Wstydliwy problem

Towarzyskie pogaduchy, niekoniecznie przy kawie.

Moderator: Moderatorzy

Sasanka660
niemowa
Posty: 7
Rejestracja: 18 lip 2015, 11:54

Wstydliwy problem

Post autor: Sasanka660 »

Witajcie. Mój problem polega na tym, że mąż po urazie stracił motywację do nawiązywania bliższej relacji. Zastanawiałam się nawet czy nie podawać mu czegoś z takich specyfików https://www.doz.pl/apteka/k251-Libido ale musiałabym to chyba robić potajemnie, bo on nie przyjmuje tego do wiadomości. Nie chce oczywiście robić nic na silę i pewnie ostatecznie nie będę mu tego podawać, ale chce się poradzić - co można w takiej sytuacji zrobić? Na rozmowę z lekarzem nie mam co liczyć, z tego samego powodu co wyżej, on sie nie zgodzi i już. Może ktoś z Was był podobnej sytuacji (to ponoć częste) i umiałaby mi doradzić. Perspektywa tej drugiej strony jest bardzo cenna, bo ja nie chce mu sprawiać przykrości przecież, czy też pogarszać naszą sytuację. Mam nadzieję, że będziecie umieli mi coś doradzić. Z góry dziękuje.
janusz84
gaduła
Posty: 709
Rejestracja: 20 sie 2014, 22:31
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie. DK 80.
Kontakt:

Re: Wstydliwy problem

Post autor: janusz84 »

Całkowicie rozumiem Twojego męża bo taka jest specyfika urazu kręgosłupa , ale Ty jako kobieta zamiast truć go jakimiś specyfikami zacznij działać na jego wyobraźnię ,przecież faceci są wzrokowcami i nie ma siły że gdy jego oczy ujrzą Twoje ciało to „pęknie ” .
Zlewu pełnego naczyń nie zobaczy , ale Ciebie tak nawet jeśli lekko niedowidzi .:) :P
Marcel
gaduła
Posty: 637
Rejestracja: 06 sty 2015, 18:40
Lokalizacja: Made in PRL

Re: Wstydliwy problem

Post autor: Marcel »

Dobre :lol: Nic na siłę. Poszukaj "przyjaciela" lub wibrator?
janusz84
gaduła
Posty: 709
Rejestracja: 20 sie 2014, 22:31
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie. DK 80.
Kontakt:

Re: Wstydliwy problem

Post autor: janusz84 »

Ja bym nie namawiał Sasanki do aż tak drastycznych posunięć przecież tak mało wiemy o jej mężu...czy jest siedzący /leżący czy stojący no bo chyba nie wiszący ,a jak twierdzi sama zainteresowana nie chce skrzywdzić męża wręcz przeciwnie szuka porady .Jeśli użyje swojej „zmysłowości ” rozbudzi w nim pożądanie to na pewno wpłynie na niego pozytywnie i korzyści będą obopólne .
Stawiam na „ Nature ” Powodzenia Sasanka .
yazo
niemowa
Posty: 4
Rejestracja: 17 sty 2017, 19:06

Re: Wstydliwy problem

Post autor: yazo »

Marcel pisze:Dobre :lol: Nic na siłę. Poszukaj "przyjaciela" lub wibrator?
Popieram w/w wypowiedz, jakby co jestem zainteresowany :)
Awatar użytkownika
muppet
dozorca
Posty: 201
Rejestracja: 04 lip 2005, 10:53
Lokalizacja: Białystok

Re: Wstydliwy problem

Post autor: muppet »

Cześć, pomysł z podawaniem czegokolwiek z leków bez konsultacji z lekarzem jest nie do przyjęcia. Nie na wszystkich leki działają w określony sposób. Można wyrządzić wiele złego. Wszystko jest ważne. Na jakiej wysokości jest uraz rdzenia. Ile minęło od wypadku. Przede wszystkim aktywność. kontakt z organizacjami, które pomagają osobom po urazach. Najwięcej jednak zależy od samego zainteresowanego. Wiele siedzi najzwyczajniej w psychice. Sprawa jest poważna. Uważam, że niektóre powyższe wypowiedzi nie są na miejscu. Czasami warto przypomnieć sobie siebie w pierwszych miesiącach czy latach po urazie. Pozdrawiam W razie pytań proszę o prywatną wiadomość.
Przedstawiciel
cicha woda
Posty: 49
Rejestracja: 21 cze 2016, 09:55

Re: Wstydliwy problem

Post autor: Przedstawiciel »

Zawsze można próbować stymulacji wykorzystując coś takiego https://refform.pl/pl/498-lubrykanty-smakowe. Znam przypadki, że zadziałało.
ODPOWIEDZ