jak długo nastepuje poprawa

Metody rehabilitacji i sposoby uczenia samoobsługi

Moderator: Moderatorzy

go?

Post autor: go? »

Hello,
Ja jestem C5/C6 - cwicze codziennie od 4 lat. Postep to rzecz wzgledna - postęp to też brak regresu - nie moge sobie siebie wyobrazic bez tych 4 lat cwiczeń.
A propos - sprawdźcie klinike AVALON w Warszawie - www.fundacjaavalon.pl
ZAINTERESOWANY

czy to dobrze?

Post autor: ZAINTERESOWANY »

Witam. Mam znajomego, ktory jest tetra, ale ma sprawna jedna reke a w drugiej ma niedowład, palce sa przykurczone i nie moze za bardzo nimi ruszac. Najbardziej mnie dziwi ze on porusza swiadomie stopa i palcami od drugiej stopy a poza tym czuje kiedy go dotykam po nogach. Moze powinien chodzic na jakas elektroakupunkture albo rehabilitacje? dodam ze jest niesprawny juz kilka lat.
Andzia

Re: jak długo nastepuje poprawa

Post autor: Andzia »

W szpitalu neurolodzy oświadczyli, że trzy dni to czas w którym należy oczekiwać poprawy, później nic się nie poprawi. W pierwszy dzień pobytu na rehabilitacji - że o szansach na chodzenie (stłuczenie rdzenia th11/th12) będą mogli rokować za rok, więc każdy mówi inaczej. Jeden rehabilitant stwierdził,że nie ma śladu ruchu w nogach a inny podciągnął mężowi nogę na podwieszce i okazało się, że (po 2,5 miesiącach) jest ruch odwiedzenia i przywiedzenia uda. A czucie jakoś tak dziwnie "wędruje". Raz trochę wyżej, raz niżej... przeczulica jest w górnej części uda (wcześniej była na wysokości bioder).
Awatar użytkownika
JakubKraszewski
cicha woda
Posty: 30
Rejestracja: 24 paź 2011, 09:41

Re: jak długo nastepuje poprawa

Post autor: JakubKraszewski »

Witam wszystkich aktywnych na forum!
Regeneracja, reorganizacja na zasadzie plastyczności Ośrodkowego Układu Nerwowego rdzenia kręgowego to rzecz bardziej skomplikowana niż można potencjalnie przypuszczać. Czas, który potrzebny jest do uzyskania poprawy i kiedy stan poprawy (postępu neurologicznego) ulega zakończeniu to kwestia wielu wątków, aczkolwiek niezmiernie ważnych. Zespół uszkodzenia rdzenia kręgowego, jego poziom, patomechanizm, uszkodzenia współistniejące, wiek, stan poprzedzający incydent, wysoki poziom rehabilitacji lub jej brak i inne indywidualne cechy to bardzo ważne elementy składające się na rokowanie i postępy. Porównując np. stłuczenie rdzenia kręgowego (części tylnej - sznura tylnego) do zgilotynowania rdzenia kręgowego (uszkodzenie kompletne) wiadomym jest, że ewentualny czas poprawy w tym pierwszym może trwać 2, 3 lata aż do uzyskania niemalże stanu sprzed urazu, co w drugiej sytuacji postępy od początku mogą być niewielkie - i nie mowa tutaj o kompensacji, ale o powrocie utraconych funkcji poniżej poziomu uszkodzenia rdzenia kręgowego. Nomenklatura fachowa podaje różne jednostki czasowe: 1 rok, 2 lata, itd. Jeżeli chodzi o 3 dni to jest to niemożliwe ze względu nawet na czas potrzebny do regeneracji układu nerwowego. Szok rdzeniowy może utrzymywać się do paru tygodni, gdzie wszystko poniżej poziomu urazu jest zniesione (siła mięśniowa, odruchy) a po okresie jego ustąpienia potencjalne porażenie przechodzi w niedowład, itd. Tak więc czas jest kwestią bardzo względną. Dużo zależy od samego urazu, ale niemniej ważna jest determinacja w procesie dążenia do uzyskania poprawy zdrowia.

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
grubson
papla
Posty: 185
Rejestracja: 20 paź 2011, 18:29

Re: jak długo nastepuje poprawa

Post autor: grubson »

Jakub bardzo fachowa odpowiedź, ale czy możesz rozwinąć myśl "wiadomym jest, że ewentualny czas poprawy w tym pierwszym może trwać 2, 3 lata aż do uzyskania niemalże stanu sprzed urazu," rozumiem że takie przypadki są udokumentowane bądź sam takie obserwowałeś jak to wygląda w rzeczywistości, dokładnie jak wygląda proces ewentualnej poprawy?
http://www.youtube.com/watch?v=VLnykRqm ... ure=relmfu to Ty jesteś tutaj na filmie?
aNDa
niemowa
Posty: 6
Rejestracja: 06 maja 2012, 22:41

Re: jak długo nastepuje poprawa

Post autor: aNDa »

