czuje się jak eksponat muzealny.
Gość-Ola
cicha woda
Posty: 48
Rejestracja: 25 mar 2007, 14:44

Post autor: Gość-Ola »

Najgorsze jest to, że są tak zaj…te chęci do smakowania i rozkoszowania się życiem, a nie wszystko można – niestety i to tak bardzo. Ciężko mi się z tym pogodzić i mimo wieku wciąż się buntuję jak głupia nastolatka, pożera to i wysysa ze mnie strasznie energię.
Całkowicie zgadzam się Aldona odnośnie starszych, ich „tekściory” są nie do pokonania.
Może spróbować ich potraktować jakże znanym tekstem sp... dziadu ;)
Ania_79

Do Oli i Aldony

Post autor: Ania_79 »

Czesc Dziewczyny!

Mam 28 lat i jeżdże na wózku od zawsze. Wiem co to znaczy jak się ktoś gapi na mnie, a jeszcze gorzej jak chce koniecznie ze mną rozmawiać o tym co się stało. Wiecie co robiłam będąc dzieckiem? - pokazywałam język :P Teraz mi niewypada więc sie "mile" uśmiecham :D Wypróbujcie to, a zobaczycie same jakie będą reakcjie :wink: Przynajmniej Wy się z nich pośmiejecie:)
Pozdrawiam
Gość

Post autor: Gość »

W zaleznosci kto na mnie patrzy robie tak:
Co brudny jestem na ryju, czy co?.
Milo sie usmiecham.
Puszczam oko ;).
Na starszych ludzi nic nie mam, ich zachownie rozumiem i nie potepiam.

- proszę o powściągliwość w doborze słow - Dziękuję muppet
weritas

Post autor: weritas »

dla mnie najgorsza jejs samotnosc to ze juz nie zaTancze na wlasnym slubie nienaucze dzieci jezdzic na rowerze itd a na koncu kto zapali swieczke na mym grobie?
Gość

Post autor: Gość »

weritas pisze:dla mnie najgorsza jejs samotnosc to ze juz nie zaTancze na wlasnym slubie nienaucze dzieci jezdzic na rowerze itd a na koncu kto zapali swieczke na mym grobie?
Nie masz rodziny?.
ODPOWIEDZ