<<<<<<< CURRENT_FILE
======= DIFF_SEP_EXPLAIN
>>>>>>> NEW_FILE
co jest najgorsze dla nas para i tetra
Moderator: Moderatorzy
o czym wy mówicie chłopaki? przecież każda sytuacja jest inna i każdy ma swoje problemy tetraplegiczne, z którymi jakoś radzić sobie trzeba. ja mam sytuację pośrednią w stosunku do opisanych przez was. trochę czuję, wiem kiedy mi się co chce, ale nic sam przy tym nie zrobię i tak już 21 lat od 14 roku życia. porównywanie się z innymi moim zdaniem, nie ma sensu, ale z rad korzystać można czy coś straciłem? na pewno, ale nie mogę powiedzieć, że przegrałem życie. trochę chęci i samozaparcia i życie jest piękne. Od pół roku jestem nawet szczęśliwym mężem ślicznej,młodej,sprawnej dziewczyny. dlaczego o tym piszę? bo na wszystko w życiu przychodzi czas, trzeba mieć tylko odpowiednie podejście do niego podejście.
Jersej
No to super...gratuluję i zgadzam się w 100% z Tobą.
Karol
Spróbuj zastosować cewnik zewnętrzny - ze stolcem to na pewno wiesz czy wypróżniasz sie codziennie czy co kilka dni..w takim wypadku musiałbyś w zależności jak czesto to robisz siadac wczesniej na kibelek i czasami nawet na siłe Warto spróbować...i nie załamywać się jak nie wyjdzie za 1 razem...niespodzianki czasami się zdarzają..zwłascza na pozątku.
No to super...gratuluję i zgadzam się w 100% z Tobą.
Karol
Spróbuj zastosować cewnik zewnętrzny - ze stolcem to na pewno wiesz czy wypróżniasz sie codziennie czy co kilka dni..w takim wypadku musiałbyś w zależności jak czesto to robisz siadac wczesniej na kibelek i czasami nawet na siłe Warto spróbować...i nie załamywać się jak nie wyjdzie za 1 razem...niespodzianki czasami się zdarzają..zwłascza na pozątku.
A ja po 13 latach w końcu czuje kiedy mi się chce do kibelka Niestety, wszystko trzeba to robić w szybkim tempie, bo inaczej wiadomo - gatki staną się mokre. Noszę też pieluchomajtki jeżeli gdzieś dalej wychodzę z domu, bo każdy najmniejszy wstrząs (chodnik, krawężnik, wysiłek fizyczny) sprawia, że popuszczam. Niestety, ale najgorzej jest w nocy. Czasami się obudze i sikam do basenu czasami się zdarza, że - nie Jestem skazana na używanie pampersów ponieważ po włożeniu cewnika mam krwiomocz i to dosyć poważny. Z tej strony życie jest przesrane.
-
- cicha woda
- Posty: 21
- Rejestracja: 04 sie 2005, 00:19
Jeśli ją pokocha za to jaka jest, jakie ma słodkie usta, śliczne oczy, dobre serce, nie będzie dostrzegał nic poza nią. Miłość sama przychodzi.Anonymous pisze:Zauważyłam, że kobietą nie przeszkadza zbytnio to, że facet jest na wózku i musi uzywać pampersów, cewników....Inaczej to wygląda kiedy to kobieta jest na wózku. Który to facet chciałby6 mieć za kobietę - kalekę?
Jesli chodzi o kobiety to też myślę, że one mniej przywiązują uwagi do tego, że osoba, którą kocha jest niepełnosprawna.
Natomiast w przypadku mężczyzn wydaje mi się, że mają większe możliwości, większe pole do popisu... Mogą nosić wybrankę na rękach, porwać ją gdzieś mimo jej protestów, i takie tam
No a kobietka?! Musi się troche namyśleć, "napocić", żeby kochanego do czegoś przekonać, bo straszne uparciuchy
PS. Dzięki Kochani za Wasze posty Duzo się z nich uczę. √¢ÀÜ≈°√ɂİ√Ǭ¨√Ǭ£atwiej mi zrozumieć "powagę sytuacji". Wszystkim Wam życzę jak najlepiej!