No i jeszcze wszystko komplikuje fakt, że między stłuczeniem części tylnej rdzenia a zgilotynowaniem są setki stanów pośrednich.. Po kilku miesiącach zgłębiania wiedzy i zbierania swoich i cudzych doświadczeń z leczenia mam nieodparte odczucie, że niestety leczenie i rehabilitacja osób po URK w naszym kraju w większości odbywa się tak jakby czas zatrzymał się ze 30 lat temu. Najpierw na etapie szpitalnym standardem jest odbieranie nadziei przez lekarzy, a później - na etapie ośrodków rehab. - głównie przystosowanie pacjenta do wózka.
Zamiast próby stymulacji ruchu w kończynach który został utracony wskutek urazu są ćwiczenia bierne, bierne, bierne...
Jak pacjent ma mieć determinację w dążeniu do usprawniania się jeśli nie wierzy w niego ani lekarz ani rehabilitant?? Gdy mąż przyjechał do jednego z ośrodków polecanych przez krakowskich neurologów, usłyszałam, że przypadek jest raczej beznadziejny, bo po miesiącu od urazu nie ma śladu ruchu poniżej miejsca urazu (czucie było w dermatomach L1-L2 przy uszkodzeniu Th11/12). A panowie rehabilitanci mówili o uszkodzeniu kompletnym.. Więc przez miesiąc przystosowywali go do wózka. Tydzień temu zdołał unieść udo nawet bez odciążenia kilka cm. w górę w pozycji leżącej. Tylko dlatego, że wciąż próbuje sam... leżąc, siedząc stojąc w pionizatorze myśli o ruchu i stara się go wykonać. Ale nikt w ośrodku nie powiedział mu tego, że to skupienie na ruchu jest ważne... doszukaliśmy się tego na własną rękę szukając w fachowych, współczesnych opracowaniach.
Naczytaliśmy się o torowaniu neuro - mięśniowym, PNF-ie i innych ponoć już powszechnych technikach pracy z "połamańcami", ale ta wiedza chyba nie dotarła do owego polecanego przez lekarzy ośrodka... wciąż ćwiczenia bierne, bierne, bierne... i rozmowy z psychologiem w tonie "ależ się panu nieszczęście przydarzyło? nie ma pan czasem myśli samobójczych? jak pan sobie poradzi w tej tragedii?". Poważnie... tak rozmawiają z pacjentami psychologowie....
Awatar użytkownika
JakubKraszewski
cicha woda
Posty: 30
Rejestracja: 24 paź 2011, 09:41

Re: jak długo nastepuje poprawa

Post autor: JakubKraszewski »

Do grubsona:
Pisząc to zdanie miałem na myśli FAKTY, które bardzo często nie korelują z doniesieniami o tym, że największe efekty neurorehabilitacji lub plastyczności na poziomie rdzenia mogą przypadać do 1 roku lub 2 lat, tak jak pisałem jest to warunkowane wieloma czynnikami, co nie znaczy, że ten okres nie jest ważny i warto zrobić wszystko by rozpocząć intensywną rehabilitację od samego początku, zaraz po uzyskaniu stabilnego stanu. Wiadomo, że np. przy stłuczeniu tylnej części rdzenia kręgowego jest wielu pacjentów chodzących samodzielnie, przy minimalnym (w URK) zaopatrzeniu jak kule, czwórnogi lub nawet bez żadnych pomocy - i nie jest powiedziane, że wszyscy uzyskali taki stan do 1 roku. Są też tacy, którzy mogliby dziś samodzielnie się poruszać, ale w skutek braku dostępności do profesjonalnej rehabilitacji - tego stanu nie uzyskali. Nawet ten sam patomechanizm uszkodzenia rdzenia u każdej osoby na Świecie jest inny - co wynika z bardzo skomplikowanej budowy układu nerwowego - stąd też różny okres rekonwalescencji. Niestety przy kompletnym urazie rdzenia kręgowego możliwości są już znacznie mniejsze. Jest bardzo wiele sytuacji, w których przedstawiciele różnych specjalizacji odnoszą się do pacjenta: "Przez rok nic u Pana nie wróciło? Czucie, siła mięśniowa? Nic? To nie ma Pan już żadnych szans!" Tak często wyglądają rozmowy - co z mojego punktu widzenia na starcie przekreśla w motywacji i ciężkiej pracy bardzo wielu pacjentów. Oczywiście, że tacy pacjenci są udokumentowani w prasie medycznej, sam też prowadziłem i prowadzę neurorehabilitację z takimi pacjentami. Proces poprawy jest naprawdę bardzo zróżnicowany.

Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 25 cze 2012, 14:28 przez JakubKraszewski, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
JakubKraszewski
cicha woda
Posty: 30
Rejestracja: 24 paź 2011, 09:41

Re: jak długo nastepuje poprawa

Post autor: JakubKraszewski »

Do aNDa:
Powszechnie wyróżnia się kompletne uszkodzenie rdzenia kręgowego i dyskompletne: zespół tętnicy rdzeniowej przedniej, zespół Brown-Sequarda, zespół centralnego uszkodzenia rdzenia kręgowego, stłuczenie tylnej części rdzenia, wstrząśnienie rdzenia kręgowego, uszkodzenie ogona końskiego. Natomiast w praktyce wygląda to nie co inaczej - nie ma ścisłej granicy pomiędzy urazami ze względu na skomplikowaną i szczegółową jego budowę. Na temat rehabilitacji nie chcę się wypowiadać bo mógłbym być w swojej opinii nieobiektywny. Co do sukcesów Pani męża - super i oby postępy pojawiały się dalej. 3mam kciuki.

