<<<<<<< CURRENT_FILE
======= DIFF_SEP_EXPLAIN
>>>>>>> NEW_FILE
INVACARE G40, kilka pytań.
Moderator: Moderatorzy
INVACARE G40, kilka pytań.
Witam, czy ktoś z Was ma lub miał wózek elektryczny INVACARE G40 ?
Jeśli tak, to mak kilka pytań.
Czy te wózki są awaryjne,
jak się nim manewruje w pomieszczeniu (jeszcze nie jeździłem wózkiem, który ma skręt w tylnych kołach),
jak się sprawdza w terenie?
Będę wdzięczny za odpowiedź.
Jeśli tak, to mak kilka pytań.
Czy te wózki są awaryjne,
jak się nim manewruje w pomieszczeniu (jeszcze nie jeździłem wózkiem, który ma skręt w tylnych kołach),
jak się sprawdza w terenie?
Będę wdzięczny za odpowiedź.
-
- gaduła
- Posty: 709
- Rejestracja: 20 sie 2014, 22:31
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie. DK 80.
- Kontakt:
Re: INVACARE G40, kilka pytań.
Witaj -napisze, ale nie jako użytkownik, ale jako obserwator bo mój kolega taki ma.
W pomieszczeniu kiepsko się nim manewruje ,trzeba sporo nakręcić się ,przód- tył aby nakręcić bo po terenie i po prostej idzie dobrze ,duże koła z przodu fest ciągną ,łąka, piasek ,górki ,dołki nie ma problemu,30 km to dla niego pryszcz, ale to już trzeba założyć akusy większej pojemności,mało on jeździ bo nie ma go kto sadzać, ale jak wsiądzie to właśnie zwiedza cały dzień ,ja nim jeździłem ,trochę rzuca jak się jedzie bo to tył kieruje ,ale po jakimś czasie da się okiełznać.
Co do awaryjności to miał awarie tylnego napędu co steruje tylnymi kołami taki ślimak z trybikami ,ktoś mu dorobił metalowe, ale to nie zdaje egzaminu bo szeleści strasznie ,oryginał tej części kosztuje 400 zł ,jest dostępna w sprzedaży . Zazwyczaj to się nie psuje ale on skręcając ostro, przyparł tyłem o krawężnik i na całej mocy do przodu więc ślimak walnął ,ma go 15 lat więc wymieniał akusy .
To tyle moich spostrzeżeń.
pozdrawiam Janusz.
W pomieszczeniu kiepsko się nim manewruje ,trzeba sporo nakręcić się ,przód- tył aby nakręcić bo po terenie i po prostej idzie dobrze ,duże koła z przodu fest ciągną ,łąka, piasek ,górki ,dołki nie ma problemu,30 km to dla niego pryszcz, ale to już trzeba założyć akusy większej pojemności,mało on jeździ bo nie ma go kto sadzać, ale jak wsiądzie to właśnie zwiedza cały dzień ,ja nim jeździłem ,trochę rzuca jak się jedzie bo to tył kieruje ,ale po jakimś czasie da się okiełznać.
Co do awaryjności to miał awarie tylnego napędu co steruje tylnymi kołami taki ślimak z trybikami ,ktoś mu dorobił metalowe, ale to nie zdaje egzaminu bo szeleści strasznie ,oryginał tej części kosztuje 400 zł ,jest dostępna w sprzedaży . Zazwyczaj to się nie psuje ale on skręcając ostro, przyparł tyłem o krawężnik i na całej mocy do przodu więc ślimak walnął ,ma go 15 lat więc wymieniał akusy .
To tyle moich spostrzeżeń.
pozdrawiam Janusz.
Pozdrawiam -Janusz
C5/6
C5/6
Re: INVACARE G40, kilka pytań.
Janusz84 dzięki za info. Właśnie tego się obawiam, że w domu ciężko będzie manewrować. Druga sprawa ten skręt z tyłu, dużo jeżdżę po lesie, i boję się, że jakiś grubszy patyk może to uszkodzić.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Re: INVACARE G40, kilka pytań.
Te wózki z napędem na przednie koła i tylnymi kołami skrętnymi, to generalnie są wózki do jazdy terenowej, w której spisują się dobrze, ale niestety w pomieszczeniach cieżko się nimi manewruje, mają większy promień skrętu.
Re: INVACARE G40, kilka pytań.
Miałem G40 do domu kiepski pomysł ale w terenie idzie jak czołg tez miałem ten sam problem ze skrętem poza tym żadnych problemów. Teraz wole mniejsze wózki które skręcają praktycznie w miejscu.
C4/C5
Re: INVACARE G40, kilka pytań.
Tak, spotkałem się z opinią, że G40 to taki czołg bez lufy, ale to chyba tylko wtedy, gdy jedzie nim kobieta
-
- cicha woda
- Posty: 40
- Rejestracja: 30 kwie 2016, 12:01
Re: INVACARE G40, kilka pytań.
Chyba maja mniejszy promien skretu,kazdy wozek ze skretnym tylem ma mniejszy promien skretu,pomysl chyba zaczerpniety od widlakow ktore mieszcza sie niemal wszedzie.
Re: INVACARE G40, kilka pytań.
No niestety, w porównaniu do wózków, które mają napęd na tylne koła i mogą wykonać skręt praktycznie w miejscu, to te z napędem na przednią oś (wspólną) i skrętnymi kołami tylnymi mają znacznie większy promień skrętu. Dodatkowo trudniej się nimi manewruje przy bliskiej przeszkodzie (np. ścianie).misiektetrus pisze: ↑13 lut 2020, 18:32Chyba maja mniejszy promien skretu,kazdy wozek ze skretnym tylem ma mniejszy promien skretu,pomysl chyba zaczerpniety od widlakow ktore mieszcza sie niemal wszedzie.