PS.2. Karol 20 - porozmawiaj z żonką o tym, co czujesz, co byś chciał. Wierze, że zrozumie, a i jej będzie milej, że o niej myślisz i że chciałbyś być bardziej samodzielny
PS.3. Słowo "kaleka" powinno być na stałe usunięte z polskiego języka Nie lubie tego słowa
Nie wa?ne czy si? stoji, czy si? le?y do odwa?nych ?wiat nale?y...:)...wierze w Was!! Trzymam kciuki za Was Wszystkich.. a szczeg?lnie za jednego upartego ... ?migaj?ca;)
Dla mnie najgorszy jest ból krg i spastyka z która walcze juz 5 lat z róznym skutkiem. Druga sprawa to byo nietrzymanie moczu, teraz jest ok. Wyczytalam z tego forum o ditropamie, zastosowalam i pomoglo. Jest jeszcze jedna sprawa, której nie znosze. Mianowicie, gapienie się ludzi, kiedy jestem w szpitalu i jeżdże z balkonikiem. Nie ma praktycznie osoby, która nie gapilaby się glupio lub użalala, jaka to ja biedna jestem. Biedna to ja bylam jakieś 2 lata po wypadku, kiedy lezalam jak kloda i pampers na dupie. No, ale wtedy nikt mnie nie widzial i nie kulam nikogo w oczy swoim kalectwem. Nadmieniam, ze mam 37 lat i przed wypadkiem spotykalam ludzi na wózkach czy polamanych lub pogarbionych. Owszem zerknelam dyskretnie i szlam dalej. A nie oglądalam się za nim jak za trędowatym. Zauważylam,że mlodzi ludzie są dużo bardziej tolerancyjni na nieszczęście innych, co do starszych, szkoda gadać. Przynajmniej mnie spotykają same przykrości ze strony ludzi po 50-tce. Nie wiem z czego to wynika. Nawet w szpitalu czuje się jak eksponat muzealny.
Najgorsze jest to, że są tak zaj…te chęci do smakowania i rozkoszowania się życiem, a nie wszystko można – niestety i to tak bardzo. Ciężko mi się z tym pogodzić i mimo wieku wciąż się buntuję jak głupia nastolatka, pożera to i wysysa ze mnie strasznie energię.
Całkowicie zgadzam się Aldona odnośnie starszych, ich „tekściory” są nie do pokonania.
Może spróbować ich potraktować jakże znanym tekstem sp... dziadu
Całkowicie zgadzam się Aldona odnośnie starszych, ich „tekściory” są nie do pokonania.
Może spróbować ich potraktować jakże znanym tekstem sp... dziadu
Do Oli i Aldony
Czesc Dziewczyny!
Mam 28 lat i jeżdże na wózku od zawsze. Wiem co to znaczy jak się ktoś gapi na mnie, a jeszcze gorzej jak chce koniecznie ze mną rozmawiać o tym co się stało. Wiecie co robiłam będąc dzieckiem? - pokazywałam język Teraz mi niewypada więc sie "mile" uśmiecham Wypróbujcie to, a zobaczycie same jakie będą reakcjie Przynajmniej Wy się z nich pośmiejecie:)
Pozdrawiam
Mam 28 lat i jeżdże na wózku od zawsze. Wiem co to znaczy jak się ktoś gapi na mnie, a jeszcze gorzej jak chce koniecznie ze mną rozmawiać o tym co się stało. Wiecie co robiłam będąc dzieckiem? - pokazywałam język Teraz mi niewypada więc sie "mile" uśmiecham Wypróbujcie to, a zobaczycie same jakie będą reakcjie Przynajmniej Wy się z nich pośmiejecie:)
Pozdrawiam