Pozdrawiam
aNDa
niemowa
Posty: 6
Rejestracja: 06 maja 2012, 22:41

Re: jak długo nastepuje poprawa

Post autor: aNDa »

Mam taką nadzieję, że mu wiary w siebie nie braknie. Choć trudno ją utrzymać, gdy na każdy jeden postęp obsługa ośrodka macha lekceważąco ręką. Bo na przykład według nich ruch odwiedzenia uda jest wyprowadzony z biodra więc twierdzą, że niewiele wart ( co ciekawe, dzień wcześniej mówili, że mięśnie miednicy, bioder i dolnej części brzucha nie działają), a szanse na poprawę można liczyć w promilach, bo nawet jeśli udało się unieść to udo w pozycji leżącej, to już późno, bo ponad 11 tygodni po urazie. Dobrze przynajmniej, że są wokół pacjenci po różnych przejściach - żywe świadectwo tego, że można zacząć ruszać nogami i chodzić po roku, dwóch, trzech... wbrew fachowcom. Nadmienię, że wcześniej różni fachowcy bardzo zniechęcali do robienia badania rezonansem. „A po co wam to?" "Nie ma sensu, przecież widać jak jest". Rezonans mimo wszystko zrobiliśmy. Przeczytaliśmy w opisie, że w miejscu zwichnięcia (th11/12) jest poszerzony kanał centralny, jest jeszcze ognisko obrzęku i zejściowy krwiak nadoponowy, ale ciągłość i średnica rdzenia kręgowego jest zachowana, a worek oponowy nienaruszony... to był łyk nadziei, podstawa do walki o poprawę. Nie bardzo rozumiem tą tendencję: zdołować, przystosować, zniechęcić do ćwiczeń. Mam nadzieję, że jednak nie wszędzie takie podejście;)
Pozdrawiam i dziękuję za te trzymane kciuki:)
Awatar użytkownika
JakubKraszewski
cicha woda
Posty: 30
Rejestracja: 24 paź 2011, 09:41

Re: jak długo nastepuje poprawa

Post autor: JakubKraszewski »

grubson pisze:Jakub bardzo fachowa odpowiedź, ale czy możesz rozwinąć myśl "wiadomym jest, że ewentualny czas poprawy w tym pierwszym może trwać 2, 3 lata aż do uzyskania niemalże stanu sprzed urazu," rozumiem że takie przypadki są udokumentowane bądź sam takie obserwowałeś jak to wygląda w rzeczywistości, dokładnie jak wygląda proces ewentualnej poprawy?
http://www.youtube.com/watch?v=VLnykRqm ... ure=relmfu to Ty jesteś tutaj na filmie?
M.in. do grubson:
W odpowiedzi na Twoje pytanie postanowiłem umieścić poniższy link z filmem, na którym zaobserwować można postępy pacjenta jakie poczynił w przeciągu 8 miesięcznej terapii. Pacjent kontynuuje neurorehabilitację, w trakcie trwania której główny nacisk kładziony jest na stabilizację lokalną i globalną kręgosłupa (tułowia) i kończyn dolnych, reedukację osi biomechanicznej kończyn dolnych, równowagę, kosmetykę determinantów chodu, ćwiczenia wykorzystujące fazę lotu (bieg, podskoki, zeskoki), itd.

Rozpoznanie: zapalenie krążka międzykręgowego Th5 - Th6 ze stenozą kanału kręgowego, z następczym odbarczeniem i stabilizacją tylną spondylozą Th3 - Th9. Niekompletne uszkodzenie rdzenia kręgowego objawiająca się parezą kończyn dolnych.

Załączony film nie służy w celach marketingowych. Ukazuje postępy pacjenta, które przede wszystkim zawdzięcza swojej determinacji, ciężkiej, wytrwałej - do osiągnięcia wyznaczonego celu pracy. Oczywistym jest, że stan Ośrodkowego Układu Nerwowego umożliwił osiągnięcie jeszcze nieostatecznego efektu terapeutycznego.

rehabilitacja neurologiczna:
http://www.youtube.com/watch?v=Wo80RdYpQ60

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Monikai
gaduła
Posty: 343
Rejestracja: 10 cze 2008, 18:03
Kontakt:

Re: jak długo nastepuje poprawa

Post autor: Monikai »

JakubKraszewski pisze: ...
postanowiłem umieścić poniższy link z filmem, na którym zaobserwować można postępy pacjenta
...rehabilitacja neurologiczna:
http://www.youtube.com/watch?v=Wo80RdYpQ60
Pozdrawiam
Jakub, to jest coś pięknego! dzięki i gratulacje dla pacjenta! :)
ODPOWIEDZ